Sezon 2015 - rozpoczęty
Re: Powojniki -sezon 2015
No własnie nie wszystkie.... Henryi i Duchess of Albany kwitną w najlepsze.
Re: Powojniki -sezon 2015

Dużo tych kwiatów , czy tak symbolicznie ?
Masz jakieś zdjęcia ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Powojniki -sezon 2015
Oba powojniki w tym roku sadzone - Henryi rosł jak szalony cały sezon i cały czas kwitł, a Duchess of Albany ruszył się dopiero we wrześniu. Teraz to są już ostatnie kwiatki wśród zamierających liści - Henryi z zimna zzieleniał. Zdjęcia mam troszkę wcześniejsze - sprzed 2 tygodni, ale wygląda to tak samo.



Re: Powojniki -sezon 2015
dobrze, że nie ze złości !vimen pisze:...Henryi z zimna zzieleniał.

Niedługo cytryny będą rosły jeśli klimat się nam tak zmienia.
To może i montany będą nam wejścia do domów oplatały , jak w Szkocji ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Powojniki -sezon 2015
O właśnie też miał pąk liliowca, ale zapomniałam sprawdzić co się z nim dzieje. A montany są bardzo realne - jak zimy będą jak ta poprzednia to jak najbardziej.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Powojniki -sezon 2015
Jestem wielką miłośniczką clematisów i aż wstyd, że tak mało się tu w tym sezonie udzielałam.
Nadrabiam. Postanowiłam zrobić podsumowanie posiadanych clematisów.
Zacznę od:
1. Jan Paweł II -posadzony w 2013
Niestety to nadal największe rozczarowanie clematisowe w moim ogródku. Rozrósł się pięknie, naprawdę. I na tym koniec. Niestety usechł na samym początku lata i tyle go widziałam. Nie wiem gdzie doszukiwać się przyczyny. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku. I czy w ogóle się pokaże!
Jak w przyszłym roku się nie poprawi to out!
2 i 3. to clematis "Monte Cassino" -oba posadzone 2013. Pięknie rosną i jeszcze piękniej kwitną, dając istną burzę kwiatów. Gorąco polecam te odmianę!

Tu, w samym środku:

4. Solina -sadzony w 2014
Kolejny z moich najulubieńszych. Pięknie się rozrósł, jeszcze piękniej kwitł. Kwiaty jak na powojnika włoskiego ma spore. No i ten kolor...
Uwielbiam go! Bezproblemowy. Polecam!

Kolejno: Solina, Mote Cassino, Etoile Violette, Comtesse de Bauchaud i Błękitny Anioł:


5. Etoile Violette -2014
Posadzony, by dodać trochę koloru na kratce z bladawcami (Comtesse de Bauchaud i Błękitny Anioł). Ładnie podrósł, kwitł obficie. Kwiaty pięknego, ciepłego, ciemnego fioletu(ciemniejsze jak na zdjęciu). Polecam.
Tu z Błękitnym Aniołem:


A tu prześwietlony słońcem:

6. Comtesse de Bouchaud -2013
Przepięknie i gęsto się rozrósł w 2014. Wytworzył ze sto pąków i padł caluśki na początku czerwca.
Odbił na koniec wakacji i zakwitł dwoma kwiatkami. W tym roku urósł niewiele. Zakwitł kilkoma kwiatami. Nie zniechęcam się. Zobaczymy co pokaże przyszły rok.
Tu, najbardziej różowa:


7, 8. Błękitny Anioł 2013 i 2014
Jak już niejednokrotnie wspominałam, tu na forum, to przez niego zaczęła się moja szaleńczo -maniakalna miłość do powojników. Jest cudowny, totalnie niekłopotliwy, fochy mu nie w głowie. Pięknie i obficie kwitnie. Uwielbiam fakturę jego kwiatów, jakby je ktoś pogniótł. Kolor też bardzo ładny, delikatnie błękitny. Zafascynowana nim dokupiłam drugą sztukę w zeszłym roku. Powojnik ten, kwitnie na dość długich gałązkach, które przy silnym wietrze wyłamywały się pod ciężarem obfitego kwitnienia, dlatego radzę sadzić przy ścianach, gdzie wiatr aż tak nie hula jak przy mojej wolno stojącej kratce.
Muszę dodać, że w tym sezonie, gdy znacznie się zagęścił pędy z kwiatami już się nie łamały.





Z Etoile Violette:

9, 10, 11, 12 to Sweet Summer Love -wszystkie 2014
Ups... w niewyjaśnionych okolicznościach nazbierało się ich cztery sztuki. Bardzo ładnie rosną. I kwitną bardzo obficie. Kwiaty pachną wanilią. Mógłby kwitnąć dłużej, no ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Clematis ten zdecydowanie polecam.

