Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Film pokazuje praktyczny sposób zastosowania przy sadzeniu adenium bonsai z mokrym podłożem.
- obejrzałem oba filmiki i muszę przyznać, nie wiem co napisać - jak te rośliny będą znosić takie podłoże i jak ma wyglądać opieka nad tymi roślinami w czasie wegetacji. Pokazany jest tylko wstępny, tz - początkowy proces wysadzania sadzonek w takie nietypowe podłoże, dla roślin pustynnych. Nie wiem jak będą się goić "rany" i to naprawdę bardzo duże, po odcięciu korzeni na pierwszym filmie. Hodowca obcina korzenie i wysadza roślinę ze "świeżymi" - nie zasklepionymi - zagojonymi ranami w mokry mech, w zasadzie ociekający wodą, "ubija" go wokół rośliny - jak dla mnie szok ;:oj , chyba że zastosował jakiś środek - żel na gojenie ran, poza kadrem. Jak do tej pory zawsze spotykałem się z wypowiedziami, że podłoże dla Adenium ma być przepuszczalne, mineralne, szybko przesychające - odprowadzające wodę po podlaniu. Na tajlandzkich stronach, pokazują przesadzanie Adenium przeważnie do suchego podłoża, po przesadzeniu roślina jest dopiero podlewana i to dość oszczędnie. Nie wiem, ale podejrzewam, że tak ciasno ubity mech wokół korzeni, będzie działał jak gąbka - magazynował wodę, dodatkowo ta wierzchnia warstwa - "okładzina" z bardzo "ścisłego" mchu dodatkowo będzie spowalniała odparowywanie wody. Szkoda, że nie pokazują jak te rośliny zniosły takie potraktowanie i jak wyglądają, np. po miesiącu, roku uprawy i w jakich warunkach uprawiają tak uformowane Adenium. Do tej pory miałem wrażenie, że Adenium po podlaniu ma się napoć i później podłoże wokół "nóżek" ma szybko wyschnąć - być suche do następnego podlania.
Będę wczesną wiosną przesadzał moje czteroletnie i część trzyletnich Adenium w nowe, świeże podłoże, ale takich eksperymentów nie będę robił, szkoda roślin. Podłoże już mam przygotowane, "leżakuje" na mrozie, czekam na słoneczne i dłuższe dni pod koniec lutego lub na początku marca, będę stopniowo przesadzał rośliny.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

xxxkrystian a mi to wygląda na przędziorka i infekcję po nim. Weź lupkę i zobacz co tam się dzieje, ja miałam podobne objawy no i walczę z cholerstwem
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Przy przędziorkach zawsze występuje pajęczyna a tu nawet po powiększeniu zdjęcia nic takiego nie widać, widać na zdjęciu inne rośliny , byłyby również zarażone.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Goshia
500p
500p
Posty: 620
Od: 11 paź 2013, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Goshia pisze:Mam parę pytań:

1. Kiedy sadzić Adenium?
2. Jakie podłoże będzie najlepsze?
3. Przykrywać czymś doniczkę (jeśli tak, kiedy to ściągnąć)?
4. Ile trwa kiełkowanie?
5. Co ile podlewać?

Dzięki :)
Pozdrawiam, Gosia:)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Goshia pisze:Mam parę pytań:

1. Kiedy sadzić Adenium?
2. Jakie podłoże będzie najlepsze?
3. Przykrywać czymś doniczkę (jeśli tak, kiedy to ściągnąć)?
4. Ile trwa kiełkowanie?
5. Co ile podlewać?

Dzięki :)
Tematy o które powtórnie pytasz, były już kilka, a nawet kilkanaście razy poruszane na Forum. Interesujące Ciebie wiadomości i nie tylko wyczytasz, pod podanymi odnośnikami: w tej części; So 11 sty 2014 10:38; Śr 15 sty 2014 20:52.
Informacje na tematy o które pytasz, były już kilka, a nawet kilkanaście razy poruszane w tym wątku. Niestety, musisz poświęcić trochę czasu, prześledzić wątek i będziesz wszystko na tematy o które pytasz bardzo dużo wiedzieć.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Jerzyk pisze:Przy przędziorkach zawsze występuje pajęczyna a tu nawet po powiększeniu zdjęcia nic takiego nie widać, widać na zdjęciu inne rośliny , byłyby również zarażone.
ha no widzisz u mnie na adeniach nie było pajęczynek ale za to zrobiły na plumerii, inne roślinki ominęły. Też byłam zdziwiona ale jak wzięłam lupę od razu sprawa była jasna, to już drugi raz urzędują mi w adeniech - bez pajęczynek.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Nie wiem, czy to, co ja miałam, przypomina to, co masz u siebie?

