Słoneczne rabaty 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Ostróżki świetnie wyglądają przy różach. Cóż, nie wszędzie chcą rosnąć. Nawet kiedyś kupowałam jakieś odmianowe, ale były tylko rok i basta. Nawet te zwykłe podstawowe wyglądają na moich rabatach marniutko. Chyba mam za kwaśno. :(
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Ostróżki z białą różą stanowią piękny akcent kolorystyczny. Ale ta rabata - o macierzy... Ta kolorowa bujność mnie powala. Jak ja bym chciała takie rabaty mieć teraz zaraz.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Hej, Hej.. jestem ;:7
Musiałam przetrawić ciężką sytuację rodzinną i znowu zniknęłam z pola widzenia.. ale pomalutku wracamy wszyscy do normalnego trybu życia i ogarniamy swoje rutynowe sprawy. Bardzo to dziwne, kiedy nagle odchodzi ktoś ważny, a świat kręci się dalej i zdaje się, że niby nic się nie zmieniło, a jednak zostaje taka pustka, którą próbujemy zapełnić codziennością. Moja babcia, bo o niej mowa, była naprawdę niesamowitą osobą. Jeśli ktoś posłuchałby jej historii to daję sobie rękę uciąć - wystarczyłoby na scenariusze życia dla kilku osób. Przeżyła nazistów, przeżyła sowietów, ucieczkę z kresów, pozostawienie wszystkiego co mieli.. Polacy, którym obiecano, że kiedyś wrócą do swoich domów, więc zabierali tylko podręczny bagaż. Opowieści o Ukraińcach, którzy w obliczu zagrożenia zdradzali własnych przyjaciół i o okrucieństwach Armii Czerwonej, po której Niemców przyjmowano jak wybawienie.. Szok.. Małe dzieci, dostające obowiązki, które niejeden nastolatek uważałby za przytłaczające. Potem historie o amantach i śmiałej niezależnej pannicy, która szła przez życie przebojem, opowieści o dalszej rodzinie, niegdysiejszym majątku i tytule szlacheckim.. przegranym w karty ;:202 Ciężko było to wszystko ogarnąć i przyswoić, a babcia miała niesamowitą pamięć. Mówiła, że wszystko pamięta jakby działo się wczoraj. Na stare lata marzyła, że kiedyś uda jej się jeszcze zobaczyć wioskę rodzinną.. niestety zdrowie już nie pozwalało na dalsze podróże.. Tyle historii umiera wraz z taką osobą..
Przepraszam, że poruszam takie nieogrodowe tematy, ale ciężko mi uwierzyć, że już jej nie ma.. mimo, że choroba niejako przygotowywała nas na ten moment..

Ascot
Obrazek

Magda, bardzo chętnie dodawałabym zdjęcia z szerszej perspektywy.. gdybym takowe miała. Bardzo oszczędnie robię takie foty, a jeśli już to dla potrzeb typowo poglądowych. Niestety na każdej wychodzi jakieś nieciekawie tło i wygląda to zniechęcająco. Żółtą Aicha wypatrzyłam kiedyś w Rosarium i byłam nią szczerze oczarowana. Gdyby tylko zajmowała trochę mniej miejsca ;:224 ale ostatniego słowa nie powiedziałam, więc kto wie.. kuszą mnie jej kwiaty, a zdjęcie na liście chciejstw uśmiecha się do mnie każdej jesieni i wiosny..

Ann_85, mój ogród to (póki co) ściśle wydzielony prostokąt o łącznej powierzchni 200m2. Sporo miejsca zajmuje trawnik i planowany wgłębnik z miejscem na posiadówy. Różane olbrzymy sadziłam raczej z myślą o zasłonięciu nieciekawego muru. Nawet te niepowtarzające są ładniejsze przez cały rok niż szary beton ;:306
Co do donicowych.. pewnie piszę już poniewczasie, ale sugerowałabym raczej te niższe odmiany. Charles urósł u mnie na dobre 1.8 m :shock: W swoich apiskach o donicowych mam takie pannice: Pashmina, Kurfurstin Sophie, Lavender Ice, Garden of Roses, Natasha Richardson, Amber Queen, Jalitah, Heidi Klum, China Girl, Mini Orange, Gruss an Aachen..


pierwszy rok ładnego Chopina
Obrazek

Ewelina, czyli to nie tylko u mnie w domu taka niemoc twórcza jeśli chodzi o zbijanie desek :;230 Już nawet wygrażałam się mężowi, że zrobię po swojemu i nawet jak będzie brzydkie, a będzie znając moje zdolności, to będzie na to musiał codziennie patrzeć ;:224 Nic nie pomogło. Usłyszałam, że trzeba się za to kiedyś zabrać.. Tyle..
Te stare odmiany floksów przyrastają zdecydowanie szybciej. Z drugiej strony im bardziej fikuśna tym wolniej rośnie. Mam taką jedną, która po dwóch latach ma 2 pędy ;:222