13 i 14. Oberek -dwie sztuki, obie posadzone w 2014 roku.
Powojniki o małych kwiatuszkach ale jakże pełnych wigoru. Ładnie rosły i kwitły.


15. Teshio -2014
Dostałam go w gratisie. Urósł trochę i zakwitł tylko dwoma kwiatami, które na dodatek nie rozwinęły się do końca, pozostając w fazie jeża. Niecierpliwie czekam więc na następny sezon.


16. Little Mermaid -2014
Skusiłam się tym łososiowym kolorem z opisu. Powiem, że dla mnie bardziej różowy jak łososiowy ale i tak piękny. W zeszłym roku, czyli zaraz po zakupie kwitł kwiatami półpełnymi na zeszłorocznych pędach. Miałam okazję je podziwiać ale na koniec sezonu usechł.W tym roku urósł niewiele i niestety nie zakwitł, bo znów zdążył paść. Na początku naszej wspólnej przygody urzekł mnie jednak przebarwianiem się kwiatów w momencie przekwitania. Dlatego nie spisuje go na straty a cierpliwie czekam, co przyniesie następny sezon.
Zdjęcie jest z 2014 roku:

17. Innocent Blush -2014
Poematy o nim wypisywałam w zeszłym roku, zaraz po zakupie. To była szaleńcza miłość. Póki kwitł a kwitł długo, kwiatami pełnymi i półpełnymi i pojedynczymi też. Potem paskud usechł i koniec... był więc tylko jeden pełen kwiat w tym sezonie... Za to urósł trochę i zakwitł kilkoma pojedynczymi kwiatami. Pod koniec sezonu znowu usechł, wredota jedna.
Kwiaty blakną w trakcie kwitnienia do bieli praktycznie a zaczynają pięknymi różowymi refleksami, niczym bańka mydlana... stale mi się z nią kojarzy.



18. The President -2013
W tamtym roku, wczesną wiosną przy przesadzaniu został przeze mnie mocno poturbowany, przypadkiem rozerwałam go na dwie części (a miał tylko dwa pędy). Jedna część została z małym korzeniem ale dał radę. Urósł i zakwitł niezbyt obficie, potem padł, usechł. W tym sezonie zdecydowanie się poprawił. Wypuścił dwa pędy na dwa metry i kwitł dość ładnie, choć burzą kwiatów nie mogę tego nazwać. Mam fazę na różne odcienie niebieskości i fioletu, więc dla mnie ma piękny kolor.


19 i 20. Paul Farges czyli Summer Snow -2014 i 2015
Rozrósł się bardzo mocno, co mnie niezmiernie cieszy. Jest idealny do zasłaniania dużych połaci. Pięknie i obficie kwitł od lipca. Kwiaty ponoć pachną delikatnie -ja niestety nie wyczułam. Polecam każdemu. W tym roku dokupiłam następnego, który zastąpił clematisa tanguckiego w zasłanianiu dziury między dwoma tujami posadzonymi przy wejściowym płocie.

21 i 22. Betty Corning -2014
Posadzone dwa razem koło okna altanki. Liczę w przyszłości na upojne zapachy, bo powojnik ten pachnie. Posadzony na koniec czerwca zeszłego roku nie urósł zbytnio, trochę pokwitł. W tym zaszalał! Cudnie urósł i kwitł. Obok rośnie Pomponella a za nią Eden Rose. Liczę, że w tym roku zechce wleźć na którąś z nich.



23 i 24. Arabella
Przyjechały od naszej forumowej Stasi. Długo i pięknie kwitły w parze z różą The Fairy i lawendą. Polecam!




25. White Prince Charles -2014
Zeszłego sezonu posadzony dość późno. W tym roku urósł słabo, tak na 1,4 metra. Zakwitł kilkoma kwiatkami i jak widać Biały Książę nie taki znów biały ale i tak bardzo urokliwy. Kwiaty ma takiego samego kształtu co Prince Charles i Madame Julia Correvon, dlatego warto sadzić je razem.

26, 27 i 28. Madame Julia Correvon -2014
Pierwsza kupiona wiosną w E-clem... a pozostałe dwie to wynik marketowych pomyłek. Bardzo ładnie rosną i bardzo obficie kwitną. Polecam.
Z tego roku mam mało zdjęć...


29. Minister -2014
Jeden z moich faworytów. Przyjechał do mnie od naszej forumowej Stasi. Piękny kwiat. No i ten kolor...


30. Multi Blue -2014
Przyjechał od Stasi. Urósł trochę i w tym roku nie zakwitł tak obficie, jak w poprzednim. Ciekawe czemu.

