Dereń jadalny(Cornus mas) - wymagania,rozmnażanie Cz.I
-
- 500p
- Posty: 693
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Dereń jadalny - odmiany
Dzięki za radę, ale ukorzeniałem je z ciekawości, bo po prostu zostały mi pędy ze szczepienia (które się zresztą nie powiodło). Z tych wszystkich sadzonek wykorzystam może jedną. Resztę z tych, które przeżyją zimę posadzę gdzieś pod lasem albo na jakiejś miedzy, bo szkoda mi je wywalać. Metoda z odkładami świetna, ale trzeba mieć krzew, żeby je robić. Mi zależało na roślinie odmiennej genetycznie, która zapyliła by dereń, który już mam.
Pozdrawiam, Krasny.
Pozdrawiam, Krasny.
Re: Dereń jadalny - odmiany
S_H_A_D
Na tak zadane pytania nie wiele jestem w stanie odpowiedzieć ale napiszę co wiem:
W okolicach połowy sierpnia znalazłem derenie w szpalerze zaniedbane ilość krzewów nieznana może ok 20-40 sztuk. Na jednym krzaku zaczęły się czerwienić owoce jeszcze nie jadalne. Więc postanowiłem odwiedzić to miejsce potem, ok 15 września dotarłem na miejsce ponownie ok 80% krzewów z owocami dojrzałymi w różnym stadium większe mniejsze słodsze kwaśne no do wyboru do koloru jedne prawie w całości już pod drzewami inne słabo spadają a nawet jak spadną to są kwaśne. Pod jednym krzakiem sporo było drobnych owoców dużo słodszych niż pozostałe i co ważne te na krzaku też były już smaczne więc wydaje mi się że mają sporo cukru. Raczej okres zbioru był krótki bo pod krzakiem bardzo mało było zgniłych owoców a na krzaku już nie wiele zostało.
Co do warunków w jakich rosły to był to podwójny szpaler jeden posadzony drugi z siewek po obu stronach płotu. Całość przerośnięta krzakami Świdy pokrzyw i czarnego bzu, nad wszystkim starodrzew parkowy więc nie miału za łatwo. Tyle mogę powiedzieć. Oczywiście pozyskałem owoce z kilku krzewów lecz te biły inne na głowę swoją słodyczą i intensywnym kolorem, smak fajny przyjemny bez wykręcania twarzy. Jedyna wada to brak jakichkolwiek przyrostów nadających się do szczepienia (okulizacji)
Pozdrawiam
Rafał
Na tak zadane pytania nie wiele jestem w stanie odpowiedzieć ale napiszę co wiem:
W okolicach połowy sierpnia znalazłem derenie w szpalerze zaniedbane ilość krzewów nieznana może ok 20-40 sztuk. Na jednym krzaku zaczęły się czerwienić owoce jeszcze nie jadalne. Więc postanowiłem odwiedzić to miejsce potem, ok 15 września dotarłem na miejsce ponownie ok 80% krzewów z owocami dojrzałymi w różnym stadium większe mniejsze słodsze kwaśne no do wyboru do koloru jedne prawie w całości już pod drzewami inne słabo spadają a nawet jak spadną to są kwaśne. Pod jednym krzakiem sporo było drobnych owoców dużo słodszych niż pozostałe i co ważne te na krzaku też były już smaczne więc wydaje mi się że mają sporo cukru. Raczej okres zbioru był krótki bo pod krzakiem bardzo mało było zgniłych owoców a na krzaku już nie wiele zostało.
Co do warunków w jakich rosły to był to podwójny szpaler jeden posadzony drugi z siewek po obu stronach płotu. Całość przerośnięta krzakami Świdy pokrzyw i czarnego bzu, nad wszystkim starodrzew parkowy więc nie miału za łatwo. Tyle mogę powiedzieć. Oczywiście pozyskałem owoce z kilku krzewów lecz te biły inne na głowę swoją słodyczą i intensywnym kolorem, smak fajny przyjemny bez wykręcania twarzy. Jedyna wada to brak jakichkolwiek przyrostów nadających się do szczepienia (okulizacji)
Pozdrawiam
Rafał
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Dereń jadalny - odmiany
POPRAWKA: w ostatnim zdaniu mojego poprzedniego wpisu, dotyczącego rozmnażania derenia, możliwość uzyskania skuteczności na poziomie do 90%, dotyczy oczywiście rozmnażania przez odkłady a nie przez odrosty korzeniowe, pomyliłem się z rozpędu.