Beatka, lejesz miód na moje serce ;:168 . Prawdą jest, że uzbierałam już sporą liczbę roślin w gatunkach i odmianach, ale nadal uważam się za początkującego ogrodnika i zdaję sobie sprawę, że jeszcze nie jedno mnie zaskoczy w mojej ogrodniczej przygodzie.
Widzę, że mamy podobny sposób podczytywania nowych wątków ;:224 najpierw bieżące wpisy, a potem odgrzebywanie coraz głębiej i głębiej...

Constance Spry
Obrazek

Aneczka, tło stanowi jakiś niby artystyczny przejaw kultury osiedlowej :;230 Tak naprawdę to zaraz za naszym murem jest trasa do szkoły i na tamtym budynku często gęsto pojawiały się niewybredne hasła pod adresem "sławnych" na osiedlu osób czy nauczycieli.. Właściciele budynku odmalowali wszystko na biało i zlecili znajomemu zagospodarowanie powstałej przestrzeni. Tak powstał mural z wąwozami, kanionem i pędzącymi Strusiem Pędziwiatrem i ścigającym go kojotem :lol: o dziwo już od kilku lat jest spokój i nikt tego nie niszczy w jakiś znaczący sposób.
Ania, ty wiesz, że moje ostróżki to mutanty. Nie mam niższej niż te 1.6 m ;:223 Chociaż teraz już ciii, bo narzekałam na nie i po zimie nie wszystkie wyszły. Tyle tylko, że to nie sprawka zimy i mrozu, ale ślimaków -podgryzają młode pędy i korzonki. to samo mam przy jeżówkach i co dziwne przy niektórych powojnikach. W sobotę usunęłam spod Błękitnego Anioła całe garście ślimaczych jajeczek :shock:

Gosia, miło mi, że tak piszesz, ale jednak z tymi szerszymi planami to i tak póki co muszę zaczekać. Czy wychowałam sobie eMa?? Dosyć kłopotliwe pytanie, on raczej nie może znieść widoku jak ja się motam z łopatą czy taczkami, albo jak coś krzywo robię czy ustawiam jakieś prowizorki... Daję słowo, jak wbijam gdzieś w ziemię podporę bambusową, która ma być tylko na chwilę to czuję jak mu ciśnienie skacze ;:306 To samo jest z nawożeniem kompostu na rabaty.. jak on widzi ile mi po drodze spadnie i potem to zbieram mniej lub bardziej dokładnie.. to on już woli sam stanąć i pomóc.. Taka mania pana idealnego i zaplanowanego od A do Z :;230

Cornelia
Obrazek

Obrazek

Ania/Nena, no właśnie znam te historie ze ślimakami. Pisałam wyżej Aneczce, że w tym roku ślimaki upatrzyły sobie moje ostróżki i jeżówki. Te ostatnie już byłam skłonna odpuścić myśląc, że to wina zbyt mroźnych zim i gliniastej ziemi, aż przyczaiłam takiego przyjemniaczka siedzącego pod liśćmi :evil:
Białe potwory robią niesamowitą robotę w swoim czasie, a potem zawsze mogą być doskonałą podporą pod powojniki. Osobiście skupiałam się bardziej na szybkości wzrostu i właśnie jasnych kwiatach. Chciałam jak najszybciej zasłonić mur i rzucić trochę światła "na tyły rabaty"

Wanda, nie mam pojęcia jakiej ziemi potrzebują ostróżki. U mnie rosną tylko te wysiane przeze mnie z mieszanki więc odmian nie znam. Bardzo kusi mnie żeby wymienić sobie kilka kęp na jakieś odmianowe białe albo jakieś pełne fikuśne, ale sama nie wiem czy będą tak odporne jak te moje niezmordowane giganty.. chociaż trzeba przyznać, że gdyby były tak przez połowę niższe to lepiej wpasowywały by się w kompozycje..


duecik Cristata i Jubilee Celebration
Obrazek

Sylwia, ta rabata... to takie złudzenie optyczne. To są dwie rabaty, a że zdjęcie robione z odpowiedniej perspektywy tak nie widać trawnika między rabatami ;:224
Ale co prawda to prawda - patrząc za okno wiele dałabym za możliwość pobuszowania w tym gąszczu.. tymczasem musimy zadowolić się pruszącycm śniegiem i fotami.