31. Asao -2014
Też przyjechał od Stasi w zeszłym roku. Urósł na ponad dwa metry ale wtedy nie zakwitł. Za to w tym roku dał prawdziwy popis, mimo iż sięgał raptem 1,2 metra ale kwitł oszałamiająco. Polecam!




32. Tentel -2014
Przyjechał do mnie jako dziesięciocentymetrowe maleństwo pod koniec zeszłego sezonu. Podrósł i nawet zakwitł kilkoma kwiatkami. Podobał mi się. Widziałam potencjał. Niestety w tym roku totalnie zawiódł. Strzeliłam więc focha i niech mnie teraz przeprasza i czaruje cały przyszły sezon.

33. Mikelite -2014
Kupiony za namową forumowego Jurka -powojnikowego guru
Urósł niewiele, pokazał kilka kwiatów. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zaszaleje.

34. Powojnik kupiony jako NN, okazał się z rodziny Bouleward Fleuri, czyli tych co najlepiej czują się w doniczkach. Zadoniczkowany więc. Nawet przeżył zimę w donicy na zewnątrz, ale co to była za zima.
Kwitnie długo i obficie. Nie strzelał focha.

35. Warszawska Nike -2013
W 2013 roku złapała uwiąd. W zeszłym roku połowa pędów również padła. W tym padła tylko jedna gałąź. Ładnie kwitnie. Posadzona wraz z New Dawn i liczę na ładny spektakl w przyszłości. Jeśli nie wywalę New Dawn, bo coś mną targa.



36. Niobe -2013
W 2013 roku totalny foch. Wiosną zeszłego roku dostał więc kopa w krzaczory. Wystraszył się, puścił 4 pędy. Dwa stratowali panowie przy przesadzaniu piwonii, jeden uwiądł a jeden zakwitł i potem usechł. W tym roku zbytnio się nie popisał ale i miejscówkę ma trudną.
Póki co, jednak niezbyt się lubimy. 
37. Lemon Bells -2013
W sumie to można go uznać za padniętego na dobre. Nie odbił już drugi rok z rzędu. Nie tracę nadziei, gdyż wiem, że może jeszcze wyleźć. Może w przyszłym sezonie mnie zaskoczy? Choć zbytnio się nie spodziewam go jeszcze kiedykolwiek u mnie zobaczyć.
38. Clematis NN, którego dostałam w gratisie. Niestety nie wiem co to za jeden, bo nie zakwitł. Oby mi sprawił miłą niespodziankę w przyszłym roku.
39. Prince Charles -2015
Cudowne, niebieskie objawienie tego sezonu.
Pięknie i obficie kwitł. Ładnie się rozrósł. Rośnie obok Comte de Chambord, która też ładnie podrosła i liczę na cudny duet w przyszłości.
Polecam!!! 



40. Jackmanii -2015
Rośnie razem z Mrs. John Laing, (po drugiej strony pergoli przejściowej, gdzie jest Comte i Prince Charles). Zakwitł kilkoma kwiatami. Wiem, "że to potrafi być istny szatan w kwieciej skórze" i na to czekam!

41. Polish Spirit -2015
Siedzi na kratce, na płocie dzielącym mnie z sąsiadką. Pokazał kilka kwiatów. Ma być pięknym tłem dla Graham Thomasa.
Marzyłam o takim zestawieniu kolorystycznym -żółci i ciemnego fioletu.
42. Emilia Plater -2015
Siedzi na tej samej kratce co Polish Spirit. Niewiele urosła ale pokazała kilka kwiatków o bardzo ciekawym kolorze. Ma być ona tłem dla róży Pirouette.

43. Rubromarginata pachnąca marcepanem...mmm...
Czegóż pragnąć więcej..? Ja uwielbiam marcepan. Czekam więc aż się rozrośnie i będzie mnie czarować gdy przysiądę koło niej, na ławeczce (której nadal nie mam
, ale szukam... ) Póki co ujawniła ze trzy kwiatki, niestety tylko trzy, bo resztę coś zeżarło.
Widocznie nie tylko ja jestem miłośnikiem marcepana w moim zielonym królestwie.
Rośnie ona w towarzystwie jednej z trzech moich Eden Rose.
44. Justa -2015
Rzucona została na pień jabłonki. Nieopodal róży Laguny. Ładnie zakwitła. Później coś kaprysiła. Zobaczymy co pokaże następny sezon.




45. Hagley Hybrid -2015
Ładnie urosła i zakwitła. Ma potencjał, mimo iż rośnie niedaleko orzecha włoskiego. Ma towarzyszyć Doktorkowi.
Polecam, bo to naprawdę wdzięczny powojnik.

