Beatrix - Double Delight nie sposób pomylić z żadną inną różą. Zdecydowanie jest dwukolorowa, w środku biała, na obrzeżach czerwona. Pięknie pachnie i powtarza kwitnienie. To ona od dołu.
Lucyndo - obok Rhapsody wczoraj czy przedwczoraj posadziłam gipsówkę, powinna osiągnąć do 0,7 m - 1m. Dostałam taką właśnie bidulkę i albo się przyjmie, albo nie. Zastanawiam się czy powinnam ją uciąć niemal przy ziemi.
Daysy - Goldenka na tym miejscu jest trzeci rok. Dosyć mocno ją cięłam, więc jest trochę niższa niż ustwa przewiduje. Ale to dopiero początek sezonu. Niestety zasmakował w niej kwieciak. Dziś ubiłam na niej kilka tych owadów. Jak ja ich nie lubię!
A tu młodziutka, malutka i z mszycami Pani Gożdzikowa.
Za to całkiem dobrze ma się Irena
że nie wspomnę o Mary Rose
Jutro pewnie rozwinie się Berolina
A u Orchidee gdy jedne kwiaty przekwitają, inne rozkwitają