W każdym razie, ukorzenianie przez odkłady, tak jak to przedstawiłem powyżej, naprawdę warto przetestować.
W każdym razie, ukorzenianie przez odkłady, tak jak to przedstawiłem powyżej, naprawdę warto przetestować.
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 252
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Dereń jadalny - odmiany
witam
zamówione derenie na Ukrainie już doszły
sadzonki szczepione i podpisane ,( mam tylko nadzieję że zgodne z opisem), dość wysokie bo 130cm
niestety brak bocznych gałązek (gołe prowadniki) do szczepienia, więc spróbuję okulizacji
a te swoje na razie pielęgnuj przydadzą się
zamówione derenie na Ukrainie już doszły
sadzonki szczepione i podpisane ,( mam tylko nadzieję że zgodne z opisem), dość wysokie bo 130cm
niestety brak bocznych gałązek (gołe prowadniki) do szczepienia, więc spróbuję okulizacji
ja ze świętokrzyskiego więc Basiu to trochę daleko, jak się przyjmą oczka po okulizacji to Ci wyślę sadzonki, kupuję siewki w doniczkach więc nie będzie problemu z przesyłką, napiszę tylko które z tych odmian się udało przeszczepić, tak jak pisałem to będzie 6 odmian: 1 polska i 5 ukraińskich ( w tym 2 żółto-owocowe), nazwy jak w poście, można poszukać ich opisów,basiaamatorka pisze: chętnie bym poszczepiła moje siewki jeśli przeżyją - to chętnie bym podrzuciła? może nie daleko?
pozdrawiam
a te swoje na razie pielęgnuj przydadzą się
Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Dereń jadalny - odmiany
Dzięki Jacku za pamięć , fakt trochę daleko - fajnie, że udało ci się zrealizować zamysł - powodzenia.
Moje sieweczki lekko opatulone czekają wiosny, nawet muszę się pochwalić - przywiozłam ściółki liściastej spod buków w większości i rozsypałam pod moim drzewkiem , na pewno dobrze mu zrobi - ale co ja zrobię z inwazją siewek akacji to już nie wiem. Już raz przywoziłam na potrzeby kaktusowe, to mimo przepalenia ziemi w piekarniku w 100 stopniach nasionka akacji to wytrzymały i hurtowo wschodziły, to już jako ciekawostkę piszę.
Moje sieweczki lekko opatulone czekają wiosny, nawet muszę się pochwalić - przywiozłam ściółki liściastej spod buków w większości i rozsypałam pod moim drzewkiem , na pewno dobrze mu zrobi - ale co ja zrobię z inwazją siewek akacji to już nie wiem. Już raz przywoziłam na potrzeby kaktusowe, to mimo przepalenia ziemi w piekarniku w 100 stopniach nasionka akacji to wytrzymały i hurtowo wschodziły, to już jako ciekawostkę piszę.
Basia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Dereń jadalny - odmiany
zaorla dzięki za informację, rzeczywiście wychodzi na to, że te odmiany, to podróbki. Ostatnio nawet rozmawiałem z jednym gościem od dereniów i powiedział mi, żeby uważa na te amerykańskie odmiany, ponieważ część z nich, to przemianowane odmiany Ukraińskie, potwierdzając to co wcześniej napisałeś.