Queen of Sweden
Obrazek

czerwiec...
Obrazek

Uwielbiam te kilkanaście dni kiedy nakładają się na siebie kwitnienia piwonii i róż.. Tyle szczęścia na raz..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

To babcia była chodząca legendą.. Ważne,że dobrze wspominasz. A najważniejsze, by żyć dalej. Taka ciekawa sprawa, że w rodzinie niedługo powinien urodzić się ktoś nowy, lub urodził ostatnio. ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Jak czytam o Twojej babci, to jakbym czytała o swojej. A raczej o swojej prababci.
Miały podobne przeżycia.
Pochodziła z Kresów, tylko, że ona przyjechała na Mazowsze za mężem po rewolucji. Jej rodzina musiała też zostawić majątek, uciekać do niej. Przeżyła wiele, a mimo to była najbardziej pogodną osobą jaką znałam.
Sabinko, Twój m. mimo wszystko jest do pozazdroszczenia. Pomaga Ci w ogrodzie. Ja już się cieszę, że mój przestał narzekać, na moje prace. Taka jest róznica ;:173
Jak ja bym chciała mieć choć w połowie takie róże jak Twoje ;:173
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko,
Przepięknie opisałaś losy swojej Babci. Te historie są niesamowite, a Ty potrafisz pięknie mówić o ludziach, zwierzętach, roślinach...
Szkoda, że chodzące legendy odchodzą.
Moja Babcia też taka była. Ile bym dzisiaj dała za to, żeby posłuchać jeszcze raz jej opowieści, zapytać o kilka szczegółów, dowiedzieć się więcej. Dzisiaj takie historie już się nie przytrafiają.

W swoim ogrodzie czynisz cuda. A największym z nich będzie to, że wszyscy domownicy po trochu POKOCHAJĄ ten ogród. Nie będą ci tylko "pomagać", zakochają się w nim na własny rachunek.
Pozdrawiam serdecznie, zimowo!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, to bardzo przykre i bolesne, kiedy odchodzi od nas ktoś bliski ;:4 Czytając to, co napisałaś o przeżyciach babci, można by faktycznie takim życiorysem obdzielić kilka osób. Cóż, takie były wtedy czasy i nasze babcie, dziadkowie jakoś musieli się odnaleźć w takiej rzeczywistości. Moja babcia również opowiadała mi co przeżyła podczas wojennej zawieruchy, gdy wygnali ją z trójką malutkich dzieci z jej rodzinnej wsi. Pomimo tych wszystkich ciężkich, traumatycznych przeżyć potrafiła ułożyć sobie życie w nowej, trudnej powojennej rzeczywistości z dala od rodzinnych stron.

Duecik Cristaty z Jubilee C ;:167 Zresztą wszystkie pozostałe letnie fotki ;:215 Uwielbiam tak kolorowe, pełne życia rabaty. Poproszę o więcej takich energetycznych zdjęć.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witaj :wit .No właśnie, niemoc twórcza i pewnie będzie tak, że sama sobie zbiję ten kompostownik ;:306 . Skoro donicę dałam radę zrobić sama to i może kompostownik sama wykonam ;:224 . Z drugiej strony do czego jest facet w domu ?? Ech Ci eMowie :wink: . Piękne obrazki różane nam tutaj pokazałaś i bardzo mnie zainteresowała historia Twojej babci. To przykre, że bliskie osoby odchodzą ale niestety takie jest życie. Bardzo dobrze, że masz mnóstwo wspomnień ;:168 .Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

nifredil pisze:
Co do donicowych.. pewnie piszę już poniewczasie, ale sugerowałabym raczej te niższe odmiany. Charles urósł u mnie na dobre 1.8 m :shock: W swoich apiskach o donicowych mam takie pannice: Pashmina, Kurfurstin Sophie, Lavender Ice, Garden of Roses, Natasha Richardson, Amber Queen, Jalitah, Heidi Klum, China Girl, Mini Orange, Gruss an Aachen..
Dziękuję Sabinko, bardzo w czasie, ponieważ to plany dopiero na wiosnę, więc tworzenie strategii w toku :wink:

