Na Polnej... działka pachnąca różami...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Dorotko mój Elmshorn też ma wielką kiść kwiatów na szczycie i też tylko dwie łodygi ,no teraz dorosła mu trzecia .Gabi jak na razie Evelyne to kwiaty dwóch nocy i dni, a jest wiekowo równa jest z moją.Ciekawe czy ten typ tak ma??? jeśli tak to nie wiem czy się z nią zaprzyjaźnię.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Dorotko, zdjęcia widać bo wstawiam przez fotosika... Szczerze powiedziawszy to mój Elmshorn mnie wkurza... za bardzo się rozcapirza... i na dodatek strasznie płowieje od słońca... mam dwa, więc na pewno jeden wyrzucę... też nie rośnie zbyt ładnie... Artemis się zbuntował... zwyczajnie wziął i usechł...
Jadziu, tak krótko ?...mój około tygodnia trzyma kwiat... fakt że ma trochę cienia po południu, ale na razie jestem zadowolona...
Jadziu, tak krótko ?...mój około tygodnia trzyma kwiat... fakt że ma trochę cienia po południu, ale na razie jestem zadowolona...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi tak podczytuję wasze wywody o Elshmorn i go pozostawię w tym miejscu co rośnie.
Został wciśnięty w kąt, ostatnio długi badyl z pękiem kwiatów się wyłamał, teraz odbija i przymierzałam się do przesadzenia w bardziej reprezentacyjne miejsce ale jak on taki chimerny to niech sobie w kącie siedzi.
pozdrawiam
Został wciśnięty w kąt, ostatnio długi badyl z pękiem kwiatów się wyłamał, teraz odbija i przymierzałam się do przesadzenia w bardziej reprezentacyjne miejsce ale jak on taki chimerny to niech sobie w kącie siedzi.
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Krysiu, na początku bardzo mi się podobał, bo nie wiedziałam jak rośnie... kwitł długo i obficie, ale strasznie śmieci...
Ja na pewno z jednym się pożegnam...
Dzisiaj pada deszcz, więc znowu siedzę w domciu...
Wczoraj obcinałam róże które już przekwitły i nagle doznałam olśnienia...
przestały mi się podobać róże, które mają dużo, ale malutkich kwiatów... takich jak np. Bonica, Elmshorn, czy Aspirin R.... kurde.. pod nimi tony śmieci, a wygrzebać je trudno... na dodatek są prawie białe i to mnie najbardziej denerwuje...
chyba pora na zmiany... znowu...
Dzisiaj przyjdą zamówione róże, i choć dwie z nich już mam, kupiłam kolejne... obie rosną dość słabo, więc potrzebują wsparcia i może wezmą się do roboty...
Nie wiem jaka będzie trzecia, czy znowu mnie rozczaruje... mam nadzieję że nie.... a kupiłam Dolcevita, Parfum F.C, i Amelie Nothomb... kurcze... czyżbym wróciła do róż wielkokwiatowych ?... swego czasu w większości takie miałam... aaa i szykuje się przeróbka rabaty, gdzie rosną dwa czerwone kapturki...
wkurza mnie jak ich kwiaty się łamią i trzeba połowę wyrzucić... mam trzeciego w razie czego...
i rabaty na której rosną właśnie te, co przestały mi się podobać...
no i teraz nowa zagwozdka co tam posadzić, a raczej dosadzić... róże na pewno... o matko...
znowu trzeba wysilić mózgownicę...







Ja na pewno z jednym się pożegnam...
Dzisiaj pada deszcz, więc znowu siedzę w domciu...
Wczoraj obcinałam róże które już przekwitły i nagle doznałam olśnienia...

chyba pora na zmiany... znowu...

Dzisiaj przyjdą zamówione róże, i choć dwie z nich już mam, kupiłam kolejne... obie rosną dość słabo, więc potrzebują wsparcia i może wezmą się do roboty...
Nie wiem jaka będzie trzecia, czy znowu mnie rozczaruje... mam nadzieję że nie.... a kupiłam Dolcevita, Parfum F.C, i Amelie Nothomb... kurcze... czyżbym wróciła do róż wielkokwiatowych ?... swego czasu w większości takie miałam... aaa i szykuje się przeróbka rabaty, gdzie rosną dwa czerwone kapturki...

wkurza mnie jak ich kwiaty się łamią i trzeba połowę wyrzucić... mam trzeciego w razie czego...


no i teraz nowa zagwozdka co tam posadzić, a raczej dosadzić... róże na pewno... o matko...









- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi czekasz na różyczki? Amelia Nothomb już od dawna mi się podoba,ale jakoś do koszyka nie wpadła
Pokażesz jak przyjadą?
Ja wciąż lubię pełne,wielkie kwiaty,Aspiryne u mnie też śmieci jak przekwita.


Ja wciąż lubię pełne,wielkie kwiaty,Aspiryne u mnie też śmieci jak przekwita.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witaj
. Zamówiłaś róże ? No to szalona jesteś
. Trudno było wytrzymać do jesieni
?? Ciekawa jestem czy będziesz zadowolona, oby
. też mam Elmshorn i wkurza mnie za pokrój. na razie młody i rośnie ale kto wie jaka będzie jego przyszłość
. Zdjęcia przepiękne , jest w nim tyle koloru, energii
. Pozdrawiam
.







- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi to jest nadzieja i dla mnie, skoro Ty nie masz miejsca a jednak sadzisz nowe róże autując te co Cię nie zadowalają. I mnie to czeka. Na pierwszy ogień poleci Laguna.
Uwielbiam Twoje zdjęcia. Są piękne i takie... profesjonalne.
Mogę je oglądać i oglądać. 

Uwielbiam Twoje zdjęcia. Są piękne i takie... profesjonalne.


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
O nie, ja Laguny na pewno się nie pozbędę. To jedna z moich lepszych. Ale Bonica faktycznie mi też się przestała podobać. W ogóle to ostatnio tak chodzę i myślę, jakie by tu róże wywalić. Chcę oddać swoje Pomponelle, bo u mnie są po prostu nijakie, choć wiem, że potrafią być piękne.
Należę do wielbicielek Twoich zdjęć, ale to już wiesz od dawna.
Należę do wielbicielek Twoich zdjęć, ale to już wiesz od dawna.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Jeszcze niedawno myślałam, że ja nigdy nie będe wywalała roślin
Szkoda mi była każdej bidy.
Od jakiegoś czasu już tak nie myślę. U mnie też kilka roslin pójdzie precz.
Nie róże, ale byliny
Znowu zmiany.
Twoje zdjęcia jak zwykle zachwycają. Byłam przerażona kiedy pisałaś, że pokazujesz jakieś, a ja ich nie widziałam
Zastanawiałam się czy nie zostałam odcięta za karę, że tak długo mnie nie było
Szkoda mi była każdej bidy.
Od jakiegoś czasu już tak nie myślę. U mnie też kilka roslin pójdzie precz.
Nie róże, ale byliny
Znowu zmiany.

Twoje zdjęcia jak zwykle zachwycają. Byłam przerażona kiedy pisałaś, że pokazujesz jakieś, a ja ich nie widziałam
Zastanawiałam się czy nie zostałam odcięta za karę, że tak długo mnie nie było

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Wandziu gdyby moja Laguna nie zaczynała czerwca już paskudnie porażona plamistością, to też bym jej się nie pozbyła za żadne skarby! Piękna jest ale te zielono żółte liście w czarne cętki psują mi humor, jak tylko przekraczam próg działki.
I już kombinuję co by posadzić na jej miejsce. A może dam jej szansę, oatatnią i zobaczę co będzie w przyszłym roku? Choć mam ją trzy lata i wszystkie choruje. Jest więc sens nadal ją trzymać?

