
Ogród Ignis05 część 7
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu dzięki za odwiedziny... remont nawet najdrobniejszy to zamieszanie, a co dopiero wymiana dachu... i jeszcze żeby zgrać się z pogodą ... trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia 

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Dziękuję za wszystkie kciuki, które trzymacie za pogodę sprzyjającą naprawie dachu.
Podziwiam pracujących przy tym dekarzy. Trafiła mi się naprawdę porządna ekipa.
Mimo załamania pogody na chwilę nie przestają pracować a pracę tak sobie organizują by nam nie szkodzić.
Już wiosna prawie a wczoraj z rana takie zobaczyłam obrazki.





Panowie śnieg zmietli z dachu i dalej wzięli się do pracy.
Dzisiaj jeszcze resztki śniegu gdzieś niewielkie widać.
Grażko
przecieki dachu pojawiły się po naprawie komina. Wtedy "naprawiacze" przy okazji coś popsuli.
Marysiu
też miałam wielkie obawy, jak to będzie wyglądało. Jak sobie pomyślałam, jaki to będzie rozgardiasz,
to mi się słabo robiło. Jednak nie taki diabeł straszny...
To chyba zasługa tej ekipy. Są świetnie zorganizowani i sprawnie im to wychodzi.
Do Lisicy oczywiście mam wielką ochotę się wybrać a jak jeszcze będzie nas więcej, to tym weselej.
Karolinko
Moje prymulki też rosną na zewnątrz, tylko w donicach na ganku. W domu pewnie padłyby po kilku dniach a tam spokojnie przeżyją nawet kilka tygodni. Później pójdą do gruntu a do donic inne sezonowe kwiatki.
Ewo
dzięki za kciuki.
Sama jestem zaskoczona, że pogoda specjalnie dekarzom nie przeszkadza.
Widać, że wiedzą jak to robić, żebyśmy nie mieli żadnych szkód.
Mam nadzieję, że już wkrótce będzie koniec remontu dachu. Ale pewnie trzeba będzie pomalować pomieszczenia, które ucierpiały z powodu zalewania przed remontem.


Dziękuję za wszystkie kciuki, które trzymacie za pogodę sprzyjającą naprawie dachu.
Podziwiam pracujących przy tym dekarzy. Trafiła mi się naprawdę porządna ekipa.
Mimo załamania pogody na chwilę nie przestają pracować a pracę tak sobie organizują by nam nie szkodzić.
Już wiosna prawie a wczoraj z rana takie zobaczyłam obrazki.





Panowie śnieg zmietli z dachu i dalej wzięli się do pracy.
Dzisiaj jeszcze resztki śniegu gdzieś niewielkie widać.
Grażko


Marysiu

to mi się słabo robiło. Jednak nie taki diabeł straszny...

To chyba zasługa tej ekipy. Są świetnie zorganizowani i sprawnie im to wychodzi.
Do Lisicy oczywiście mam wielką ochotę się wybrać a jak jeszcze będzie nas więcej, to tym weselej.

Karolinko

Ewo


Widać, że wiedzą jak to robić, żebyśmy nie mieli żadnych szkód.
Mam nadzieję, że już wkrótce będzie koniec remontu dachu. Ale pewnie trzeba będzie pomalować pomieszczenia, które ucierpiały z powodu zalewania przed remontem.


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, a to ci niespodzianka
, a może to cukrem pudrem posypali
... no cóż przysłowia mówią, że w marcu jak w garncu, a kwiecień plecień wciąż przeplata
Życzę 




Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, aż zaczęłam przecierać oczy gdy zobaczyłam Twoje zimowe fotki
Sprawdzałam datę, czy aby się nie pomyliłam
Niby śnieg o tej porze nie powinien zbytnio dziwić, ale ja już się tak nastawiłam na wiosnę, że nie przyjmuję do wiadomości innej opcji
Miejmy nadzieję, że to już ostatnie opady tej zimy.
Remont dachu jeśli potrzebny, to nie ma wyjścia i trzeba przetrwać. Potem będzie już spokój na długie lata. Dobrze, że trafiłaś na fajną ekipę, która stara się nie utrudniać Wam życia. Teraz tak trudno o naprawdę dobrych fachowców.



