Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wandziu,
wszystkiego dobrego Ci życzę w Nowym Roku.
Jestem pod wrażeniem wspanialej kolekcji żurawek. To bardzo piękne rośliny, warte uwagi. Widać mają u Ciebie dobre warunki, bo są zdrowe i dorodne.
Wszystkie piękne, szczególnie te miodowe, jak Amber Weaves i Caramel mi się podobają. U mnie rośnie też ładna Delta Down.
Podziwiam, że pamiętasz wszystkie nazwy tak olbrzymiej ilości roślin. Taki zestaw może nam służyć jako katalog i przewodnik po żurawkach.
To dobry pomysł pokazywać teraz fotki, których wcześniej się nie zaprezentowało.
Też lubię oglądać wiosenne ogrodnicze nowości w marketach. Hodowcy i handlowcy pracują nad tym, abyśmy się nie nudzili oraz skusili się na zakupy.
wszystkiego dobrego Ci życzę w Nowym Roku.
Jestem pod wrażeniem wspanialej kolekcji żurawek. To bardzo piękne rośliny, warte uwagi. Widać mają u Ciebie dobre warunki, bo są zdrowe i dorodne.
Wszystkie piękne, szczególnie te miodowe, jak Amber Weaves i Caramel mi się podobają. U mnie rośnie też ładna Delta Down.
Podziwiam, że pamiętasz wszystkie nazwy tak olbrzymiej ilości roślin. Taki zestaw może nam służyć jako katalog i przewodnik po żurawkach.
To dobry pomysł pokazywać teraz fotki, których wcześniej się nie zaprezentowało.
Też lubię oglądać wiosenne ogrodnicze nowości w marketach. Hodowcy i handlowcy pracują nad tym, abyśmy się nie nudzili oraz skusili się na zakupy.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, jaką masz niesamowitą kolekcję żurawek!
Same wspaniałości. Cudownie się prezentują!


Same wspaniałości. Cudownie się prezentują!



Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Podziwiam Cię za znajomość nazw żurawek. Ja kilka razy próbowałam swoje określić, bez rezultatu
A mam z 15 odmian, bo co chwilę ktoś mi uprzejmie "donosi", a ja sadzę pomiędzy hostami, żeby kolorystycznie urozmaicić.

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Jestem pod wrażeniem, mam także sporo różnych żurawek, ale o zgrozo nigdzie nie zapisałem sobie ich nazwy i teraz
. Ale mi wstyd.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu żurawki mają się w ogrodzie świetnie, piękne okazy.
W Berry Smootie rozpoznałam moją NN, nie będzie bezimienna
Masz rację, że siedzenie i patrzenie na rabaty, to nie dla nas.
Też nie biegam po sklepach, ale pewnie niedługo to się zmieni. 




- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wandziu..lubią cię żurawki , tak pięknie u ciebie rosną.
. Moje jakieś dziwne, nawet ciemne na słońcu się przypalają.
Tak czy siak, w tym roku muszę także o nie bardziej zadbać..wyeksponować. Póki co poupychane po kątach.
. Pozdrawiam serdecznie. 




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj
. Żurawki masz prześliczne
. W dodatku znasz ich nazwy - chylę czoła
. Kolekcja imponująca i faktycznie świetnie u Ciebie rosną
. Pozdrawiam
.





- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu masz sporą kolekcję żurawek. One rzeczywiście zdobią ogród cały rok. Ale ja najbardziej lubię ich wiosenne wybarwienie. Wówczas niektóre odmiany biją po oczach swoją jaskrawością. I jak tu ich nie kochać za to 

