Ogród zielonej cz II
Re: Ogród zielonej cz II
Ja pampasówkę kupiłam ww ilości 3 sztuk w zeszłym roku- zakwitła po jednym kwiecie - na zime niezabezpieczona została w gruncie i przeżyła (ale co to za zima była). jeszcze ciekawie nie wygląda ale mam nadzieję że sie poprawi
Z tego co poczytałam to nie mróz jej straszny tylko wilgoć, dlatego też posadziłam w rodzimą glebę tzn prawie piach gdzie zastoiny wody jej nie grożą
Z tego co poczytałam to nie mróz jej straszny tylko wilgoć, dlatego też posadziłam w rodzimą glebę tzn prawie piach gdzie zastoiny wody jej nie grożą
Pozdrawiam. Ewa
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
U mnie pampasówka nie przetrwa za zimno mam
No ja właśnie jestem w trakcie wyprostowywania rabat żeby to jako tako wyglądało.

No ja właśnie jestem w trakcie wyprostowywania rabat żeby to jako tako wyglądało.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Ewuniu też bawiłam się dwa lata z pampasową. Tobie się udało,
a moja padła zimą w garażu.
Anitko ja bardzo lubię trawy, uważam że miskanty są na tyle ciekawe, że czekanie na kilka kłosów pampasowej nie jest warte zachodu, jaki wkłada się w jej utrzymanie.
U mnie znowu deszcz. W dodatku była taka wichura, że połamało gałązki z pąkami hortensji Anabelle.
Powojniki mają 170 cm, ale pąków nie widać. Prince Charles który był wyjątkowo malutki, przerósł obie Soliny.
Lawenda i niska, niebieska szałwia zaczyna pokazywać kolor.

Rumianek już podarowany, jedna roślina zostawiona na nasiona. Rogownica wyekspediowana za płot usiłuje dostać się do ogrodu.

Przywrotnik czaruje oliwkowymi kwiatami. Hortensja ostatecznie wylądowała na schodach.

Moje przyjaciółki grzeją się w słońcu.



Anitko ja bardzo lubię trawy, uważam że miskanty są na tyle ciekawe, że czekanie na kilka kłosów pampasowej nie jest warte zachodu, jaki wkłada się w jej utrzymanie.
U mnie znowu deszcz. W dodatku była taka wichura, że połamało gałązki z pąkami hortensji Anabelle.




Rumianek już podarowany, jedna roślina zostawiona na nasiona. Rogownica wyekspediowana za płot usiłuje dostać się do ogrodu.


Przywrotnik czaruje oliwkowymi kwiatami. Hortensja ostatecznie wylądowała na schodach.


Moje przyjaciółki grzeją się w słońcu.

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu , a cóż to za przyjaciółki? Jaszczurki?
U nas jest bardzo dużo traw i kamieni i pokazują się zaskrońce.Niby nie jadowite ale ja tam wolę z daleka od nich...
w zeszłym roku miałam takiego w ogrodzie. Aż strach chodzić.
U nas jest bardzo dużo traw i kamieni i pokazują się zaskrońce.Niby nie jadowite ale ja tam wolę z daleka od nich...
w zeszłym roku miałam takiego w ogrodzie. Aż strach chodzić.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Olu jaszczurki to bardzo pożyteczne stwory. Kładę im duże kawałki kory, żeby mogły się chować, ale najlepiej czują się w gęstej runiance. Odkąd jest u mnie dużo jaszczurek, opuchlaki przestały podgryzać rośliny.
Zaskrońce są całkowicie niegroźne, a pełnią podobną rolę.

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
U mnie też są jaszczurki już kolejną uratowałam bo koty na nie polują ostatnio myślałam że już kotka ją zamordowała leżała w bez ruchu z otwartym pyszczkiem ale położyłam ją w bezpiecznym miejscu..
a że robiłam w ogródku to miałam ją na widoku i po jakiejś godzinie jednak doszła do siebie i uciekła
Szkoda tylko że te ogonki zrzucają jak coś je zaatakuje.
Zdjęcie jaszczurek
a że robiłam w ogródku to miałam ją na widoku i po jakiejś godzinie jednak doszła do siebie i uciekła