46. Dark Eyes -2015
Posadzony na kratce przy altance, do spóły z Lavender Lassie. Część jego ma też wspinać się po piennym Leonardo da Vinci.
Piękny clematis o aksamitnych, wyjątkowo ciemnych płatkach. Polecam!

Z Lavender Lassie:

Dark Eyes z Leonardo;


47. Mrs Cholmondeley -2015
Przepiękne kolory niebieskości. Różnorodność w wyglądzie kwiatów. Zjawiskowy!
Niestety poczarował mnie, rozkochał i padł na koniec sezonu. Zobaczymy co pokaże w następnym.





Jego kwiaty bledną w trakcie przekwitania:

48, 49, 50, 51. Cassandra -2014 i 2015
Uroczy powojnik bylinowy o niebieskich kwiatuszkach, do złudzenia przypominających kwiatki hiacynta. Pięknie pachnie. Cudnie rośnie. Polecam!


52. Ryuan -2015
Kolejny bylinowy clematis. Posadzony do towarzystwa Pastelli i Larissie. Czarował obie. Pastella zmieniła miejscówkę. Teraz będzie szalał dla Larissy i Artemisa. Polecam! Bardzo fajny i niekłopotliwy.





53. Juuli -2015
Kolejny z grupy Integrifolia, czyli bylinowy. Wdzięczny, "zawsze uśmiechnięty", cieszący się życiem. Siedzi w nogach Mrs John Laing i Jackmanii. Z drugiej strony wspina się po Rosa de Rescht. Polecam tego clematisa.


Z przodu Prince Charles, z tyłu Juuli:

A tutaj z RdR:


I jesiennie:

54. Blue Light -2015
Przyjechał jako gratis (rekompensata za maleńkiego Tentela) Miał kilkanaście pąków. Pamiętam jak dziś... przybyłam na działkę. Przywitał mnie we wejściu. Uśmiechnął się kokieteryjnie uwydatniając te swoje nabrzmiałe pąki. Poleciałam robić swoje a po około trzech godzinach zauważyłam, że zwisa smętnie, niczym nieboszczyk. Ścięłam od razu przy ziemi. Uroniłam łzę i czekam... z niecierpliwością czekam na przyszły sezon, bo to śliczny clematis.
Ino takie wspomnienie mi pozostało:

55. Sizaia Ptitsa -2015
Posadzony późnym latem. Nie zobaczyłam kwiatów. Na pewno zobaczę w przyszłym roku, bo to bylinowy powojnik a one nie stwarzają wyimaginowanych problemów, tak jak wielkokwiatowe, nie udają największych cierpiętników tego świata.
56. X durandii -2015
Też bylinowy i też posadzony późnym latem. Doczekałam się jednego kwiatka i czekam na następne, bo warto!


57. Venosa Violacea -2014
Posadziłam go na koniec czerwca zeszłego roku, do towarzystwa dla róży Flammentanz. A że róża była już po kwitnieniu to nie miałam okazji zobaczyć kwitnącego duetu. W tym roku się udało. Cudny powojnik o pięknym wybarwieniu i rysunku płatków kwiatów. Jest zjawiskowy.
Zobaczcie sami:




58. Jeszcze jeden Multi Blue (2015), który trafił mi się z maleńkiej biedronkowej sadzonki. Przetrzymany w doniczce nie rozrósł się zbytnio. Jesienią przesadzony do gruntu. Na szczęście ten Multi różni się wyglądem od tamtego.

59. Mongolian Bells -2015
Dostałam go w gratisie od Ewci przy zakupie róż. Piękny mały bylinowy powojniczek, który kwitł u mnie dwoma kolorami kwiatów.




I tak oto dobrnęłam do końca swojej powojnikowej listy. Mam chrapkę na kolejne ale nie bardzo mam miejsce. Niestety zdrowy rozsądek w tej kwestii zdecydowanie przegrywa. Dlatego też mam ochotę zamówić:
Clematis Bagatelle ('Dorothy Walton')
Clematis Semu
Clematis Pink Swing PBR
Clematis Maidwell Hall
Clematis Betty Corning (uwielbiam go, więc kolejna sztuka na balkon)
Clematis recta - powojnik prosty
Czy ktoś z Was ma Semu lub Bagatelle? Chętnie wysłuchałabym o nich opinii.

Nadrabiam. Postanowiłam zrobić podsumowanie posiadanych clematisów.

Zacznę od:
1. Jan Paweł II -posadzony w 2013
Niestety to nadal największe rozczarowanie clematisowe w moim ogródku. Rozrósł się pięknie, naprawdę. I na tym koniec. Niestety usechł na samym początku lata i tyle go widziałam. Nie wiem gdzie doszukiwać się przyczyny. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku. I czy w ogóle się pokaże!