Pozdrawiam Hala
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Aneczko, ja nauczyłam się nazw żurawek na pamięć i już je rozróżniam po kolorze. No i na zdjęciach mam zapisane, to wiem. Tajemnicy na razie nie zdradzę. Powiem tylko, że dotychczas nie mam TEGO w ogrodzie ani jednej sztuki.
Dorcia7, nie miałam wcześniej czasu, żeby te żurawki pokazać, bo wiosną i latem kwitły okazalsze rośliny, a żurawki tylko im cicho towarzyszyły. No ale ponieważ mam zdjęcia, to żal było nie pokazać.
Iwona, co do paproci, to faktycznie miałam takie plany, ale chyba na razie ich nie będę wprowadzać. Paprocie chciałam sadzić między hostami, ale chyba wolę tawułki, bo są bardziej kolorowe i urozmaicą rabatę.
Annes77, to prawda, żurawki nie przyciągają żadnych szkodników oprócz jednego - opuchlaków. Ja na szczęście nie mam u siebie tej paskudy, ale czytam, że niektórzy bardzo narzekają, bo opuchlaki potrafią zniszczyć całą kolekcję i nie ma na nie żadnych środków.
Yollanda, oj jak długo Ciebie nie było Jolu. Fajnie że zajrzałaś.
Ja spośród żurawek też najbardziej lubię rude, a najmniej zielone. Delta Down jest super, lecz akurat tej odmiany jakoś nie mogę rozmnożyć i ciągle podziwiam tylko jedną sztukę. Pewnie w tym roku jeszcze raz spróbuję, może w końcu się uda.
Czekam niecierpliwie na luty, pewnie dopiero wtedy coś tam pojawi się w naszych sklepach, choć oczywiście nasiona już są na regałach w marketach.
apus, nazbierało mi się z czasem tych żurawek i już nie kupuję nowych, bo mam te, które chciałam. W każdym razie co roku którąś kępkę muszę odmładzać, żeby nadal ładnie wyglądały.
takasobie, pilnuję nazw żurawek, bo co roku jakieś odmładzam i zapisuję na odnóżkach odmiany. Natomiast kompletnie pogubiłam się w nazwach liliowców, znaczniki wyblakły i już nie wiem co mam, z wyjątkiem kilku. A po kwiatach nie poznam, bo są bardzo do siebie podobne. Natomiast żurawki umiem rozróżniać po liściach, to o wiele łatwiejsze. Miłka ja też posadziłam parę żurawek między hostami, gdyż tak samo jak ty uważam, że to bardzo ożywia rabatę. Sama zieleń jest monotonna. Sadzę tam jeszcze tawułki.
Zbyszku, najlepiej jest zapisywać nazwy na zdjęciach, bo wtedy nie zgubisz. Jeśli jeszcze do tego zdjęcie zrobisz z kawałkiem otoczenia, to łatwo rozpoznasz daną roślinę. Polecam na przyszłość ten sposób.
cyma, żurawka Berry Smoothie jest chyba najbardziej buraczkowa ze wszystkich. Jeśli Twoja taka jest, to pewnie właśnie ona. Bardzo fajna, solidna odmiana.
Zuzia, Twoje zdjęcie z avatarka jest mi bardzo znajome. Odnoszę wrażenie, że kiedyś już ze sobą pisałyśmy, ale nie mogę sobie przypomnieć. Czy się mylę?
ewelkacha, zawsze ceniłam żurawki za ich wytrwałość. No i w sumie ich drobne kwiatuszki też mi się podobają, chociaż nie wszyscy je lubią. Czasem nawet ścinam je do małego wazonika. Długo stoją.
Hala, ale miłą mi niespodziankę zrobiłaś swoją wizytą.
Ja wiem, że jesteś miłośniczką żurawek i pamiętam, że obie dzieliłyśmy się nimi ze św. pamięci Tadziem. Wiosną rzeczywiście są cudne. Zwłaszcza kiedy się je ogoli ze starych liści i zaczynają wypuszczać z ziemi nowe świeżutkie rozetki. Czasem taka żurawka wygląda po zimie na martwą, aż tu nagle pojawia się w środeczku nowe życie. 


