Mój ogród wśród łąk cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu ta skarpa to warzywniak, prawda?
Ale ja same jego stoki obsadziłabym najlepiej barwinkiem, miałabyś z głowy plewienie, ziemia by się nie obsuwała, a on wszędzie urośnie , w cieniu i na słońcu, ale może głupio radzę.
Groszki dawniej siałam dla ich pięknego zapachu, jednak lilipucie zawsze wyrosły, teraz mam bylinowy, niestety nie pachnie. ;:224
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7194
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Mamy małą awarię z siecią, ale chyba dam radę. Podobno jakieś przekaźniki nawaliły. Strasznie wolno chodzi. :evil:
Wieści z budy - szczeniaczki otwierają oczęta. I coraz więcej się ruszają ;:oj Rano zbierałam dwie małe kluski sprzed budy.

Wieści z warzywniaczka - wczoraj zebrałam już pierwszą turę buraczków, więc zaraz zmykam do ich słoikowania. Uwielbiam buraczki.

Dortko - Twój Wader taki bojaźliwy?? No to mam szczęscie, że Mika tylko burzy i petard się boi. Na uspokojenie dostaje syrop babciny, czyli hydroxyzynę, po której śpi troszkę głębiej, ale...chodzi też dobrze. :wit

Edi - Dla zapachu groszka warto go posiać gdziekolwiek, byle blisko siebie :wit

Iguś - Wspaniały to musiał być bukiet. ;:196

Marysiu - Jak się z buszu wyłoni zapach to dojdziesz gdzie są i groszki :D

Violka - Dziękuję. Dzień był z tych lepszych, przynajmniej do tej pory. Jeszcze tylko jutro i weekend. :wit

Miłka - No to poślę, ale po przekwitnięciu mam ściąć te listki, czy teraz można?? A ja nic nie dostałam jeszcze od Ciebie....ale wszystkie są tak piękne, że żadnym nie pogardzę.

Asiu - Pieseczki pójdą do domów ludzi, którym zaufam. Na razie mamy dwa szczeniaczki zarezerwowane, reszta nie ma jeszcze swoich właścicieli. W zeszłym roku dałam ogłoszenie i ...rozeszły się jak ciepłe bułki. W tym roku zwlekam z ogłoszeniem, bo jestem zachłanna na...te maleństwa. Muszę z nimi troszkę pobyć, bo Pepsi chyba będzie musiała przejść sterylizację. Szkoda jej, żeby co roku była tak wyczerpana. Bardzo długo dochodzi do formy po okresie ciąży i karmienia. A w naszych warunkach ....nie jesteśmy w stanie jej upilnować.
Dziękuję za uznanie i słowa, które wprowadziły rumieniec na mym licu. I nie przesadzaj, że nie masz ręki do prac ziemnych. To samo przychodzi, a potem to już uzależnienie, czyli nieuleczalna choroba. Swoje 3 pierwsze róże wsadzałam do ziemii z książką w ręku.

Becia - Ja do Ciebie...a tam zamknięte. Ładnie to tak?? Czytałam, że teściowa wraca...Po pobycie w sanatorium będzie jak nowa. Czyli będziesz miała nową teściową, to zawsze nowe doświadczenie jest jednak. A fotki zrobię, oczywiście, tylko jak będą miały ślepka bo wtedy Was bardziej połechcę, bo są słodsze.Takie cywilizowane bardziej stworzenia. Z oczami. :lol:


Tereniu - Skarpa jest nasypem oczyszczalni, powstała w tym roku, więc posadziłam tam wszystko, co miałam pod ręką. Nawet dynie :D Musiałam dojrzeć do jej widoku, ale dziewczyny z FO udzielały mi mnóstwo cennych uwag jaka roślinność tam będzie najlepiej sobie radziła. Za wszystkie cenne uwagi jestem ogromnie wdzięczna. Barwinek...wiem jaki to, myślę, że poradzi sobie lepiej z drugiej strony nasypu, pod choinkami. Dziękuję ;:196


Wieści z ogrodu...