Jak w przyszłym roku się nie poprawi to out!

2 i 3. to clematis "Monte Cassino" -oba posadzone 2013. Pięknie rosną i jeszcze piękniej kwitną, dając istną burzę kwiatów. Gorąco polecam te odmianę!

Tu, w samym środku:

4. Solina -sadzony w 2014
Kolejny z moich najulubieńszych. Pięknie się rozrósł, jeszcze piękniej kwitł. Kwiaty jak na powojnika włoskiego ma spore. No i ten kolor...


Kolejno: Solina, Mote Cassino, Etoile Violette, Comtesse de Bauchaud i Błękitny Anioł:


5. Etoile Violette -2014
Posadzony, by dodać trochę koloru na kratce z bladawcami (Comtesse de Bauchaud i Błękitny Anioł). Ładnie podrósł, kwitł obficie. Kwiaty pięknego, ciepłego, ciemnego fioletu(ciemniejsze jak na zdjęciu). Polecam.
Tu z Błękitnym Aniołem:


A tu prześwietlony słońcem:

6. Comtesse de Bouchaud -2013
Przepięknie i gęsto się rozrósł w 2014. Wytworzył ze sto pąków i padł caluśki na początku czerwca.

Tu, najbardziej różowa:


7, 8. Błękitny Anioł 2013 i 2014
Jak już niejednokrotnie wspominałam, tu na forum, to przez niego zaczęła się moja szaleńczo -maniakalna miłość do powojników. Jest cudowny, totalnie niekłopotliwy, fochy mu nie w głowie. Pięknie i obficie kwitnie. Uwielbiam fakturę jego kwiatów, jakby je ktoś pogniótł. Kolor też bardzo ładny, delikatnie błękitny. Zafascynowana nim dokupiłam drugą sztukę w zeszłym roku. Powojnik ten, kwitnie na dość długich gałązkach, które przy silnym wietrze wyłamywały się pod ciężarem obfitego kwitnienia, dlatego radzę sadzić przy ścianach, gdzie wiatr aż tak nie hula jak przy mojej wolno stojącej kratce.
Muszę dodać, że w tym sezonie, gdy znacznie się zagęścił pędy z kwiatami już się nie łamały.






Z Etoile Violette:

9, 10, 11, 12 to Sweet Summer Love -wszystkie 2014
Ups... w niewyjaśnionych okolicznościach nazbierało się ich cztery sztuki. Bardzo ładnie rosną. I kwitną bardzo obficie. Kwiaty pachną wanilią. Mógłby kwitnąć dłużej, no ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Clematis ten zdecydowanie polecam.

13 i 14. Oberek -dwie sztuki, obie posadzone w 2014 roku.
Powojniki o małych kwiatuszkach ale jakże pełnych wigoru. Ładnie rosły i kwitły.


15. Teshio -2014
Dostałam go w gratisie. Urósł trochę i zakwitł tylko dwoma kwiatami, które na dodatek nie rozwinęły się do końca, pozostając w fazie jeża. Niecierpliwie czekam więc na następny sezon.


16. Little Mermaid -2014
Skusiłam się tym łososiowym kolorem z opisu. Powiem, że dla mnie bardziej różowy jak łososiowy ale i tak piękny. W zeszłym roku, czyli zaraz po zakupie kwitł kwiatami półpełnymi na zeszłorocznych pędach. Miałam okazję je podziwiać ale na koniec sezonu usechł.W tym roku urósł niewiele i niestety nie zakwitł, bo znów zdążył paść. Na początku naszej wspólnej przygody urzekł mnie jednak przebarwianiem się kwiatów w momencie przekwitania. Dlatego nie spisuje go na straty a cierpliwie czekam, co przyniesie następny sezon.
Zdjęcie jest z 2014 roku:

17. Innocent Blush -2014
Poematy o nim wypisywałam w zeszłym roku, zaraz po zakupie. To była szaleńcza miłość. Póki kwitł a kwitł długo, kwiatami pełnymi i półpełnymi i pojedynczymi też. Potem paskud usechł i koniec... był więc tylko jeden pełen kwiat w tym sezonie... Za to urósł trochę i zakwitł kilkoma pojedynczymi kwiatami. Pod koniec sezonu znowu usechł, wredota jedna.

Kwiaty blakną w trakcie kwitnienia do bieli praktycznie a zaczynają pięknymi różowymi refleksami, niczym bańka mydlana... stale mi się z nią kojarzy.