Dorcia7, nie miałam wcześniej czasu, żeby te żurawki pokazać, bo wiosną i latem kwitły okazalsze rośliny, a żurawki tylko im cicho towarzyszyły. No ale ponieważ mam zdjęcia, to żal było nie pokazać.

Iwona, co do paproci, to faktycznie miałam takie plany, ale chyba na razie ich nie będę wprowadzać. Paprocie chciałam sadzić między hostami, ale chyba wolę tawułki, bo są bardziej kolorowe i urozmaicą rabatę.
Annes77, to prawda, żurawki nie przyciągają żadnych szkodników oprócz jednego - opuchlaków. Ja na szczęście nie mam u siebie tej paskudy, ale czytam, że niektórzy bardzo narzekają, bo opuchlaki potrafią zniszczyć całą kolekcję i nie ma na nie żadnych środków.
Yollanda, oj jak długo Ciebie nie było Jolu. Fajnie że zajrzałaś.

Czekam niecierpliwie na luty, pewnie dopiero wtedy coś tam pojawi się w naszych sklepach, choć oczywiście nasiona już są na regałach w marketach.
apus, nazbierało mi się z czasem tych żurawek i już nie kupuję nowych, bo mam te, które chciałam. W każdym razie co roku którąś kępkę muszę odmładzać, żeby nadal ładnie wyglądały.
takasobie, pilnuję nazw żurawek, bo co roku jakieś odmładzam i zapisuję na odnóżkach odmiany. Natomiast kompletnie pogubiłam się w nazwach liliowców, znaczniki wyblakły i już nie wiem co mam, z wyjątkiem kilku. A po kwiatach nie poznam, bo są bardzo do siebie podobne. Natomiast żurawki umiem rozróżniać po liściach, to o wiele łatwiejsze. Miłka ja też posadziłam parę żurawek między hostami, gdyż tak samo jak ty uważam, że to bardzo ożywia rabatę. Sama zieleń jest monotonna. Sadzę tam jeszcze tawułki.
Zbyszku, najlepiej jest zapisywać nazwy na zdjęciach, bo wtedy nie zgubisz. Jeśli jeszcze do tego zdjęcie zrobisz z kawałkiem otoczenia, to łatwo rozpoznasz daną roślinę. Polecam na przyszłość ten sposób.

cyma, żurawka Berry Smoothie jest chyba najbardziej buraczkowa ze wszystkich. Jeśli Twoja taka jest, to pewnie właśnie ona. Bardzo fajna, solidna odmiana.
Zuzia, Twoje zdjęcie z avatarka jest mi bardzo znajome. Odnoszę wrażenie, że kiedyś już ze sobą pisałyśmy, ale nie mogę sobie przypomnieć. Czy się mylę?
ewelkacha, zawsze ceniłam żurawki za ich wytrwałość. No i w sumie ich drobne kwiatuszki też mi się podobają, chociaż nie wszyscy je lubią. Czasem nawet ścinam je do małego wazonika. Długo stoją.

Hala, ale miłą mi niespodziankę zrobiłaś swoją wizytą.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wandziu,super ,że pokazałaś piękną kolekcję żurawek,jakoś u Ciebie piękniejsze niż mi się wydawało w rzeczywistości,też mam parę,ale do Twoich to nie dorównam,zima jest dla nas troszkę takim odpoczynkiem ,ale zaczyna się dłużyć ,ja najgorzej znoszę luty,mimo ,że najkrótszy ,ale dla mnie zawsze najdłuższy
,często stoję w oknie lub przy drzwiach i patrzę z sentymentem na pole ,czuję się jakaś zamknięta ,musimy to przeczekać ,a potem to czas nam poleci jak z góry lodowej w dół,pozdrawiam i byle do wiosny w zdrowiu ,niech spełniają się nasze marzenia;:196

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wandziu ,fajnie ,że znowu jesteś .Po obejrzeniu Twoich żurawek szczęka mi opadła
i jeszcze te wszystkie nazwy,ja mam chyba 6 sztuk i znam dwie .Dobrze ,że masz nowe plany widać wraca Ci chęć do działania i chandra mija
Pozdrawiam Teresa


