Muszę Ci się przyznać, że ja strasznie się tam boję chodzić...
A już absolutnie nie ma mowy, żebym sama poszła

U Babci było ( jest) podobnie, mimo, że skarby na strychu najwyższych lotów ma...



Wczoraj było słonko, dziś tradycyjnie

Było wiadomo już wcześniej, że na wieś w tym tyg. nie pojedziemy

Co najwyżej jutro do bliższej pasieki.

Waham się czy nie pojechać jutro z Córką, ale bez Z. to wieś nie cieszy.

A mam do posadzenia troszku

Wczoraj znajoma mi powiedziała, że do końca miesiąca śnieg nie spadnie, bo Ona ma KAPUSTĘ NA POLU i umowę z Panem Bogiem. No to spoko, wszystko zdążę

Z fajnych wieści jeszcze, sprawiłam sobie trzecią zielono - brązowo - niebieską donicę szkliwioną, tym razem większą i dostałam fajny wianek z kory gratis




Dziś Moi Drodzy udało mi się trochę podziałać ogrodniczo w bliższej pasiece, nawet dwóch

Astry z działek, białe , wysokie , drobnokwiatowe '' nie wytrzymały'' w reklamówce i posadziły się w jeszcze innej pasiece, gdzie rosną już przegorzany.
W pasiece w sadzie posadziłam dwa koszyki przebiśniegów stonczanych, botaniczne tulipany, anemony , hiacynciki i hiacynty - te z Opji.
Hiacynty tylko przejrzałam i uzupełniłam luki. Wykopałam część mieczyków - zostały jeszcze w trzech bardzo dużych donicach.
Ogródek odwiedziły sarny i sobie raciczkami grzebały w miejscach, gdzie ostatnio sadziłam cebule

W trzeciej pasiece wśród pól też kiedyś Z. posadził tulipany, które o dziwo mimo zagęszczenia kwitną co roku. Są tam też botaniczne prymulki i narcyzy. Przesadziłam cebulice , teraz chcę czerwone, zwykłe tulipany przesadzić bo tam pasują.

Wiosna czy co


Niskie asterki z działek jeszcze kwitną.

A tu bardzo nietypowe purpurowe holenderskie.

Rozchodniki jeszcze atrakcyjne, na działce na wsi już sczerniały i liście opadły.

Bergenia.

Posadzony ostatnio późny jasno - lila aster nowo belgijski.