18. The President -2013
W tamtym roku, wczesną wiosną przy przesadzaniu został przeze mnie mocno poturbowany, przypadkiem rozerwałam go na dwie części (a miał tylko dwa pędy). Jedna część została z małym korzeniem ale dał radę. Urósł i zakwitł niezbyt obficie, potem padł, usechł. W tym sezonie zdecydowanie się poprawił. Wypuścił dwa pędy na dwa metry i kwitł dość ładnie, choć burzą kwiatów nie mogę tego nazwać. Mam fazę na różne odcienie niebieskości i fioletu, więc dla mnie ma piękny kolor.


19 i 20. Paul Farges czyli Summer Snow -2014 i 2015
Rozrósł się bardzo mocno, co mnie niezmiernie cieszy. Jest idealny do zasłaniania dużych połaci. Pięknie i obficie kwitł od lipca. Kwiaty ponoć pachną delikatnie -ja niestety nie wyczułam. Polecam każdemu. W tym roku dokupiłam następnego, który zastąpił clematisa tanguckiego w zasłanianiu dziury między dwoma tujami posadzonymi przy wejściowym płocie.

21 i 22. Betty Corning -2014
Posadzone dwa razem koło okna altanki. Liczę w przyszłości na upojne zapachy, bo powojnik ten pachnie. Posadzony na koniec czerwca zeszłego roku nie urósł zbytnio, trochę pokwitł. W tym zaszalał! Cudnie urósł i kwitł. Obok rośnie Pomponella a za nią Eden Rose. Liczę, że w tym roku zechce wleźć na którąś z nich.




23 i 24. Arabella
Przyjechały od naszej forumowej Stasi. Długo i pięknie kwitły w parze z różą The Fairy i lawendą. Polecam!




25. White Prince Charles -2014
Zeszłego sezonu posadzony dość późno. W tym roku urósł słabo, tak na 1,4 metra. Zakwitł kilkoma kwiatkami i jak widać Biały Książę nie taki znów biały ale i tak bardzo urokliwy. Kwiaty ma takiego samego kształtu co Prince Charles i Madame Julia Correvon, dlatego warto sadzić je razem.

26, 27 i 28. Madame Julia Correvon -2014
Pierwsza kupiona wiosną w E-clem... a pozostałe dwie to wynik marketowych pomyłek. Bardzo ładnie rosną i bardzo obficie kwitną. Polecam.
Z tego roku mam mało zdjęć...


29. Minister -2014
Jeden z moich faworytów. Przyjechał do mnie od naszej forumowej Stasi. Piękny kwiat. No i ten kolor...



30. Multi Blue -2014
Przyjechał od Stasi. Urósł trochę i w tym roku nie zakwitł tak obficie, jak w poprzednim. Ciekawe czemu.


31. Asao -2014
Też przyjechał od Stasi w zeszłym roku. Urósł na ponad dwa metry ale wtedy nie zakwitł. Za to w tym roku dał prawdziwy popis, mimo iż sięgał raptem 1,2 metra ale kwitł oszałamiająco. Polecam!




32. Tentel -2014
Przyjechał do mnie jako dziesięciocentymetrowe maleństwo pod koniec zeszłego sezonu. Podrósł i nawet zakwitł kilkoma kwiatkami. Podobał mi się. Widziałam potencjał. Niestety w tym roku totalnie zawiódł. Strzeliłam więc focha i niech mnie teraz przeprasza i czaruje cały przyszły sezon.


33. Mikelite -2014
Kupiony za namową forumowego Jurka -powojnikowego guru

Urósł niewiele, pokazał kilka kwiatów. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zaszaleje.

34. Powojnik kupiony jako NN, okazał się z rodziny Bouleward Fleuri, czyli tych co najlepiej czują się w doniczkach. Zadoniczkowany więc. Nawet przeżył zimę w donicy na zewnątrz, ale co to była za zima.
Kwitnie długo i obficie. Nie strzelał focha.

35. Warszawska Nike -2013
W 2013 roku złapała uwiąd. W zeszłym roku połowa pędów również padła. W tym padła tylko jedna gałąź. Ładnie kwitnie. Posadzona wraz z New Dawn i liczę na ładny spektakl w przyszłości. Jeśli nie wywalę New Dawn, bo coś mną targa.




36. Niobe -2013
W 2013 roku totalny foch. Wiosną zeszłego roku dostał więc kopa w krzaczory. Wystraszył się, puścił 4 pędy. Dwa stratowali panowie przy przesadzaniu piwonii, jeden uwiądł a jeden zakwitł i potem usechł. W tym roku zbytnio się nie popisał ale i miejscówkę ma trudną.