Pozdrawiam Teresa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Nie napiszę nic nowego, od tego co już napisane
Kolekcja imponująca, naprawdę robi wrażenie
Te z ciemnymi listkami są śliczne.
To już też nieźle. Miałam ją przesadzić, ale ponieważ rośnie za hortensją dębolistną, to szybko zginęła mi z oczu i zapomniałam
Do kiedy będziesz trzymać swoją tajemnicę w ukryciu?


ktoś już tak napisał...dodam tylko, że tak upchniętą mam całą jedną żurawkę. Ale za to pamiętam GDZIE ją mam upchniętąMam poupychane po kątach


Do kiedy będziesz trzymać swoją tajemnicę w ukryciu?
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu
Bardzo mnie ucieszły fotki Twoich żurawek, takie wiosne i słoneczne. Kolekcja spora, ale pamietam że miałaś jeszcze taka odmianę jak Blacberry Jem, też piękna.
Ja nie ścinam kwiatów u żurawek, bardzo je lubię, mam nawet taką zieloną-srebrną, która kwitnie czeronymi kwaituszkami prawie do mrozów, niestety sprzedawca nie znał nazwy i jest NN, na szczęcie żurawki dobrze się dzielą i mam już spory zagonek tej odmiany.
O...opuchlaki to sztarsze werdoty
i niestety łatwo je przywlec np. z nowymi sadzonkami żurawek, tiareeli, Magnoli no i różaneczników. Do mnie przywędrowały w sadzonkach truskawek, w tym roku zapobiegawczo zakupię larwanem i bedę podlewać.
Hm.. ciekawe co to za nowa grupa roślin została u Ciebie na celowniku, i powiadasz że nie masz ani jednego przestawiciela....no ciekawe....a może mała podpowiedź ..
Bardzo mnie ucieszły fotki Twoich żurawek, takie wiosne i słoneczne. Kolekcja spora, ale pamietam że miałaś jeszcze taka odmianę jak Blacberry Jem, też piękna.
Ja nie ścinam kwiatów u żurawek, bardzo je lubię, mam nawet taką zieloną-srebrną, która kwitnie czeronymi kwaituszkami prawie do mrozów, niestety sprzedawca nie znał nazwy i jest NN, na szczęcie żurawki dobrze się dzielą i mam już spory zagonek tej odmiany.
O...opuchlaki to sztarsze werdoty

Hm.. ciekawe co to za nowa grupa roślin została u Ciebie na celowniku, i powiadasz że nie masz ani jednego przestawiciela....no ciekawe....a może mała podpowiedź ..
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu..zgadza się, mam nadzieję że jeszcze ze sobą będziemy pisać .wanda7 pisze:
Zuzia Odnoszę wrażenie, że kiedyś już ze sobą pisałyśmy, ale nie mogę sobie przypomnieć. Czy się mylę?


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, kolekcje żurawek imponująca...
Czytam że dopada Cię jakaś nowa choroba ?....
no i kombinuję co też mogło Ci wpaść do głowy...
.. i tak wyliczam sobie że... hortensje masz, żurawki masz, funkie masz, liliowce masz, róże masz, trawy masz, wrzosy masz, wiosenne cebulowe też masz, więc nic mi nie przychodzi do głowy... chyba że jakieś wiosenne rarytasy rzadko spotykane... a są takie... no cóż... poczekamy, zobaczymy co Ci się zamarzyło...

Czytam że dopada Cię jakaś nowa choroba ?....

.. i tak wyliczam sobie że... hortensje masz, żurawki masz, funkie masz, liliowce masz, róże masz, trawy masz, wrzosy masz, wiosenne cebulowe też masz, więc nic mi nie przychodzi do głowy... chyba że jakieś wiosenne rarytasy rzadko spotykane... a są takie... no cóż... poczekamy, zobaczymy co Ci się zamarzyło...