Ściskam w ciężkich chwilach... ;:168
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko na odejście bliskich nigdy nie jesteśmy przygotowani. ;:4 Trudne, ale też barwne życie miała babcia. Róże jak zwykle podglądam szczególnie, ;:108 zawsze mam problem którą wyróżnić. ;:173 Tak pięknie je pokazujesz. ;:138 Nasi M powinni się spotkać, ja o swoim mówię, że po ogrodzie i domu biega z suwmiarką. ;:306
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witam :wit
Słuchajcie, u mnie zima na całego ;:oj Nasypało ogromne ilości śniegu, przysypało moje pseudo kopczyki (dopiero ułożyłam kompost) i mrozi. W nocy mieliśmy -6. Czekam na odwilż żeby dosypać każdej różycy ziemi i otulić wrażliwce. Właśnie.. czy komuś udało się prowadzić Leonarda jako różę mini pnącą?? ;:224 Mój egzemplarz wypuścił dwa batogi naokoło 2m i w chwili obecnej jest wyższy niż rosnąca obok Eden Rose. Nie będę obcinała tych pędów. Jeśli tylko nie omarzną to spróbuję je zaczepić na kratkach. Zobaczymy co z tego będzie chociaż przyznam, że nie spotkałam się wcześniej z takim wzrostem. Posadziłam Leonarda jako krzew zasłaniający dół EdenR, nie miałam pojęcia, że zaczną się ścigać.
Muszę wam przyznać, że dopadła mnie jakaś zimowa melancholia. Brakuje mi kolorów, wyjścia do ogrodu.. nawet wstrętnych chwastów mi brakuje, bo zawsze można było czymś zając ręce :roll: Teraz mamy gorący okres pierniczkowy, ale to nie to samo.
Wczoraj eM chciał mi sprawić przyjemność i przyturlał się do domu z książką pod pachą: "650 najpiękniejszych odmian róż". Siedzę więc z nosem w albumie i podczytuję, bo tak naprawdę najciekawsze informacje mamy w kilku rozdziałach przed faktycznym przeglądem odmian. Są więc rozdziały o hodowcach, historii odmian, pielęgnacji, projektowaniu rabat. Niby większość rzeczy wiemy i stosujemy w swoich ogrodach, ale fajnie mieć te informacje zabrane w sensowną całość a dodatkowo okraszoną ślicznymi zdjęciami ;:108

Konsekwentnie będziemy maglować czerwiec. Dzisiaj porcja piwonii. Nie wszystkie zostały odpowiednio sfotografowane, więc jest to zaledwie wybór spośród rosnących w moim ogrodzie. Mimo, że ostatecznie wyrastają na spore krzaczyska ubóstwiam te rośliny, za ich ogromne kwiaty, że nie wspomnę o zapachu. Razem z tegorocznymi nabytkami nazbierało się ich już 23 odmiany. Swój pokaz zaczynają od buraczkowej piwonii majowej, a kończą końcówką czerwca późną odmianą Sarah Bernhardt (moją dotychczasową ulubienicą) Tak więc ich kwitnienie rozkłada się praktycznie na dwa miesiące.. Warto więc posadzić kilka odmian ;:183

Obrazek

Tulap, rodzina ma faktycznie tendencje wzrostowe. Mamy dwójkę około rocznych bobasów, a z tego co mi wiadomo w przyszłym roku urodzi się kolejna dwójka ;:173

Obrazek

Obrazek

Gosia, mam wrażenie, że ludzie którzy w swoim życiu sporo przeżyli potrafili potem docenić uroki spokojnych czasów. Moja babcia również należała do tych radosnych i pogodnych ludzi.
Pochwaliłam mojego męża. Powiedziałam mu, że dziewczyny z forum go chwalą. Reakcja? "No widzisz jak świetnie trafiłaś" :;230 :;230 Skromność: poziom.. brakło skali ;:306

Obrazek

Obrazek

Lisico, dziękuję ci za miłe słowa. Wydaje mi się, że nawet dzisiaj zdarzają się podobne historie, tyle tylko, że nie w naszym kraju. Czasy pokoju narzucają pewien rytm. Utknęliśmy w pętli rutyny. Praca, dom, dzieci, obowiązki. Nie ma czasu (i nawet potrzeby) na jakieś wielkie wyczyny, które zmieniają losy całej rodziny.
Historię babci próbowaliśmy kilkakrotnie nagrywać. Taki typ wywiadu rzeki. Ale niestety mimo ogromnej ilości nagrań jest tyle opowiastek pobocznych, że ułożyć to wszystko w spójną całość graniczy z cudem.