młody rozumiem, że ten wybitnie słodki dereń, rośnie w zapuszczonym, wielogatunkowym szpalerze krzewów, znajdującym się na terenie parku miejskiego. To co powinieneś zrobić, to przy najbliższej okazji gdy tam będziesz, zrób mu bardzo mocne cięcie sekatorem, wytnij i skróć mu koronę o połowę. Nie zważaj na to, jaka akurat będzie pora roku, możesz to zrobić nawet teraz, choć najlepiej na przedwiośniu, jak już miną najsilniejsze, zimowe mrozy. Po takim ostrym cięciu, tej wiosny, dereń powinien wybić kilkoma, całkiem silnymi przyrostami, choć i tak jeszcze mogą być zbyt cienkie do szczepienia. Następnie na jesieni 2014r., dereniowi będziesz musiał zrobić raz jeszcze, bardzo mocne cięcie i wtedy na wiosnę 2015r., powinien wybić wieloma, bardzo silnymi przyrostami. Innej rady nie ma, szczepienie czy okulizacja cienkimi, słabej jakości przyrostami z kiepskimi oczkami, zwykle kończy się niepowodzeniem, wiem z doświadczenia.
młody rozumiem, że ten wybitnie słodki dereń, rośnie w zapuszczonym, wielogatunkowym szpalerze krzewów, znajdującym się na terenie parku miejskiego. To co powinieneś zrobić, to przy najbliższej okazji gdy tam będziesz, zrób mu bardzo mocne cięcie sekatorem, wytnij i skróć mu koronę o połowę. Nie zważaj na to, jaka akurat będzie pora roku, możesz to zrobić nawet teraz, choć najlepiej na przedwiośniu, jak już miną najsilniejsze, zimowe mrozy. Po takim ostrym cięciu, tej wiosny, dereń powinien wybić kilkoma, całkiem silnymi przyrostami, choć i tak jeszcze mogą być zbyt cienkie do szczepienia. Następnie na jesieni 2014r., dereniowi będziesz musiał zrobić raz jeszcze, bardzo mocne cięcie i wtedy na wiosnę 2015r., powinien wybić wieloma, bardzo silnymi przyrostami. Innej rady nie ma, szczepienie czy okulizacja cienkimi, słabej jakości przyrostami z kiepskimi oczkami, zwykle kończy się niepowodzeniem, wiem z doświadczenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany
Na szczepieniu derenia się nie znam ale czy można zastosować inną metodę niż okulizacja np.kożuchówka, stosowanie ,na przystawkę?Te metody dopuszczają szczepienie pędami starszymi niż jednoroczne(przynajmniej na innych krzewach owocowych i drzewach to mi się udawało).Bieganie po parku miejskim z sekatorem i w kominiarce(monitoring) nie wydaje się być zajęciem zdrowym 

- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3961
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witam. Mam pewien dylemat z tymi odmianami, jaką wybrać? Chodzi o zastosowanie. Do tej pory wybierałem te o dużych owocach, szybko się zbiera. Robiłem nalewki. Teraz chcę spróbować innego zastosowania owoców. Kiszenie na ?oliwki?. Czym się mam kierować, jakie cechy owocu są pożądane? Czy owoce mają być ciemne, prawie czarne, czy jasne? Małe czy duże, słodkie czy kwaśne, lepiej wczesne czy bardziej jesienne? Może ktoś z Was wie i podpowie? Mogę wybierać z kilkudziesięciu roślin, mocno się różniących.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witaj młodymlody pisze:S_H_A_D
Na tak zadane pytania nie wiele jestem w stanie odpowiedzieć ale napiszę co wiem:
W okolicach połowy sierpnia znalazłem derenie w szpalerze zaniedbane ilość krzewów nieznana może ok 20-40 sztuk. Na jednym krzaku zaczęły się czerwienić owoce jeszcze nie jadalne. Więc postanowiłem odwiedzić to miejsce potem, ok 15 września dotarłem na miejsce ponownie ok 80% krzewów z owocami dojrzałymi w różnym stadium większe mniejsze słodsze kwaśne no do wyboru do koloru jedne prawie w całości już pod drzewami inne słabo spadają a nawet jak spadną to są kwaśne. Pod jednym krzakiem sporo było drobnych owoców dużo słodszych niż pozostałe i co ważne te na krzaku też były już smaczne więc wydaje mi się że mają sporo cukru. Raczej okres zbioru był krótki bo pod krzakiem bardzo mało było zgniłych owoców a na krzaku już nie wiele zostało.