I już kombinuję co by posadzić na jej miejsce. A może dam jej szansę, oatatnią i zobaczę co będzie w przyszłym roku? Choć mam ją trzy lata i wszystkie choruje. Jest więc sens nadal ją trzymać?
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Aniu... już się doczekałam...
dostałam ładne krzaczki, z kwiatami... ale niestety Amelce obcięli kwiaty...
Tamte wiem jak kwitną i liczyłam że zobaczę wszystkie... no niestety... muszę poczekać na drugie kwitnienie, a możliwe że to będzie dość szybko, bo już wypuszczają nowe pędy...
Takich małych śmieciuszków, choć kwitnących bardzo obficie mam chyba ze cztery, albo pięć... reszta to z większymi napakowanymi kwiatami...
A Aspiryna dodatkowo zachowuje się dziwnie... zaczyna wypuszczać dziczki i to w dość dużej odległości od korzeni... tak na oko to jakieś 60-70 cm... już trzeci rok tak się zachowuje...

Ewelinko, no zamówiłam, bo jak już pisałam tamte słabo rosną, więc chciałam je zmotywować.. albo się wezmą za siebie, albo...
...
Jesienią też będą róże, bo teraz nie ma takich jak bym chciała... u mnie los Elmshorn'a już przesądzony...

Aneczko, bo teraz jest tyle pięknych róż, że tamte starowinki już się nie podobają...
Moja Laguna też jest beznadziejna, ale kwitła dość obficie... zrobiłam podstawowy błąd wiosną... szkoda mi było jej ciąć, a mogłam to zrobić i to porządnie... choć teraz ją trochę prześwietliłam, to i tak mam zamiar ją ciachnąć nisko... i albo wypuści nowe zdrowe pędy, albo zastąpię ją... powojnikami...
Dziękuję... ale chyba daleko mi jeszcze do profesjonalnych zdjęć...

Wandziu, no to jest mi raźniej... myślałam że to mnie się już w głowie przewraca i szukam dziury w całym...
Moja Pomponella nawet mi się podoba, ale czekam aż urośnie trochę większa... na razie to tak wygląda, jak wskazują opisy - 80 cm...
Dzięki...

Gosiu, rozbawiłaś mnie...
nie odcinam nikogo, choćby i długo nie zaglądał.. wiem jak to jest, bo i ja czasem przez dłuższy okres nie piszę... choć zaglądam...
To hosting, który zażyczył sobie abym zapłaciła prawie 400$ i wtedy mogłabym udostępniać zdjęcia"osobom trzecim" jak to napisali... więc im podziękowałam...
Kiedyś.... dawno dawno temu... miałam chyba wszystkie rośliny świata jakie mogły być, a nawet więcej ... i rarytasy...
Teraz już tylko takie, które są wytrzymałe i jakoś pasują do całości... choć i tak mam puste miejsca w które nie iem co posadzić...
Mam bardzo dużo wiosennych cebul i wtedy jest gęsto, ale potem jak pousychają, to widać te pustki... i kompletnie nie wiem czym je wypełnić...


dostałam ładne krzaczki, z kwiatami... ale niestety Amelce obcięli kwiaty...
Tamte wiem jak kwitną i liczyłam że zobaczę wszystkie... no niestety... muszę poczekać na drugie kwitnienie, a możliwe że to będzie dość szybko, bo już wypuszczają nowe pędy...
Takich małych śmieciuszków, choć kwitnących bardzo obficie mam chyba ze cztery, albo pięć... reszta to z większymi napakowanymi kwiatami...
A Aspiryna dodatkowo zachowuje się dziwnie... zaczyna wypuszczać dziczki i to w dość dużej odległości od korzeni... tak na oko to jakieś 60-70 cm... już trzeci rok tak się zachowuje...

Ewelinko, no zamówiłam, bo jak już pisałam tamte słabo rosną, więc chciałam je zmotywować.. albo się wezmą za siebie, albo...

Jesienią też będą róże, bo teraz nie ma takich jak bym chciała... u mnie los Elmshorn'a już przesądzony...

Aneczko, bo teraz jest tyle pięknych róż, że tamte starowinki już się nie podobają...
Moja Laguna też jest beznadziejna, ale kwitła dość obficie... zrobiłam podstawowy błąd wiosną... szkoda mi było jej ciąć, a mogłam to zrobić i to porządnie... choć teraz ją trochę prześwietliłam, to i tak mam zamiar ją ciachnąć nisko... i albo wypuści nowe zdrowe pędy, albo zastąpię ją... powojnikami...

