
Lucynko szkoda, że nie ma koło Ciebie mniszka, teraz byś sobie wypiła i po chorobie.
Ja tylko takimi specyfikami się leczę, plus sok z czarnego bzu, aronii, rzadko choruję

Magda dzwon kupiony na starociach, ciekawe co w tym roku znajdę

Iwonka koszyk kupiony w zeszłym roku w Starym Polu


Dzisiaj postawiłam jednoroczne na parapety na dworzu, co będzie to będzie.
Martuś a żebyś wiedziała, że myślałam czy dorobić drugą porcję, szkoda, żeby się zmarnowało.
Najgorsze, że jak mówię komuś: zerwij sobie mniszka, zrób syropy na gardło to nikomu się nie chce, nie rozumiem tego. Lepiej kupować chemię w aptece w zimę?
Czosnek mama wyplewiła w zeszłym roku i w tym się nie pokazał, a mówiłam jej że chce, grrr

Przepis na syrop:

Napar z ususzonych płatków:
