Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11197
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Obserwuj tego pomidorka w dzień,u mnie wszystkie pomidory wieczorem wyglądają znacznie gorzej,w dzień jest ok.Niektóre odmiany mają tendencję do zwijania liści, u mnie liście zwija np. black sea men,indigo rose no i inne.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14011
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Właśnie sobie powiększyłem zdjęcie worka i w lewym dolnym rogu jest wyraźnie napisane, że przy siewie i wysadzaniu młodych roślin ziemię należy zmieszać z piaskiem lub torfem. Czyli ma za dużo nawozu w sobie dla młodej rozsady.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Pewnie w ziemi jest już ugnity, zdarza się.
.Poza tym ,to podłoże ma zbyt wiele nawozów,bo zasolenie podają 2,5g/litr,czyli 4-5 razy za dużo. http://floro.webd.pl/podloza.html
Padł jeden,reszcie też to grozi.

Padł jeden,reszcie też to grozi.
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Do tej ziemi posadziłam tylko kilka pierwszych sztuk-koktailowe, jednak ziemię tą mieszałam za każdym razem z ziemią pozostałą po siewce z wielodoniczki- ziemią do siewu. Może ten dostał samą nową ziemię i w końcu go dopadło. Może go teraz podlać, żeby zmniejszyć stężenie zasolenia?
Resztę siewek sadziłam już do streluksu z dodatkiem torfu odkwaszonego. Dzięki za błyskawiczne odpowiadzi.
-- 23 mar 2015, o 08:38 --
A może przesadzić go do streluksu z torfem odkwaszonym? Zobaczę jego korzenie przy okazji.
edit
Przesadziłam go jednak i pozostałe też, nie chciałam czekać aż zareagują jak ten. Miały już ładnie przerośnięte bryły korzeniowe i zdrowe korzonki, a ten ze zwiniętymi liśćmi też niczego sobie. Jeśli ten jeden mi padnie to trudno, mam jeszcze 150 innych. Jednak po pikowaniu, a mają już po 2 pary liści właściwych niektóre liścienie żółkną i opadają. Pozostała część - wierzchołek ładna, zielona, rozłożysta, łodyga gruba. Czy opadanie liścieni to zła oznaka?
Resztę siewek sadziłam już do streluksu z dodatkiem torfu odkwaszonego. Dzięki za błyskawiczne odpowiadzi.
-- 23 mar 2015, o 08:38 --
A może przesadzić go do streluksu z torfem odkwaszonym? Zobaczę jego korzenie przy okazji.
edit
Przesadziłam go jednak i pozostałe też, nie chciałam czekać aż zareagują jak ten. Miały już ładnie przerośnięte bryły korzeniowe i zdrowe korzonki, a ten ze zwiniętymi liśćmi też niczego sobie. Jeśli ten jeden mi padnie to trudno, mam jeszcze 150 innych. Jednak po pikowaniu, a mają już po 2 pary liści właściwych niektóre liścienie żółkną i opadają. Pozostała część - wierzchołek ładna, zielona, rozłożysta, łodyga gruba. Czy opadanie liścieni to zła oznaka?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Liścienie odpadają ,jak spełniły swoją rolę.Najczęściej tak jest.
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
No to jestem spokojniejsza. Dzięki z odpowiedź. Też mi się tak wydawało, ale zawsze lepiej się upewnić. To n ie jest moja pierwsza przygoda z rozsadą, ale nigdy w takich ilościach i nigdy tak mi nie zależało na efekcie jak tym razem. 

-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 11 lut 2010, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Nigdy nie zdarzyło mi się, aby rozsada straciła liścienie do czasu wysadzenia. Zawsze obrywam wielkie już liścienie w momencie sadzenia pomidorów do gruntu. Moim zdaniem utrata liścieni wskazuje, że roślinkom coś nie pasuje. Pewnie dadzą sobie radę i bez liścieni, ale warto z uwagą je obserwować. Ja używam do końca produkcji rozsady ziemi do wysiewów Aura z firmy Hollas, pod koniec podlewam tylko niewielkimi dawkami nawozu i od kilku lat nie zdarzyły mi się problemy.
Pozdrawiam Joanna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
ela151 Może faktycznie za wcześnie na opadanie liścieni. Przeanalizuj sposób produkcji rozsady,może wyczytasz coś tu :
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=29
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=29
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Muszę poczytać, może znajdę błąd, jaki po drodze popełniłam. Siewki wysadzałam z wielodoniczek do ćwierćlitrowych mieszając strelukx-2części plus torf odkwaszony 1 część. Liścienie jeszcze były u większości, u niektórych opadały, ale tylko kilku na 50 siewek. Siewki były dość wyrośnięte, miały po 2 pary liści właściwych i może to jest przyczyną. Zbyt długo rosły w ciasnych wielodoniczkach i choć jeszcze nie przerosły bryły, to zapasy zostały wyczerpane, po przesadzeniu odchorowały tracąc liścienie. Zdumiewające jest jednak, że te wsadzone do zbyt mocnej ziemi zachowały liścienie długo i wiele ma je do tej pory, tylko jednemu trochę zwinęły się krawędzie listków. Te przesadzone do streluksu z torfem odk. tracą je znacznie szybciej, już po trzech dniach kilka sadzonek jest bez liścieni, niektóre widać, że zaraz podzielą los tych pierwszych. Wierzchołki są jednak ładne. Pomidory stoją w nieogrzewanym pokoju na południowym parapecie i dostawionym stole, mają w dzień 18 stopni na parapecie i 22 stopni na stole. W nocy 15-16 i 20.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Na jakiej podstawie sądzisz,że miałaś "za mocną" ziemię?Jeśli posadziłaś w podłoże do wysiewów zmieszane z jałowym torfem ,to może być za mało nawozów i pomidorki ratują się zrzucaniem najstarszych liści.Podlewasz samą wodą,czy z florowitem ?
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Miałam na myśli partię siewek (około 15szt.), które jako pierwsze wysadziłam jak wcześniej pisałam do ziemi uniwersalnej do kwiatów i warzyw Floro-Hum, jednemu z tej partii po 10 dniach zwinęły się listki, ale większość zachowała liścienie i wygląda dobrze . Następną partię siewek
(około 50 szt) popikowałam do ziemi streluks-2 części i 1 część torfu odkwaszonego i tym właśnie po 3 dniach zaczęły odpadać liścienie. Może właśnie ta ziemia jest uboga w składniki. Niczym jeszcze nie zasilałam siewek przed pikowaniem, ani po. Może powinnam?
(około 50 szt) popikowałam do ziemi streluks-2 części i 1 część torfu odkwaszonego i tym właśnie po 3 dniach zaczęły odpadać liścienie. Może właśnie ta ziemia jest uboga w składniki. Niczym jeszcze nie zasilałam siewek przed pikowaniem, ani po. Może powinnam?
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
ela151:
Miałaś różne podłoża do których pikowałaś i w obu przypadkach w mniejszym czy większym wystąpiło to zjawisko więc szukałbym gdzie indziej.Ja pikuję do podłoża z nawozem startowym i moim to wystarcza do czasu wysadzenia do tunelu.Nie widzę więc nie wiem jak faktycznie jest u Ciebie z kwestią podlewania,może i nie są przelane ale mogą mieć cały czas za wilgotno.
Miałaś różne podłoża do których pikowałaś i w obu przypadkach w mniejszym czy większym wystąpiło to zjawisko więc szukałbym gdzie indziej.Ja pikuję do podłoża z nawozem startowym i moim to wystarcza do czasu wysadzenia do tunelu.Nie widzę więc nie wiem jak faktycznie jest u Ciebie z kwestią podlewania,może i nie są przelane ale mogą mieć cały czas za wilgotno.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Jeśli miałaś Sterlux tegoroczny,to był z nawozem 0,6kg/m3.Ta ilość jest wystarczająca.Jednak dodatkowo zubożyłaś ziemię tą 1 częścią jałowego torfu .Przypuszczalnie to mogło być przyczyną usychania liścieni.Torf odkwaszony daje się do
podłoża o większej zawartości nawozu,w takiej ilości,aby przybliżyć do podanej wyżej.W ub.roku było takie podłoże o zawartości 1 kg i 1,2 kg/m3.

podłoża o większej zawartości nawozu,w takiej ilości,aby przybliżyć do podanej wyżej.W ub.roku było takie podłoże o zawartości 1 kg i 1,2 kg/m3.


Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Ja chyba osiwnę przez tą moją rozsadę... Przychodzę z pracy, a pomidory klapnięte. Liście tak im smętnie wiszą, a nie mają sucho. Dałam im w sobotę popić. Po południu mają wietrzenie, stoją w najchłodniejszym pokoju czyli 17-21 stopni, ale w południe słońce na nie świeci. Może właśnie od tego słońca? Że za ciepło się robi? Ale nie no... 6 mam klapniętych, 4 niedawno pikowane normalnie stoją obok. Znowu muszę coś kombinować
W foliaku to już w ogóle armagedon. Tylko rukola szaleje, kiełkuje i się rozrasta. Reszta nie wie co się dzieje
Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo
A niedawno im żółknęły końcówki liści. Z tego się otrząsnęły, to obwisły, masakra

W foliaku to już w ogóle armagedon. Tylko rukola szaleje, kiełkuje i się rozrasta. Reszta nie wie co się dzieje

Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo

A niedawno im żółknęły końcówki liści. Z tego się otrząsnęły, to obwisły, masakra

Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2
Staram się, aby miały cały czas wilgotno, może czasami warto dać przeschnąć podłożu. Najśmieszniejsze, że kiedy rok temu czy wcześniej pikowałam siewki do byle jakiej ziemi z ogródka, albo do kwiatów nie miałam żadnych problemów-albo nie zwracałam na nie uwagi
Pomidory rosły, przeschły czasem na wiór i dusiły się w małych doniczkach. Były zdrowe, zielone i grube, a teraz człowiek chucha, dmucha i chyba tym wszystkim przedobrzyłam.
Mam nadzieję, że wyjdą z tego cało, bo wyglądają naprawdę dobrze. Następną partię popikuję do samego streluksu i zobaczę co będzie-opadną liścienie, czy nie? 

Pomidory rosły, przeschły czasem na wiór i dusiły się w małych doniczkach. Były zdrowe, zielone i grube, a teraz człowiek chucha, dmucha i chyba tym wszystkim przedobrzyłam.