Te żółte lilie pachną niesamowicie


Obrazek


Jeżówka , moja pierwsza ;:173


Obrazek

Pysznogłówka z floksem ;:167 , za blisko siebie je posadziłam :evil:

Obrazek

Mój hicior tego lata. Pokochałam tą różę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I ulubione energetyczne kolorki

Obrazek

Obrazek

Lasek szparagów :D Marysiu ;:136

Obrazek

Wieści w warzywniaczka. Buraczki już w słoiczkach. Marchewka też częściowo. Reszta musi poczekać na inne przygody.
Zaczyna kwitnąć fasolka, ogórki, cukinie. Jak ja kocham ten czas, kiedy mogę przynieść skarby z ogródka i zrobić z nich coś pysznego.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ogólnie warzywniak zaczyna przypominać busz, ale ja to lubię.

Obrazek

I na dobranoc przepięknie pachnąca o niesamowitym, aksamitnym kolorze róża NN

Obrazek

i ta o ślicznie ustawionych płatkach, myślałam że będzie mniejszym krzaczkiem, a wygląda na to, że jej się chce urosnąć dużo wzwyż i wszerz, ale...jest śliczna i pięknie pachnie, więc pozwolę jej na to

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
baasik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2472
Od: 29 sie 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu, śliczne masz różyczki, lilie i wspaniały warzywnik ;:63
A te piesiule malutkie.... boziu... rozczulają mnie niesamowicie ;:226 aż czuję ich słodki zapach ;:173
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu a możesz ten hit -niebieską różę pokazać w większej okazałości?
Rany Julek- jak moja młodsza mówi- moje buraki i marchewki w okresie zbiorów jesiennych nie osiągnęły takich rozmiarów :oops: ja po prostu marwiki zbierałam :;230 a w tym roku z tego co widzię będę miała powtórkę- choć może nie bo po kolei padają- jakby coś dół zjadał ;:202 .
Widzisz Wader taki płochliwy- ale jak dziarsko wyskoczył do nowych gości że musiałam na smyczy się przywitać;:306 - POZORY MYLĄ
smolka
1000p
1000p
Posty: 1902
Od: 19 paź 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Prawdziwa z Ciebie ogrodniczka ;:333

Warzywnik wzorcowy ;:215 A różany hicior cudny ;:167

Szczeniaczki coraz piękniejsze :wink: Na pewno ustawia się po nie długa kolejka ;:224
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7194
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

:wit

Betinko - Dlaczego zawiesiłaś? Gdzie ja sobie humor podreperuję?? A jak Teściowa? ;:196

Basiu - Pieski są najsłodsze. Wczoraj były cały dzień w domku, teraz też zaraz po nie idę. Jest im za gorąco w budzie, strasznie płakały, męczyły się, a Pepsi nie mogła sobie poradzić. Uspokoiły się dopiero w domku. w chłodnym pokoju. :wit

Dorotko - Pokażę cały krzaczek Rapshody in Blue.On nie jest jeszcze duży, bo sadziłam jesienią, ale juz mnie zachwycił.
Warzywka mam niezłe, to fakt, ale ja bardzo gęsto sieję, a potem dość często przerywam, żeby miały miejsce na wzrost wszerz.
W pierwszych dwóch latach uprawy też zbierałam małe marchewki, ale ważne że ekologiczne były. Kompost dla mnie to bardzo istotny materiał odżywczy. Obok marchwi sadzę aksamitki, nasturcje. Coś tam robią, że pomagają marchewce zdrowo rosnąć. I cebula w sąsiedztwie marchwi też jest ok. Co Ci zjada marchewki?? :wit

Izuś - Ja też liczę na długą kolejkę po pieseczki. W zeszłym roku nie było problemu, ale to różnie może być. Są śliczne i zdrowe, więc mam nadzieję, że znajdą dom u dobrych ludzi. Wypoczywaj. Ja jutro muszę skoczyć koniecznie nad Zatokę. Plażowania mi się chce. ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu zrobiło się upalne lato! dobrze że wyniosłaś pieseczki z budy...i popatrz mamuśka nie potrafiła poradzić sobie z problemem, a gdzie instynkt?
Jak już wrócisz z plażowania to zrób szczeniaczkom zdjęcia :D mam nadzieję, że administracja nie będzie miała nam za złe, że wątek pieski zdominują :oops:
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Roślinność zachwyca ;:108 Warzywnika wściekle Ci zazdroszczę :wink: (Przyszłam z wizytą, bo jakoś ostatnio wciąż zapominałam, a Ty, porządny człek, do mnie zaglądasz regularnie ;:180 )

