Kasiu - chyba ostatnio zrobiłam się trochę leniwa, bo chociaż
jeszcze niedawno z każdym kwiatkiem zaczynałam praktycznie od maluszka,
to już mi się nie bardzo chce - wolę mieć od razu dużą roślinkę
Tym bardziej z przyjemnością patrzę na Twoje dorosłe, rozrośnięte okazy
Krotonom warunki mieszkaniowe się na bank podobają - bo w świetnej kondycji !!
Fajne są te młodziutkie listeczki