Remont dachu jeśli potrzebny, to nie ma wyjścia i trzeba przetrwać. Potem będzie już spokój na długie lata. Dobrze, że trafiłaś na fajną ekipę, która stara się nie utrudniać Wam życia. Teraz tak trudno o naprawdę dobrych fachowców.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, dostałam niebieskie dzwoneczki, wsadzę je do gruntu za jakiś czas, niech się ociepli
Wczesniej kupiłam po 5 stokrotek i bratków , prymulek i też już wsadziłam , niech tam zdobią przy furtce 


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu - no to do zobaczenia w czerwcu! Chyba, że gdzieś wpadniemy na siebie przypadkiem 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Zakończył się remont dachu.
Ostatnio pokazywany atak zimy to już historia.
Po dwóch nocach w okolicy pełni z przymrozkami teraz mamy już całkiem dobrą temperaturę, jak na nasz północny klimat.
Wprawdzie dzisiaj wiatr hulał w najlepsze ale w bereciku na głowie w ogrodzie całkiem przyjemnie się pracowało.
Do karmnika przylatuje mnóstwo małych ptaszków.
Od jakiegoś czasu przylatują też duże, gołębie grzywacze.
Wszystko, co maluchy rozsypały pod karmnikiem zostało przez te wielkie wydziobane.
Widać , jak są wielkie w porównaniu ze sroką, która do małych też nie należy.


Nareszcie krokusy otworzyły swoje kwiatki do słońca.

Kwitnie poletko przebiśniegów. Trochę je przerzedziłam ostatnio.

Tu rozkwita też ciemiernik biały.

Mojej kotce trudno zrobić fajne zdjęcie. Na widok pańci z aparatem traci humor i to widać.

Tutaj leżała sobie taka rozanielona. Pstryknęłam raz i drugi.


A tutaj widać, że doszła do wniosku, że już dosyć tego pstrykania.

Ewa
to niestety nie cukier puder.
Na szczęście już po południu prawie śladu po śniegu nie było.
Jednak wciąż trzeba się liczyć z podobnymi niespodziankami.
Również Tobie życzę
, bo przy nim lepiej świat wygląda.
Dorotko
To już było. Teraz pogoda już bardziej wiosenna.
Dach już zrobiony. Tak się bałam tego remontu a okazał się całkiem bezbolesny dla roślin, gorzej z kasą.
Ale trudno , jak trzeba to trzeba.
Czy już przycinasz róże, czy jeszcze czekasz ?
Tak mnie już korci. Czy to już pora ?
Karolinko
Takie kwitnące kwiatuszki to frajda w ogrodzie.
Swoje kupione posadziłam do donic na ganku.
Na rabatach to mam nasadzone cebulowe i czekam, kiedy się pokażą.
Marysiu
Chyba powinnyśmy spotkać się wcześniej.
Ale to jeszcze do uzgodnienia. Najpierw muszę podzielić Blue Bayu.


Zakończył się remont dachu.

Ostatnio pokazywany atak zimy to już historia.

Po dwóch nocach w okolicy pełni z przymrozkami teraz mamy już całkiem dobrą temperaturę, jak na nasz północny klimat.
Wprawdzie dzisiaj wiatr hulał w najlepsze ale w bereciku na głowie w ogrodzie całkiem przyjemnie się pracowało.
Do karmnika przylatuje mnóstwo małych ptaszków.
Od jakiegoś czasu przylatują też duże, gołębie grzywacze.
Wszystko, co maluchy rozsypały pod karmnikiem zostało przez te wielkie wydziobane.
Widać , jak są wielkie w porównaniu ze sroką, która do małych też nie należy.


Nareszcie krokusy otworzyły swoje kwiatki do słońca.

Kwitnie poletko przebiśniegów. Trochę je przerzedziłam ostatnio.

Tu rozkwita też ciemiernik biały.

Mojej kotce trudno zrobić fajne zdjęcie. Na widok pańci z aparatem traci humor i to widać.

Tutaj leżała sobie taka rozanielona. Pstryknęłam raz i drugi.


A tutaj widać, że doszła do wniosku, że już dosyć tego pstrykania.


Ewa

to niestety nie cukier puder.