Co do warunków w jakich rosły to był to podwójny szpaler jeden posadzony drugi z siewek po obu stronach płotu. Całość przerośnięta krzakami Świdy pokrzyw i czarnego bzu, nad wszystkim starodrzew parkowy więc nie miału za łatwo. Tyle mogę powiedzieć. Oczywiście pozyskałem owoce z kilku krzewów lecz te biły inne na głowę swoją słodyczą i intensywnym kolorem, smak fajny przyjemny bez wykręcania twarzy. Jedyna wada to brak jakichkolwiek przyrostów nadających się do szczepienia (okulizacji)
Pozdrawiam
Rafał
Może zdradzisz mi sekret, gdzie rośnie ten dereń. Jeśli w Pionkach to czasem tam bywam i mogę pomóc w pozyskaniu i zaszczepieniu.
Chociaż bardziej szukam tych o większych owocach, coby szybciej nazbierać

Dereń jadalny(cornus mas)
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany
Polecana jest odmiana Juliusz. Generalnie jak chcesz robić oliwki to poszukaj dereni o podobnym kształcie. Jak weźmiesz gruszkowe to znajomi będą się pytać czy to nie mutanty po Fukuszimie:) A z podobnymi to możesz pomyśleć o robieniu konkurencji Grekomseedkris pisze:Witam. Mam pewien dylemat z tymi odmianami, jaką wybrać? Chodzi o zastosowanie. Do tej pory wybierałem te o dużych owocach, szybko się zbiera. Robiłem nalewki. Teraz chcę spróbować innego zastosowania owoców. Kiszenie na ?oliwki?. Czym się mam kierować, jakie cechy owocu są pożądane? Czy owoce mają być ciemne, prawie czarne, czy jasne? Małe czy duże, słodkie czy kwaśne, lepiej wczesne czy bardziej jesienne? Może ktoś z Was wie i podpowie? Mogę wybierać z kilkudziesięciu roślin, mocno się różniących.


Dereń jadalny(cornus mas)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany
Z papryką to pół biedy ale jak zainstalować migdał albo ząbek czosnku?
.W Pionkach dziko derenie nie rosną ale jak będziesz w pobliżu zaorla to możesz dać znać.Generalnie najlepsze są odmiany wielkoowocowe i w miarę możliwości jak najjaśniejsze(żółte), zrywamy wyrośnięte i dopiero zaczynające łapać kolor.Owoce myjemy i zalewamy solanką z dodatkiem liści laurowych i łodyg kopru.Muszą zakisnąć co trwa wg.różnych źródeł od kilku tygodni do kilku miesięcy.Książka którą mam zaleca po zakiszeniu przełożyć do słoiczków razem z solanką,dodać po łyżce oliwy i wynieść do piwnicy.Troszkę inny przepis podała Maja:http://majawogrodzie.tvn.pl/11,Falszywe ... zepis.html i jeszcze jeden:http://plejada.onet.pl/200-falszywe-oliwki-mov/1b4s5.Trzeba kopiować linki i wklejać bo bezpośrednio nie wczodzą.