37. Lemon Bells -2013
W sumie to można go uznać za padniętego na dobre. Nie odbił już drugi rok z rzędu. Nie tracę nadziei, gdyż wiem, że może jeszcze wyleźć. Może w przyszłym sezonie mnie zaskoczy? Choć zbytnio się nie spodziewam go jeszcze kiedykolwiek u mnie zobaczyć.
38. Clematis NN, którego dostałam w gratisie. Niestety nie wiem co to za jeden, bo nie zakwitł. Oby mi sprawił miłą niespodziankę w przyszłym roku.

39. Prince Charles -2015
Cudowne, niebieskie objawienie tego sezonu.






40. Jackmanii -2015
Rośnie razem z Mrs. John Laing, (po drugiej strony pergoli przejściowej, gdzie jest Comte i Prince Charles). Zakwitł kilkoma kwiatami. Wiem, "że to potrafi być istny szatan w kwieciej skórze" i na to czekam!


41. Polish Spirit -2015
Siedzi na kratce, na płocie dzielącym mnie z sąsiadką. Pokazał kilka kwiatów. Ma być pięknym tłem dla Graham Thomasa.

42. Emilia Plater -2015
Siedzi na tej samej kratce co Polish Spirit. Niewiele urosła ale pokazała kilka kwiatków o bardzo ciekawym kolorze. Ma być ona tłem dla róży Pirouette.

43. Rubromarginata pachnąca marcepanem...mmm...




44. Justa -2015
Rzucona została na pień jabłonki. Nieopodal róży Laguny. Ładnie zakwitła. Później coś kaprysiła. Zobaczymy co pokaże następny sezon.




45. Hagley Hybrid -2015
Ładnie urosła i zakwitła. Ma potencjał, mimo iż rośnie niedaleko orzecha włoskiego. Ma towarzyszyć Doktorkowi.
Polecam, bo to naprawdę wdzięczny powojnik.

46. Dark Eyes -2015
Posadzony na kratce przy altance, do spóły z Lavender Lassie. Część jego ma też wspinać się po piennym Leonardo da Vinci.
Piękny clematis o aksamitnych, wyjątkowo ciemnych płatkach. Polecam!


Z Lavender Lassie:

Dark Eyes z Leonardo;


47. Mrs Cholmondeley -2015
Przepiękne kolory niebieskości. Różnorodność w wyglądzie kwiatów. Zjawiskowy!






Jego kwiaty bledną w trakcie przekwitania:

48, 49, 50, 51. Cassandra -2014 i 2015
Uroczy powojnik bylinowy o niebieskich kwiatuszkach, do złudzenia przypominających kwiatki hiacynta. Pięknie pachnie. Cudnie rośnie. Polecam!


52. Ryuan -2015
Kolejny bylinowy clematis. Posadzony do towarzystwa Pastelli i Larissie. Czarował obie. Pastella zmieniła miejscówkę. Teraz będzie szalał dla Larissy i Artemisa. Polecam! Bardzo fajny i niekłopotliwy.





53. Juuli -2015
Kolejny z grupy Integrifolia, czyli bylinowy. Wdzięczny, "zawsze uśmiechnięty", cieszący się życiem. Siedzi w nogach Mrs John Laing i Jackmanii. Z drugiej strony wspina się po Rosa de Rescht. Polecam tego clematisa.


Z przodu Prince Charles, z tyłu Juuli:

A tutaj z RdR:


I jesiennie:

54. Blue Light -2015
Przyjechał jako gratis (rekompensata za maleńkiego Tentela) Miał kilkanaście pąków. Pamiętam jak dziś... przybyłam na działkę. Przywitał mnie we wejściu. Uśmiechnął się kokieteryjnie uwydatniając te swoje nabrzmiałe pąki. Poleciałam robić swoje a po około trzech godzinach zauważyłam, że zwisa smętnie, niczym nieboszczyk. Ścięłam od razu przy ziemi. Uroniłam łzę i czekam... z niecierpliwością czekam na przyszły sezon, bo to śliczny clematis.
Ino takie wspomnienie mi pozostało:

55. Sizaia Ptitsa -2015
Posadzony późnym latem. Nie zobaczyłam kwiatów. Na pewno zobaczę w przyszłym roku, bo to bylinowy powojnik a one nie stwarzają wyimaginowanych problemów, tak jak wielkokwiatowe, nie udają największych cierpiętników tego świata.

56. X durandii -2015
Też bylinowy i też posadzony późnym latem. Doczekałam się jednego kwiatka i czekam na następne, bo warto!


