Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3

[Niunia1981]

Kasiu - jesteś mistrzynią zielonej logistyki

[stefanek]

Kasiu, trzeba było przed wyjazdem kartkę z wytycznymi zostawić

[Kasia1007]

Stefanku, kartka była... Tylko gorzej z rozpoznaniem danej roślinki... To akurat chyba u niego rodzinne...
W zeszłym roku, jak na dłużej wyjeżdżaliśmy, to zostawiałam instrukcję polewania kwiatków tacie mojego narzeczonego. Tym oto sposobem półmetrowy aloes został zalany, (jak wróciliśmy, to większość już zgniła) spora już gardenia ususzona na popiół, o innych roślinkach nie wspomnę... Tak to czasem bywa niestety...
Choć nie powiem, bo i tak narzeczony 'podszkolił się w nazwach' różnych roślin, ale niestety póki co tylko w nazwach... Jasne, że nie musi uwielbiać moich kwiatków, ja np. kiedy mówi o swoich minerałach zazwyczaj bujam gdzieś w obłokach... Podejrzewam, że on robi dokładnie to samo, kiedy zaczynam swoje wywody roślinne...
Pozdrawiam

[stefanek]

Tak w życiu bywa, ja też mam pytania w domu kto tym się zajmnie jak ty wyjedziesz

[jola1313]

Kasiu,fajny gąszcz
A w doniczce na ziemi,te wystające 'kły' ,to calla?

[kubasia]

Alu, bardzo dziękuję. Fikus jest trochę po macoszemu potraktowany, bo ma mało światła, ale po wyniesieniu jukki do ogrodu, dostanie lepszy kąt.
Stefanku, ale groźna ta Twoja MP
Geniu, dobrze pamiętasz, że mam hoyę kerri, ale niestety nie zachwyca mnie wyglądem, jest to nr 1 do zmiany właściciela na jesieni jeżeli nie podejmie u mnie wzrostu.
Kasiu, tak jestem majowa, ale już nie panienka... powiedzmy, że kobieta w wieku "jeszcze" balzakowskim moja mama też majowa i wiele moich koleżanek też Widocznie "majówki" lubią trzymać się razem. Jeżeli chodzi o zostawianie moich kwiatów pod czyjąś opieką , to zawsze jest dla osoby, która z nimi zostaje ogromny stres
Elu, naprawdę trochę przesadziłam, ale mam wyrozumiałego męża, który w pełni akceptuje mój nałóg i grzeczne koty, które nie podejmują się konsumowania i działań destrukcyjnych, więc jakoś się kręci...
Monia, sama się dziwię, że zawsze jakoś dostawię kolejny kwiatek
Jola, ale masz sokoli wzrok

Ceropegia ampliata i ceropegia petignatii nareszcie podjęły po zimie wzrost



I raport dla Stefanka z życia H. Imbricaty mamy nowy listek...

[stefanek]

Cieszą mnie jej przyrosty , czyli należy ją dopigowac dalej

[sweety]

Imbrikacie I to wielkie. Tym bardziej, że ktoś tu brzydko się denerował na kołkujace hoyki Tylko kto ?

[jola1313]

Bo ja też mam takie ''kły''w piwnicy

Takie mały listeczki,a jak cieszą,nie?

[kubasia]

Stefanku
Ania a kto? Był jakiś niewdzięcznik
Jola oczywiście, że cieszy nawet bardzo Trochę za wcześnie je posadziłam, ale liczyłam, że w połowie kwietnia pójdą do ogrodu... a tu.....

[izabela14]

A ja pochwalę ceropegie Bardzo lubię takie oryginalne rośliny-trzymam kciuki żeby wnet zakwitły

[przemo1669]

Kasiu śliczny Imbricat

[mrinwestor]

Kasiu gratuluję kolejnego listka na Imbricacie.
Taki metraż jej zafundowałaś więc nie mogło być inaczej , dziewczyna się rozprzestrzenia.

[tesia39]

Kasiu, ceropegie fajnie rosną, a i hojka przestrachana pokazuje że jeszcze na wiele ją stać

[Kasia1007]

Panienka, panienka Jak to moja babcia mawia czasem, że była u 'dziewczyn' na kawie, a te jej dziewczyny dobijają pod 80siątkę ;)
Bo "majówki", to fajne babeczki są
Ja również zawsze mam 'stresa' kiedy mam opuścić roślinki na dłużej, ale jak mi narzeczony raz powiedział, że w takim razie możemy z wakacji zrezygnować, to już się słówkiem nie odezwałam...
Śliczny imbricat, dla ceropegii, jak miło patrzeć kiedy wszystko budzi się do życia...