Psiaczuszki cudne, ale nie byłabym sobą, gdybym nie spytała wprost, czemu Twoja sunia nie jest wysterylizowa i tak często ma małe??!! Toż to podstawa. Wiesz, ja zajmuje sie ratowaniem psów w potrzebie i wiem, jaki przeogromny ogrom psów potrzebuje domu w tym kraju, to naprawde porażające. W tej sytuacji naprawdę nie powinno sie sprowadzać na świat kolejnych szczeniaków. Rozumiem, że Ty ich nie wyrzucasz na bruk, tylko znajdujesz im domy, ale to nie zmienia faktu, że za Twoją sprawą psów przybywa, no i ci, którzy wzięli od Ciebie szczeniaka za te złotówkę, mogliby zamiast tego wziąc psa ze schroniska czy od fundacji ratującej bezdomne... Dla zdrowia suczki sterylizacja jest o niebo zdrowsza niz rodzenie młodych, wbrew mitologii, jaką niektórzy sobie opowiadąją o "okaleczaniu biednych zwierząt" i takie tam archaizmy...
Beti, piszesz o swojej znajomej hodującej boksery... Rozumiem, że skoro sprzedaje te psiaki po 400 zł, to nie są to psy z rodowodem PZK, a zgodnie z obecną ustawą o ochronie zwierząt, handel psami bez rodowodu jest nielegalny. (Niestety ta ustawa jest dziurawa i pseudohodowcy wykorzystali to tworząc sobie jakies stowarzyszenia wydające niby rodowody, ale to jest ściema dla tych, którzy nie rozumieją sensu prawdziwego rodowodu o charakterze bądź co bądź naukowym)
Wybaczcie mi, Dziewczyny, że Was tak jakby strofuję, ale ja naprawde widziałam taki kolosalny ogrom psiego (i kociego) nieszczęścia, że wiem, że mam rację. Rozmnażanie zwierząt bez kontroli nie jest dobre. Handlowanie zwierzętami bez kontroli nie jest dobre.
Bea
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Wow jakie Ty masz duże warzywka:) Buraki dorodne,u nas nie chcą rosnąć,jakieś pypcie ;:222
Rhapsody in Blue ma ciekawy kolor prawda? Też ją mam,muszę ją na jesień przesadzić,bo mało przyrasta ;:224
Jeżówka pierwszak,ale śliczna,moje tez zaczynają kwitnąć i teraz będą czarować aż do jesieni ;:333
Pieski przesłodkie ;:167
Pozdrawiam:)
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7194
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Marysiu - Oczywiście że wstawię fotki, one są obecnie modelami na topie. A plaża jutro, dzisiaj muszę pranko, sprzątanko i takie tam. A że remont w trakcie, w pewnych porządków czuję się zwolniona. Bałagan i tak jest. :wit

Bea - I ja się zgadzam z Tobą w 100%. Niestety, ten miot u Pepsi to nasza wina. Ona w zeszłym roku miała szczeniaczki po raz pierwszy, i już wtedy chcieliśmy ją sterylizować. Nasze zaniedbanie, bo prawie wszystkie procedury, typu termin u weta i kasa na sterylkę już były ustalone. A tu....klops....zawiedli ludzie, czyli my bo tego nie zrobiliśmy. Pepsi zaszła w kolejną ciążę, i uwierz mi, nie jestem dumna z tego, że do tego doszło. I może dobrze się stało, i strasznie Ci dziękuję, że napisałaś to, co napisałaś. Masz rację. Nie jesteśmy w stanie upilnować Pepsi na naszych terenach, przy naszej codziennej nieobecności. Kocham zwierzęta, tak jak Ty. Żadnego z nich nie kupowałam, tylko pomagałam właścicielom aby dostały się we właściwe ręce, czyli moje. Ale fakt jest jeszcze taki, że ludzie nie jeżdżą do schronisk po psiaczki...u nas w okolicy brak takich miejsc. Ogłoszenie w gazecie, że wydam pieski w dobre ręce troszkę mnie usprawiedliwia, bo idą do domów, gdzie będą potrzebne. To duże psy, dlatego przy doborze właściciela za punkt wyjściowy obieram fakt, że nowy dom musi być DOMEM z miejscem do biegania. Pozdrawiam :wit