Na szczęście już po południu prawie śladu po śniegu nie było.
Jednak wciąż trzeba się liczyć z podobnymi niespodziankami.
Również Tobie życzę

Dorotko

To już było. Teraz pogoda już bardziej wiosenna.
Dach już zrobiony. Tak się bałam tego remontu a okazał się całkiem bezbolesny dla roślin, gorzej z kasą.
Ale trudno , jak trzeba to trzeba.
Czy już przycinasz róże, czy jeszcze czekasz ?
Tak mnie już korci. Czy to już pora ?
Karolinko

Takie kwitnące kwiatuszki to frajda w ogrodzie.
Swoje kupione posadziłam do donic na ganku.
Na rabatach to mam nasadzone cebulowe i czekam, kiedy się pokażą.
Marysiu

Chyba powinnyśmy spotkać się wcześniej.
Ale to jeszcze do uzgodnienia. Najpierw muszę podzielić Blue Bayu.


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu wiosna u ciebie jak się patrzy, mimo wcześniejszej "posypki cukrowej". Musze o przebiśniegach pomyśleć w kolejnym sezonie
Twoje są śliczne... krokusy też urocze
Moje koty tez przed aparatem dają drapaka 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Oj ślicznie u Ciebie kwitną krokusy, przebiśniegi, ciemierniki
aż serce się raduje na takie widoki. Twoja kotka nie lubi zdjeć, jak to kot samotnik
a mój Babel się ustawia 



- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, dobrze, że remont masz już z głowy
Teraz będziesz miała czas na ogrodowe zmagania
Z cięciem róż czekam do kwitnienia forsycji, chociaż ręce mnie świerzbią
Myślę, że u nas to będzie dopiero początek kwietnia. No chyba, że nagle zrobi się bardzo ciepło, w co nie bardzo wierzę. Codziennie sprawdzam długoterminowe prognozy i jak na razie jakiś większych zmian w pogodzie nie widać. Trzeba cierpliwie czekać. Kopców też na razie nie ruszam, tym bardziej, że u nas noce z przymrozkami.
Za to u Ciebie już szał krokusowy
Mam cichą nadzieję na pierwsze rozwinięte kwiaty w weekend.


Z cięciem róż czekam do kwitnienia forsycji, chociaż ręce mnie świerzbią

Za to u Ciebie już szał krokusowy

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, ależ u Ciebie kolorowo i wiosennie
takie poletka skarbów to ja rozumiem a u mnie krokusy marnieją.
Kocia sesja bardzo udana, choć modelka nie za chętna do pozowania.
Jak tam zdrówko u Ciebie i co z ogrodem, czy wytrzymał te zawirowania pogodowe.
U mnie o key, wszyscy zdrowi a we Święta 18 tka kolejnej wnusi.
Pozdrowienia i uściski zostawiam, życząc prawdziwie wiosennej ciepłej i słonecznej pogody.



Kocia sesja bardzo udana, choć modelka nie za chętna do pozowania.

Jak tam zdrówko u Ciebie i co z ogrodem, czy wytrzymał te zawirowania pogodowe.


U mnie o key, wszyscy zdrowi a we Święta 18 tka kolejnej wnusi.


Pozdrowienia i uściski zostawiam, życząc prawdziwie wiosennej ciepłej i słonecznej pogody.



- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Wiosna kalendarzowa sprowadziła nam w nocy obfity deszcz a za dnia słońce.
I tak zrobił się nam całkiem przyjemny, ciepły i słoneczny, prawdziwie wiosenny dzionek.
Dlatego z ochotą do ogrodu się szło.
Na dobry początek dnia mój ogród odwiedziła wiewiórka.
Na tyle długo była przy karmniku, że nawet niektóre zdjęcia całkiem dobrze wyszły.
Zapraszam do oglądania.
Zauważyłam ją, jak szusowała w stronę karmnika. Zdążyłam tym razem z aparatem a ona już skubała ziarna słonecznika.
Dużo jej widać nie było podczas skubania, tylko ruda kitka powiewała na wietrze.



Dopiero, kiedy zdecydowała się na odwrót mogłam podziwiać ją w pełnej krasie.





A na tej fotce widać grzywacza, który bada okolicę zanim sfrunie pod karmnik.