Szkoda tylko że te ogonki zrzucają jak coś je zaatakuje.
Zdjęcie jaszczurek

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
U mnie koty sąsiadów też pewnie na nie polują, ale jest ich kilka w różnych miejscach. Uwielbiam je obserwować jak się wygrzewają na słońcu.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
To ja już wolę jaszczurki niż zaskrońce.Mogę sobie wyobrazić naszego psa jakby takiego spotkał...
Wszystko łapie i atakuje.
Wszystko łapie i atakuje.
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Ja kiedyś chodziłam do lasu na grzyby gdzie było pełno żmij na każdym kroku można je było spotkać ale ja jakoś mam wrodzoną odwagę co do zwierząt i się nie boje.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
To ja byłam na wakacjach na campingu , gdzie obok przepływała rzeczka i było pełno kamieni.Tam właśnie wygrzewało się pełno żmiji.Dowiedziałam się o tym ,dopiero na trzy dni przed końcem pobytu, jak zaczęto kosić tam trawę...
No i już tak miło nie było. Widziałam je wszędzie.Rano wychodząc z przyczepy tylko się rozglądałam czy ich gdzieś nie ma.
No i już tak miło nie było. Widziałam je wszędzie.Rano wychodząc z przyczepy tylko się rozglądałam czy ich gdzieś nie ma.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej cz II
Piękna kolekcje traw masz Soniu, uwielbiam je ale nie wszystkie u mnie chcą rosnąć.....np rozplenicę mam w kilku miejscach,
ale wszędzie taka mizerna, red baron słabo się rozrasta muszę je poczęstować jakimś nawozem to może wyrosną na okazalsze.
Rabata hostowa urzekła mnie , lubię takie szpalery
Fajne masz przyjaciółki ogrodowe ,ale ja jakoś nie bardzo bym je chciała mieć
ale wszędzie taka mizerna, red baron słabo się rozrasta muszę je poczęstować jakimś nawozem to może wyrosną na okazalsze.
Rabata hostowa urzekła mnie , lubię takie szpalery

Fajne masz przyjaciółki ogrodowe ,ale ja jakoś nie bardzo bym je chciała mieć

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej cz II
Ktoś tu w moim wątku marudził o pustej działce
Wpadłam i co widzę? Piękny ogród, który rozrasta się w oczach
Ślicznie u ciebie, choć przebrnęłam dopiero przez kilka stron
Koniecznie muszę obejrzeć całość 




Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, jaszczurki prześliczne, u mnie były, ale teraz jak po sąsiedzku jest dużo kotów, nie widzę ani jednej, mam nadzieję , że się pokażą . Rumianek śliczny.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Olu ja bardzo lubię zwierzęta. Może poza opuchlakami, ślimakami i nornicami, które zjadają rośliny.
Nawet kreta tolerowałam, pokopał i poszedł. Nie boję się i nie brzydzę. Zimą w domu hoduję jednego pająka, żeby zjadał przędziorki na doniczkowych.
Psy i koty, mimo udomowienia, to jednak drapieżniki i zawsze będą polować.
Anitko pewnie jeszcze inne cechy mamy podobne, nie tylko brak strachu przed płazami i gadami.
Helenko dziękuję.
Trawy też u mnie różnie rosną, w lepszej ziemi są okazalsze i rozrastają się zdecydowanie szybciej. Miskanty musiałam wykopać w tym roku z rabaty, gdzie była nawieziona dobra ziemia. Były ogromne, niektóre podzieliłam na 5-6 części. Red Baron rośnie na ubogiej glebie i nie rozrasta się zbytnio, z czego się cieszę.
Rozplenice mam w kilku miejscach, już w tej chwili widać różnicę we wzroście. Hosty posadzone jeszcze w czasie budowy w takim układzie, przyzwyczaiłam się do nich i nie zamierzam na razie zmieniać. Jaszczurek nie musisz się bać, są pożyteczne i piękne.
Małgosiu witam i dziękuję.
Po trzech latach już wszystko rośnie, ale na początku było szczere pole. W dalszym ciągu w promieniu 180-200 m mam wokół siebie ugory.
Wiesiu rumianek ścięty dla cioci, jeden został na nasiona. Jaszczurek było sporo już w czasie budowy, stale jakieś deski, cegły się walały po działce, miały tam schronienie.


Anitko pewnie jeszcze inne cechy mamy podobne, nie tylko brak strachu przed płazami i gadami.

Helenko dziękuję.


Małgosiu witam i dziękuję.


Wiesiu rumianek ścięty dla cioci, jeden został na nasiona. Jaszczurek było sporo już w czasie budowy, stale jakieś deski, cegły się walały po działce, miały tam schronienie.
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Witaj Sonia....nie napiszę dużo bo mi klawiatura szwankuje, już 3 raz zaczynam.
Potem obejrzę wsio dokładnie jak to naprawię, spotkanie nam sie szykuje i bedzie miło jak byś była. Grażka Fragola szczegóły napisze.
Potem obejrzę wsio dokładnie jak to naprawię, spotkanie nam sie szykuje i bedzie miło jak byś była. Grażka Fragola szczegóły napisze.