Ewciu rano byłam z Gosia u lekarza, po raz pierwszy zdarzyło mi się nie wyciągnać całego kleszcza......jakiś koszmar, tak mocno się wbił........ale naszczęście, przyjęli nas bez problemu i za pierwszym zamachem kleszcz, raczej to co z nigo zostało, pani pielęgniarka wyciagła
Dostaliśmy maść z antybiotykiem do smarowania .
Na spacerze byliśmy
nad Gichtą, dużo jezior otoczonych lasami, bardzo ładne miejsce
Miłego poniedziałku.
Kasiu z przygotowaniem ziemi pod sadzenie róż, masz całkowita rację. Widze różnice między moimi różami a różami szwagierki. Kupowane z tego samego źrudła i na przykład Nostalgia u mnie jest ładnym zdrowym krzakiem a u szwagietki stoją łyse łodygi.....
Pisałam u ciebie, że podoba mi się Lykkefund a serduchem jestem za White Flight

,
tylko tak sie zastanawiam, jeszcze nad obsadzeniem tych wiśni, bowiem one będą należały do rabaty, ale będą na samym przodzie i raczej przed nimi już nic nie będzie rosło......Poczekam jak skończę zrywać dorń, zrobie fotki, pokaże i będę z Waszą pomocą dalej myśleć
Jeszcze raz dziękuję
Aniu dzisiaj mam w planie dokończyć kopać rabatkę pod róże. Mam nadzieje, że sie wyrobie.
Widziałam tą róze u ciebie, też mi się podoba.
Póki co, mam na oku Princess Alexandra of Kent, Natasha Richardson, Parky, Evelyn i Crocus Rose
Co wybiore......jeszcze nie wiem
Pozdrawiam.
Gosiu, bardzo serdecznie witam cię w moim zielonym kwadracie

Powiem szczerze, że powoli z kwadratu robi się prostokąt
Ciesze sie, że znalazłaś chwilkei mnie odwiedziłaś.
Nie masz pojęcia ile razy przesadzałam już rośliny. Na poczatku wszystko sadziłam
byle jak, bo nie miałam pojęcia o sadzeniu w grupach, powtarzalności nasadzeń i symetri

Dopiero na FO o tym poczytałam i zaczęłam przesadzać sama i z pomocą formułowiczek
Jeszcze jest pare miejsc do uporządkowania, ale to juz wiosną
Zapraszam ponownie
Miłeog dnia.
-- 14 paź 2013, o 11:24 --
Niedźwiedzie futro ładnie się rozrosło.
Red Baron.