Ewo
Te śniegi ostatnio to takie zimowe straszaki na odchodne.
Na szczęście nie straszne one i tylko na chwil zatrzymują jeszcze rośliny przed pokazaniem się.
Kwiatków różnych coraz więcej już widać a po takim dniu jak dzisiaj pewnie wszystko ruszy.
Tłumaczę mojej kotce, że to safari tylko z aparatem i nic jej nie grozi ale ona nie całkiem daje się przekonać.
Karolinko
Moje kwiatki to mizerota przy Twoich kwitnieniach. Ale dziękuję , że je chwalisz.
Mnie tym bardziej cieszą, bo tylko tyle ich mam.
Dorotko
Nie wiem, czy doczekam do kwitnienia mojej forsycji.
Tak mnie korci, by już przyciąć róże, tym bardziej, że już widzę jak nabrzmiewają im pąki.
Ale masz rację, w prognozach pokazują mroźne nocki.
Stasiu
Twoje życzenie "ciałem się stało" i dzisiaj miałam cudną pogodę ze słońcem i ciepełkiem.
Jak to mówią doktory, zdrowie mam odpowiednie do wieku
To chyba nie jest najgorzej.
U mnie też sporo krokusów padło ale mam kilka takich mini poletek, gdzie jakieś się uchowały.
Sporo posadziłam jesienią ale te jeszcze nie kwitną.
To miłe, że czekasz na święta, kiedy Twoja wnuczka stanie się już całkiem pełnoletnia.
Z tej okazji życzę jej wszystkiego dobrego i pomyślności w dorosłym życiu, a także Tobie, byś mogła się cieszyć Jej szczęściem.


Wiosna kalendarzowa sprowadziła nam w nocy obfity deszcz a za dnia słońce.
I tak zrobił się nam całkiem przyjemny, ciepły i słoneczny, prawdziwie wiosenny dzionek.

Dlatego z ochotą do ogrodu się szło.

Na dobry początek dnia mój ogród odwiedziła wiewiórka.

Na tyle długo była przy karmniku, że nawet niektóre zdjęcia całkiem dobrze wyszły.
Zapraszam do oglądania.
Zauważyłam ją, jak szusowała w stronę karmnika. Zdążyłam tym razem z aparatem a ona już skubała ziarna słonecznika.
Dużo jej widać nie było podczas skubania, tylko ruda kitka powiewała na wietrze.



Dopiero, kiedy zdecydowała się na odwrót mogłam podziwiać ją w pełnej krasie.





A na tej fotce widać grzywacza, który bada okolicę zanim sfrunie pod karmnik.

Ewo

Te śniegi ostatnio to takie zimowe straszaki na odchodne.
Na szczęście nie straszne one i tylko na chwil zatrzymują jeszcze rośliny przed pokazaniem się.
Kwiatków różnych coraz więcej już widać a po takim dniu jak dzisiaj pewnie wszystko ruszy.
Tłumaczę mojej kotce, że to safari tylko z aparatem i nic jej nie grozi ale ona nie całkiem daje się przekonać.

Karolinko

Moje kwiatki to mizerota przy Twoich kwitnieniach. Ale dziękuję , że je chwalisz.
Mnie tym bardziej cieszą, bo tylko tyle ich mam.
Dorotko

Nie wiem, czy doczekam do kwitnienia mojej forsycji.
Tak mnie korci, by już przyciąć róże, tym bardziej, że już widzę jak nabrzmiewają im pąki.
Ale masz rację, w prognozach pokazują mroźne nocki.
Stasiu

Twoje życzenie "ciałem się stało" i dzisiaj miałam cudną pogodę ze słońcem i ciepełkiem.
Jak to mówią doktory, zdrowie mam odpowiednie do wieku

U mnie też sporo krokusów padło ale mam kilka takich mini poletek, gdzie jakieś się uchowały.
Sporo posadziłam jesienią ale te jeszcze nie kwitną.
To miłe, że czekasz na święta, kiedy Twoja wnuczka stanie się już całkiem pełnoletnia.
Z tej okazji życzę jej wszystkiego dobrego i pomyślności w dorosłym życiu, a także Tobie, byś mogła się cieszyć Jej szczęściem.

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4911
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Wiewiórka spryciara -fajnie taki widok mieć za oknem
Łąka z przebiśniegów
Koteczka może nie lubi błysku?


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Wow ale złapałaś złodziejaszka, jestem zachwycona , piękne zdjęcia z zaskoczenia
No i zazdroszczę ,że masz wiewiórkę własną
piękna
super zdjęcia







- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 7
O kurcze Ale Krysiu miałaś zimowe przywitanie wiosny.
Piękne ranniki i prymulki.to tegoroczne?? Takie ładne

Piękne ranniki i prymulki.to tegoroczne?? Takie ładne