Ogród już flirtuje z domownikami. Późnym latem ogarnęliśmy nowy pas nasadzeń z wyższymi krzewami i trawami. Docelowo ten szpaler ma zapewnić minimum intymności wokół stołu. Pewnego popołudnia eM pijący sobie kawkę przy tymże stole stwierdził, że całkiem to zmyślnie wyszło, a zachodzące słońce wygląda wyjątkowo fajnie przechodząc przez kwitnące "trawska" (czyt. miskanty) Jest nadzieja ;:108

Obrazek

Obrazek

Dorotko, napisałaś samą prawdę ;:168 Takie były czasy i ludzie dopasowywali się do zaistniałych sytuacji. Okazuje się, że człowiek potrafi naprawdę sporo znieść i przeżyć za wszelką cenę.
Lubisz energetyczne zdjęcia... dzisiejsze czerwcowe powinny przynieść ukojenie dla zmysłów..
Dorotko, czy u ciebie pośród tylu różanych cudów znalazło się miejsce dla piwonii? Bo myślę i myślę.. i wydaje mi się, że kiedyś coś śmignęło mi na zdjęciu, ale ręki sobie nie dam uciąć ;:224

Obrazek

Obrazek

Ewelina, to ja zaklepuję u ciebie miejsce na jakimś kursie majsterkowania ;:306 Rozrysujemy sobie projekty, ustalimy co i jak, a potem od niechcenia zostawię to wszystko na biurku.. całkiem przypadkiem :roll: Znając życie eM bardzo szybko weźmie się do roboty widząc moją determinację :;230

Obrazek

Obrazek

Ania, czytałam właśnie wczoraj o różach donicowych. Podobno grunt to zapewnić im odpowiednio dużą donicę i oczywiście podlewać, żeby nie dopuścić do przesuszenia. Co za tym idzie można sadzić nawet spore krzaczyska typu Comte de Chambord w donicy. Tyle, że trzeba się liczyć z wielkością takiego korzeniska. Nawet niewielka róża potrafi w ciągu roku sięgnąć korzeniami na głębokość ok 50-60 cm :shock:

Obrazek

Obrazek

Sonia, póki co z suwmiarką nie biega, ale czasem mam wrażenie, że ma taką na "podstawowym wyposażeniu". Gdzie nie spojrzy tam coś jej zrobione na odczepne i bardzo go irytują takie tymczasowe-wieloletnie rozwiązania. Osobiście nie narzekam. Tak długo wbijałam bambusowe podpory przy murze aż wreszcie nie wytrzymał i zrobił mi konkretny stelaż :;230

Obrazek

Obrazek

Moja ulubienica piwoniowa.. Sarah Bernhardt. Zobaczcie tylko jak pora dnia i oświetlenie niesamowicie wpływa na kolory i jakość zdjęć. Pierwsze wykonane około południa w niezbyt ładny dzień, drugie wczesnym słonecznym rankiem, ostatnie w promieniach zachodzącego słońca..

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witaj Sabinko. Mi też zaczyna już brakować kolorów :( . U mnie jeszcze tak zimno nie jest ale też chcę w tym tygodniu zrobić kopce roślinom ;:108. Masz sporo odmian piwonii i bardzo mi się podobają ale zniechęca mnie to , że czasem długo trzeba czekać na pierwsze kwiaty . Ja mam kilka karp ale takiej jednej odmiany bo były na działce. Dostałam też od sąsiadki ale jeszcze mi nie kwitła . Może ja za głęboko posadzilam ? Czytałam o tym i wydaje mi się, że wszystko zrobiłam dobrze. Czas pokaże i może w przyszłym sezonie doczekam się kwiatów. U Ciebie wspaniałe widoki ;:138 , masz piękne piwonie ;:108 . Co do majsterkowania to może jak zrobisz projekt to faktycznie coś ruszy ;:306. Pozdrawiam :wit.
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Jak mi wyrosną teraz sadzone na wiosnę, to mi powiesz, gdzie kupujesz, i poradzisz jakie kupić, coby tak długo kwitły ;:224 \
A do następnej sesji zamawiam róże pomarańczowe i czerwone, potrzebuję po jednej z tych kolorów ;:173
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Piwonie to Ty masz przepiękne. Pewnie to jakieś odmianowe. Bardzo mi się podobają ich pierzaste kwiaty i uważam, że w niczym nie ustępują różom. Szkoda tylko, że nie powtarzają kwitnienia i po zakwitnięciu już nie wyglądają specjalnie ładnie. Czy wtedy je jakoś wiążesz, żeby się nie rozkładały?
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, u mnie Leoś też osiąga słuszne rozmiary. Do dwóch metrów mu troszkę brakuje, ale jest zdecydowanie większy od Edena ( raczej od wspomnienia o Edenie, z którym się rozstałam w ubiegłym roku).
Pseudo kopczyki zrobiłam kilku wrażliwcom, reszta czeka na lepszą pogodę. Tylko czy w styczniu opłaca się jeszcze robić ;:224
Chyba wiem jaką książkę dostałaś. Miłej lektury. Ciekawe jakie chciejstwo wypatrzysz ;:306
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”