Aniu - Może ziemia burakom nie odpowiada. U mnie jest im dobrze. Bo ja tak lubię buraki, i wszystko co z nich zrobione, że one chyba wiedzą, że muszą mnie obrodzić. :D
Awatar użytkownika
gracha
1000p
1000p
Posty: 4328
Od: 23 maja 2012, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu Twoja róża -hicior prześliczny ma kolor ;:215
Pozdrawiam Gracha
Mój Raj cz.5
Moje wątki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Ja też lubię buraki,ale one nas nie lubią ;:306
bajkowydworek
100p
100p
Posty: 114
Od: 1 kwie 2014, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Warzywnik masz wzorowy ;:108 Ja w tym roku tylko zioła, nie miałam miejsca na warzywka :( Marchewce nie mogę się nadziwić, że już taka wielka! A róże cudne ;)
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu zaglądam do Ciebie, na zasadzie: poczytam i pooglądam. Tym razem zapytam jednak o tę długą skarpę, wał ziemny. Czy to zastany i zaakceptowany element ogrodu, czy zrobiony przez Ciebie? Pewnie o tym pisałaś, ale nie pamiętam. Co tam zamierzasz posadzić w celu stabilizacji? Bardzo jestem ciekawa, bo mam zamiar mieć taki wał we wsiowym ogródku i trochę się boję, że bez jakichś solidnych umocnień roślinnych, weźmie się i rozsypie.
Przy okazji dorzucę głos poparcia do tego, co napisała Bea nt. kontroli urodzeń w psów i kotów. Z punktu widzenia medycznego i etycznego, sterylizacja to najlepsze rozwiązanie kwestii powiększania populacji naszych Braci Mniejszych, jeśli nie jesteśmy zarejestrowanym hodowcą, ma się rozumieć. Apeluję o to od lat, to także mój zawodowy obowiązek. Zwierzaki zaufały nam a my zaufajmy lekarzom weterynarii :D
Te maluchy, które masz, są przesłodkie, niech się zdrowo chowają i niech trafią do dobrych domów, jestem pewna, że już Ty się o to postarasz :D
Serdecznie pozdrawiam!
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7194
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Grażynko - Rhapsody in Blue mnie oczarowała. Szkoda tylko, że posadziłam ją obok lawendy. Zlewają się kolorystycznie.Ale wszystko jest do poprawienia. :wit

Aniu - Wierzę, że w przyszłym roku będziesz miała wartościowe zbiory buraczane;:196

Iwonko - Marzy mi się też ziołowy ogródek. Obecnie zioła mam w wersji rozproszonej w warzywniaczku, na zasadzie to tu to tam.Bazylia rośnie w towarzystwie pomidorów, lubczyk wita gości w wejściu do warzywnika, mięta rozproszyła się nawet na rabatach kwiatowych, i ....to koniec moich ziół. Dlatego muszę to naprawić :wit

Zuzanno - Ten wał ziemny to nowość w moim ogrodzie. Jest konieczny i musiałam go zaakceptować, chociaż było ciężko. To część oczyszczalni biologicznej, przydomowej. Musieli podnieść wyżej i nasypać wał, gdyż są wysokie wody gruntowe. Tak zdecydował inżynier, który zajmował się planem. Mnóstwo czasu spędził, aby to logicznie rozwiązać i ...udało się. Ja miałam tylko spory problem, aby wtopić ten nasyp w tło mojego ogrodu. Na szczęście jest w takim miejscu, że nie muszę mu się za często przyglądać. I jak się okazuje, fajnie można go zagospodarować. Sadzę tam i sieję co mi w łapki wpadnie.Myślę, że przez zimę opracuję troszkę inne aranżacje. Wał mam od kwietnia tego roku, więc muszę się jeszcze oswoić.
I oczywiście, masz rację apelując o sterylizowanie zwierząt. To, że Pepsi ma szczeniaczki, to wyłącznie nasz wina. Nie dopilnowaliśmy w odpowiednim czasie. Pozdrawiam i zapraszam :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”