Obrazek Obrazek

Pisałam o tym w poprzedniej części (s.73, post z 5 lipca 2012, 10:25) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... m#p4050468



A to Twoje na tym zdjęciu nie jest aby przelewane?
Obrazek
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Nikt się nie spotkał z czymś takim ?
- tak naprawdę, to my dopiero zaczęliśmy naszą bardziej "intensywną" przygodę z wysiewem i opieką nad Adenium od 2010 roku więc możliwe, że nikt nie miał takiego "przypadku". Zaczynamy od podstaw i jesteśmy na etapie zdobywania doświadczenia przy uprawie tych roślin, bo upływające cztery lata to z jednej strony jest "dużo", ale w zdobywaniu doświadczeń i poznawanie wymogów, a w szczególności chorób - szkodników tych roślin, to zbyt krótki czas. Myślę, że nikt się nie wypowiada na ten temat o który pytasz również dlatego, że większość z nas wysiewa lub opiekuje się zaledwie kilkoma roślinami, nawet jak ktoś ma jakieś ubytki - straty w roślinach - to nie porusza tego tematu, nie zastanawia się nad przyczynami. Literatury w języku polskim o opiece, chorobach, szkodnikach Adenium w zasadzie nie ma żadnej. Zapewne jak ktoś już "przerabiałby" podobny problem z roślinami i jest uczestnikiem Forum, nawiązałby z Tobą kontakt i coś by podpowiedział. Trudno jest coś sensownego doradzić, ale w taki sposób, żeby swoją wypowiedzią nie zaszkodzić jeszcze bardziej roślinie myślę, że to główna przyczyna braku odzewu na Twój apel.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

A to Twoje na tym zdjęciu nie jest aby przelewane?
Obrazek
- o to Adenium to bym się wcale nie martwił. To jest zdrowa roślina, listki ma zieloniutkie, kaudex widać napity. Jest "środek" zimy, notoryczny brak promieni słonecznych, temperatura nie taka jaką lubią te rośliny. Zmieniony wygląd listków zapewne jest spowodowany, przesadzeniem rośliny. Wg mnie z nastaniem cieplejszych i coraz dłuższych dni, ta roślinka zacznie "normalną" wegetację.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

W zimie bardzo często mamy kłopoty z naszymi pupilami a to liście żółkną i opadają, albo robią się fioletowe lub różowe, skręcają się, wyglądają jak przypalone. Trzeba zauważyć, że powyższe objawy występują właśnie tylko w zimie i spowodowane są brakiem makro i mikroelementów w podłożu i jak zaznaczył Mieczysław takimi problemami nie trzeba się przejmować. Najważniejsze w zimie jest aby nie przelać roślin, jeżeli kaudeks jest twardy to jest wszystko w porządku.
Jest taka strona indyjska w języku angielskim, którą kiedyś czytałem a o której teraz przypomniał mi Mieczysław Tropica Nursery na której w zakładce "Problemy adenium" autor zamieszcza
informacje o wszystkich objawach niedoboru różnych składników nawozowych i mikroelementów i tak na przykład:
przy niedoborze azotu liście żółkną i opadają
Przy niedoborze fosforu słaby wzrost, liście robią się różowe i fioletowe i opadają
przy niedoborze wapnia liście skręcają się, wyglądają jak przypalone, czernieją
przy niedoborze potasu brzegi dolnych liści wyglądają jak poparzone i odpadają
mikroelementy
bor - objawy podobne jak przy niedoborze wapnia (wapń wpływa bardziej na końcówki liścia, bor na podstawę liścia)
miedż - liście rosną małe, słabo wykształcone, małe, blade kwiaty
cynk - spowolniony wzrost, mała odległość międzywięźli.
żelazo - występuje chloroza