Dziękuję... ale chyba daleko mi jeszcze do profesjonalnych zdjęć...


Wandziu, no to jest mi raźniej... myślałam że to mnie się już w głowie przewraca i szukam dziury w całym...

Moja Pomponella nawet mi się podoba, ale czekam aż urośnie trochę większa... na razie to tak wygląda, jak wskazują opisy - 80 cm...
Dzięki...


Gosiu, rozbawiłaś mnie...

To hosting, który zażyczył sobie abym zapłaciła prawie 400$ i wtedy mogłabym udostępniać zdjęcia"osobom trzecim" jak to napisali... więc im podziękowałam...
Kiedyś.... dawno dawno temu... miałam chyba wszystkie rośliny świata jakie mogły być, a nawet więcej ... i rarytasy...
Teraz już tylko takie, które są wytrzymałe i jakoś pasują do całości... choć i tak mam puste miejsca w które nie iem co posadzić...
Mam bardzo dużo wiosennych cebul i wtedy jest gęsto, ale potem jak pousychają, to widać te pustki... i kompletnie nie wiem czym je wypełnić...

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Pustki jak pustki Gabrysiu ale liście np. po tulipanach długo zasychają a wtedy są nieciekawe i też zastanawiałam się czym je zasłonić.
Kwitnące wiosną tak mają i co tu począć
Na szczęście szybko zaczynają róże i możemy się na chwilę zapomnieć....tak jak ja u Ciebie.
Cudownie i tak letnio.
Kwitnące wiosną tak mają i co tu począć

Na szczęście szybko zaczynają róże i możemy się na chwilę zapomnieć....tak jak ja u Ciebie.

Cudownie i tak letnio.

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witaj Gabi
. No dobra, to jesteś usprawiedliwiona z tymi różanymi zakupami
. Mam nadzieje, że będą Ci dobrze rosły i kwitły
. Bardzo spodobał mi się ten duet powojników na ostatniej fotce
. Zdradzisz co tam rośnie ?? Pozdrawiam i spokojnego weekendu życzę
.





- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witajcie...
Halżbiytko... no pustki, godom Ci... a że robię takie uniki, to tego na fotkach nie widać...

Ewelinko, ja też mam taką nadzieję, bo jesienne coś słabo rosną...
Duet powojnikowy to zeszłoroczny zakup... z początku myślałam że nic z nich nie będzie, bo coś je zżerało, ale po oprysku doszły do siebie...
... a są to Etoile Violette i Prince Charles...


Halżbiytko... no pustki, godom Ci... a że robię takie uniki, to tego na fotkach nie widać...


Ewelinko, ja też mam taką nadzieję, bo jesienne coś słabo rosną...
Duet powojnikowy to zeszłoroczny zakup... z początku myślałam że nic z nich nie będzie, bo coś je zżerało, ale po oprysku doszły do siebie...
... a są to Etoile Violette i Prince Charles...

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, co ja czytam - kupiłas róże
Super, niech teraz pięknie rosną
Powiem Ci że ja nie mogę też doczekać się jesiennego asortymentu w sklepach. Nie żebym na jesień czekała, ale jak sobie pomyślę o nowych różyczkach, to czuję wielką radość. Przynajmniej takimi zakupami człowiek umili sobie jesienny czas.
Za wiele też nie poszaleję, bo z miejscem krucho, ale na kilka zawsze gdzieś się wciśnie
A co to za biały powojnik ? Zadowolona jesteś z niego.
Właśnie szukam włoskiego, takiego którego jeszcze nie mam i naprawdę bujnie kwitnącego


Powiem Ci że ja nie mogę też doczekać się jesiennego asortymentu w sklepach. Nie żebym na jesień czekała, ale jak sobie pomyślę o nowych różyczkach, to czuję wielką radość. Przynajmniej takimi zakupami człowiek umili sobie jesienny czas.
Za wiele też nie poszaleję, bo z miejscem krucho, ale na kilka zawsze gdzieś się wciśnie

A co to za biały powojnik ? Zadowolona jesteś z niego.
Właśnie szukam włoskiego, takiego którego jeszcze nie mam i naprawdę bujnie kwitnącego