Wchodzą,wchodzą tylko nie trzeba być przesadnie perfekcyjnym i pozwolić linkom być linkami
http://majawogrodzie.tvn.pl/11,Falszywe ... zepis.html
http://plejada.onet.pl/200-falszywe-oliwki-mov/1b4s5

Wchodzą,wchodzą tylko nie trzeba być przesadnie perfekcyjnym i pozwolić linkom być linkami
http://majawogrodzie.tvn.pl/11,Falszywe ... zepis.html
http://plejada.onet.pl/200-falszywe-oliwki-mov/1b4s5
Re: Dereń jadalny - odmiany
Witam
S_H_A_D
Z tym przycinaniem to może być problem bo obok starszy pan mieszka i dość skrupulatnie pilnuje co się dzieje na teranie dawnej Harcówki. Jest jeszcze jeden problem gdzieś czytałem że na rewitalizacje terenu gmina dostała kasę więc może się okazać że krzewy pójdą się ..... . Na pewno jeśli będzie się dało to pozyskam kilka gałązek do ukorzeniania i spróbuje w ten sposób może się uda. Co do szczepienia to jest taka pogoda że moje 2 derenia mają pąki kwiatowe popękane więc ciężko będzie uciąć nawet cienkie gałązki do szczepienia ale myślę że spróbuje podjechać, można spróbować nic mi nie szkodzi spróbować
zaorla
Nie ma problemu wyślę ci informację gdzie się znajduje owa harcówka może się uda coś razem zrobić. Celowo nie podaję miejsca dokładnie bo po wizycie we wrześniu mam mieszane uczucia czy jako ludzie potrafimy szanować zieleń. Ilość połamanych gałęzi przez spacerowiczów poraziła mnie
Pozdrawiam
Rafał
Ps. Ja dalej poszukuje zrazów do szczepienia ewentualnie okulizacji derenia (wartościowego zdaniem właściciela) nie musi to być odmianowy, ewentualnie może być zbędny dereń już zaszczepiony
Wczoraj pierwszy raz w celach kontrolnych próbowałem nalewki pyszna była
S_H_A_D
Z tym przycinaniem to może być problem bo obok starszy pan mieszka i dość skrupulatnie pilnuje co się dzieje na teranie dawnej Harcówki. Jest jeszcze jeden problem gdzieś czytałem że na rewitalizacje terenu gmina dostała kasę więc może się okazać że krzewy pójdą się ..... . Na pewno jeśli będzie się dało to pozyskam kilka gałązek do ukorzeniania i spróbuje w ten sposób może się uda. Co do szczepienia to jest taka pogoda że moje 2 derenia mają pąki kwiatowe popękane więc ciężko będzie uciąć nawet cienkie gałązki do szczepienia ale myślę że spróbuje podjechać, można spróbować nic mi nie szkodzi spróbować
zaorla
Nie ma problemu wyślę ci informację gdzie się znajduje owa harcówka może się uda coś razem zrobić. Celowo nie podaję miejsca dokładnie bo po wizycie we wrześniu mam mieszane uczucia czy jako ludzie potrafimy szanować zieleń. Ilość połamanych gałęzi przez spacerowiczów poraziła mnie
Pozdrawiam
Rafał
Ps. Ja dalej poszukuje zrazów do szczepienia ewentualnie okulizacji derenia (wartościowego zdaniem właściciela) nie musi to być odmianowy, ewentualnie może być zbędny dereń już zaszczepiony
Wczoraj pierwszy raz w celach kontrolnych próbowałem nalewki pyszna była
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3961
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Dereń jadalny - odmiany
Dzięki za podpowiedzi. Wezmę zrazy z krzewu o owcach b-dużych i jasnoczerwonych. Owe owoce dojrzewają późno dpiero w październiku. Nie są zbyt smaczne, i jakieś takie twardawe.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany
A może tak do kiszenia Korałowyj Marka i Koralowy(????????? )- ale tego ostatniego mają chyba tylko na Ukrainie:(. Jak ktoś ma to może się pochwali. A może spróbować zakisić żółte -Flava, Jantarny? Z polskich to chyba Podolski ma jeszcze najjaśniejsze owoce, bułgarskie Pancharevo i Shan - ale nie wiem jak z terminem dojrzewania u nas i czy też można go zdobyć. Ja z bułgarskich mam 2 odmiany: Kasanlak i Kasanlaker - kupione w jednej szkółce ale nie wiem czy czymś się różnią - jak pogoda pozwoli to może będą pierwsze owoce w tym roku do porównania. Jest też ukraiński-Różowy- ale ma kolor pomarańczowy na zdjęciu:) [IMG]
http://images62.fotosik.pl/542/daf6b6907e95dbdcmed.jpg [/IMG]
http://images62.fotosik.pl/542/daf6b6907e95dbdcmed.jpg [/IMG]
Dereń jadalny(cornus mas)
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dereń jadalny - odmiany
Czy zrazy 3mm grubości są dobre do przeszczepiania derenia?