57. Venosa Violacea -2014
Posadziłam go na koniec czerwca zeszłego roku, do towarzystwa dla róży Flammentanz. A że róża była już po kwitnieniu to nie miałam okazji zobaczyć kwitnącego duetu. W tym roku się udało. Cudny powojnik o pięknym wybarwieniu i rysunku płatków kwiatów. Jest zjawiskowy.





58. Jeszcze jeden Multi Blue (2015), który trafił mi się z maleńkiej biedronkowej sadzonki. Przetrzymany w doniczce nie rozrósł się zbytnio. Jesienią przesadzony do gruntu. Na szczęście ten Multi różni się wyglądem od tamtego.

59. Mongolian Bells -2015
Dostałam go w gratisie od Ewci przy zakupie róż. Piękny mały bylinowy powojniczek, który kwitł u mnie dwoma kolorami kwiatów.





I tak oto dobrnęłam do końca swojej powojnikowej listy. Mam chrapkę na kolejne ale nie bardzo mam miejsce. Niestety zdrowy rozsądek w tej kwestii zdecydowanie przegrywa. Dlatego też mam ochotę zamówić:
Clematis Bagatelle ('Dorothy Walton')
Clematis Semu
Clematis Pink Swing PBR
Clematis Maidwell Hall
Clematis Betty Corning (uwielbiam go, więc kolejna sztuka na balkon)
Clematis recta - powojnik prosty
Czy ktoś z Was ma Semu lub Bagatelle? Chętnie wysłuchałabym o nich opinii.

Re: Powojniki -sezon 2015
No no no Aneczko
Może i nie pisałaś ( pewnie nie pamiętasz
) ale teraz dałaś popis
Opisy z tuningiem językowym!! Potrafisz zarazić clematisomanią
U mnie też JP II dal ciała, złapał uwiąd jako jedyny. Ale ja to dopiero zaczynam
i mam nadzieję, że szybko nie skończę ( nad czym bardzo owocnie pracuje nasza Stasieńka
)
Kwiaty piękne, rozmarzyłam się


Może i nie pisałaś ( pewnie nie pamiętasz



U mnie też JP II dal ciała, złapał uwiąd jako jedyny. Ale ja to dopiero zaczynam


Kwiaty piękne, rozmarzyłam się


Pozdrawiam, Ela
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Powojniki -sezon 2015
Aniu, pokazujesz nam powojnikowy raj.
Minister i Prince Charles - do jakich grup należą?
U mnie w ogrodzie nie ma jeszcze żadnego powojnika. Szukam jakiejś dobrej odmiany włoskiego, niebieski lub różowy.

Minister i Prince Charles - do jakich grup należą?
U mnie w ogrodzie nie ma jeszcze żadnego powojnika. Szukam jakiejś dobrej odmiany włoskiego, niebieski lub różowy.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Powojniki -sezon 2015
Agnieszko Prince Charles to własnie powojnik włoski. A Minister to wielkokwiatowy późno kwitnący.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Powojniki -sezon 2015
Witajcie. Aniu jestem pod wrażeniem
. Kopara odpadła jak nic
. Cudowne są te Twoje powojniki widać, że im u Ciebie dobrze. Pozdrawiam
.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Powojniki -sezon 2015
Aneczko 59 przepięknych powojników
Adoptuj mnie 


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Powojniki -sezon 2015
Kupiłam nasiona powojnika mandżurskiego z Vill. Szukam i szukam jakiegokolwiek info o i nim w dziale i nic nie widzę. Czy może używacie do niego jakiegoś innego nazewnictwa?
Pozdrawiam Jola
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Powojniki -sezon 2015
Jest i na forum okaz ale jak się nie dowidzi i zamiast ż wpisuje ź to już nic dziwnego, że się nie pojawia.
Przepraszam. Już idę czytać
Przepraszam. Już idę czytać

Pozdrawiam Jola
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Powojniki -sezon 2015
Kama_80 ja w zeszłym roku pokusiłam się o wysiew mandżurskiego. Wykiełkowało jedno nasionko po czym padło. Tobie życzę większych sukcesów.
clem3 nie ma sprawy, choć mając tyle ziemi, to raczej Ty mnie powinnaś przysposobić z całym moim "dorobkiem inwentarza".
...bo oczywiście wszystkie powojniki przyjechałby razem ze mną.
Ewelinko dziękuję. Gdyby tak jeszcze wielkokwiatowe wcześnie kwitnące nie łapały uwiądu, to miałabym raj na ziemi.

clem3 nie ma sprawy, choć mając tyle ziemi, to raczej Ty mnie powinnaś przysposobić z całym moim "dorobkiem inwentarza".


Ewelinko dziękuję. Gdyby tak jeszcze wielkokwiatowe wcześnie kwitnące nie łapały uwiądu, to miałabym raj na ziemi.