Autor porusza bardzo ciekawy temat stosowania nawozów a w szczególności chodzi o azot, najważniejszy składnik, nawozy azotowe wpływają bowiem na intensywny wzrost i rozwój roślin.
Azot w nawozie występuje w formie azotanowej, która jest łatwo przyswajalna przez rośliny lub w formie amonowej i amidowej.
Amonowe i amidowe formy azotu ulegają w glebie przemianom do azotanów i dopiero wtedy mogą być pobierane przez rośliny. Jest to proces wymagający czasu i dlatego działanie takich nawozów jest wolniejsze.
Okazuje się, że forma azotanowa daje bardziej zwarty wzrost roślin w porównaniu z z formą amonową i autor zaleca ją używać .
Obecnie dużo nawozów produkowanych jest w formie mieszanej to znaczy zawierają azot w formie azotanowej (NO-3) i w formie amonowej (NH+4) lub amidowej (NH2+), gdzie rośliny wykorzystują doraźnie formę azotanową a reszta długo zalega w podłożu co jest niewłaściwe. Forma azotanowa nie zalega w podłożu bo jest z niej wymywana, dając więc nawóz wiemy, że w glebie nie ma innych form azotu i nie przenawozimy roślin.
Przykład
Jesienią kupiłem nawóz do roślin zielonych Florovitu. Skład azot całkowity 6,3 - azot amidowy 5,0 Wniosek z tego, że formy azotanowej jest tylko 1,3 Moim zdaniem taki nawóz nie nadaje się do roślin doniczkowych bo roślina wykorzystuje tylko formę przyswajalną a reszta nie wiadomo kiedy rozłoży się do formy azotanowej.
Nawozy zawierające azot w formie amidowej są tańsze od tych z formą azotanową i dlatego szybciej się rozchodzą.
Wniosek z tego jest taki, że powinniśmy czytać zawartość składu nawozu i wybierać nawóz z bardziej przyswajalną formą azotu. W zeszłym roku używałem dużo "Burzy kwiatów" Substrala ale nie mam tego opakowania i nie mam jak sprawdzić w jakiej formie występował tam azot.
Obecnie trudno jest znaleźć nawóz z przyswajalną formą azotu, po pobieżnym przewertowaniu netu znalazłem jeden. Jest to Peters Professional.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Jest taka strona indyjska w języku angielskim, którą kiedyś czytałem / ... /
- podaję odnośnik do tej strony, którą "wujek Google" pozwolił sobie na przetłumaczenie na nasz ojczysty język. Może nie jest to 100% jakość tłumaczenia, ale warto poczytać, można z "wujkiem Google" się dogadać :) i zrozumieć o co chodzi w artykule.
Okazuje się, że forma azotanowa daje bardziej zwarty wzrost roślin w porównaniu z z formą amonową i autor zaleca ją używać .
- Jerzy - zerknij na ten nawóz:
Fertisal 6-18-36 N-P-K
Skład nawozu w %:
6 % Azotu (N) Całkowitego
6 % Azotu (N) azotanowego
18 % Pięciotlenku fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie
18 % Pięciotlenku fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w wodzie
36 % Tlenku potasu (K2O) rozpuszczalnego w wodzie
1,8 % Magnezu (Mg) rozpuszczalnego w wodzie
2 % Siarki (S) rozpuszczalnej w wodzie
0,02 % Boru (B) rozpuszczalnego w wodzie
0,010 % Miedzi (Cu) rozpuszczalnej w wodzie schelatowanej przez EDTA
0,10 % Żelaza (Fe) rozpuszczalnego w wodzie, schelatowanego przez EDTA
0,05 % Manganu (Mn) rozpuszczalnego w wodzie, schelatowanego przez EDTA
0,002 % Molibdenu (Mo) rozpuszczalnego w wodzie
0,025 % Cynku (Zn) rozpuszczalnego w wodzie, schelatowanego przez EDTA?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

W tym przypadku producent zastosował najbardziej przyswajalną formę azotu, bardzo dobry nawóz, zawartość 6% azotu całkowitego w tym 6% azotanowego. Do stosowania w ostatniej fazie wzrostu, w okresie kwitnienia roślin. Stosunek N:K wynoszący 1:6 zapewnia bardzo zwarty pokrój roślin oraz intensywne kwitnienie.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Awatar użytkownika
xxxkrystian
100p
100p
Posty: 199
Od: 30 lip 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Męcina

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Obrazek

czytając zamieszczoną stronę odnośnie problemów z adenium zauważyłem podobne objawy, o których wspominałem wcześniej na forum, po przetłumaczeniu na nasz język wynika że jednak to Wełnowiec dopadł moje adenium, mimo że nie widzę żadnych białych insektów, czy to możliwe że ich nie widać a mimo to żerują na adenium??
Pozdrawiam Krystian

Moja pasja,
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Obrazek

Obrazek
/ ... / czy to możliwe że ich nie widać a mimo to żerują na adenium??
- przypuszczam, że przy tak widocznych i rozległych zmianach, gdyby były spowodowane przez wełnowce lub inne pajęczaki, larwy, gąsienice, zapewne byś zauważył któregoś z intruzów, jak nie na roślinie, to na podłożu - to są żywe "stworki" i żerując przemieszczają się i nie są takie maleńkie. Mogę się mylić, bo nie miałem z wełnowcami do czynienia, chociaż inwazję przędziorków, które są dużo, dużo mniejsze "przerabiałem" w ubiegłym sezonie. Podejrzewam, że gdyby to były wełnowce, miałbyś zaatakowane wszystkie rośliny, ale to są tylko moje przypuszczenia - mogę się mylić.
Jerzyk pisze:Powinieneś wyciągnąć roślinę z doniczki i sprawdzić czy korzenie są zdrowe. Jeśli są zdrowe to stawiam raczej na zaawansowaną chorobę grzybową.
- czy sprawdzałeś stan korzeni, tak jak proponował Jerzy ? Jeżeli byłyby to wełnowce to przypuszczam, że również miałbyś bardzo duże zmiany na korzeniach lub nawet ich brak.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
xxxkrystian
100p
100p
Posty: 199
Od: 30 lip 2010, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Męcina

Re: Adenium (róża pustyni) cz.6

Post »

Tak sprawdzałem korzenie i są zdrowe, obciąłem stożki wzrostu do zdrowej części i teraz planuje odwiedzić centrum ogrodnicze i kupić Score 250 EC które polecił Jerzy i zobaczymy czy przyniesie poprawę. Zastanawiałem się czy może to być efekt złego podłoża, bo właśnie te 2 adenium mam posadzone do zwykłej ziemi uniwersalnej .
Pozdrawiam Krystian

Moja pasja,
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”