Gosia i róże
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Ok - zawsze staram się takie rzeczy podawać jak te o mączce kostnej, koleżanka mnie też o to prosiła.
Mam nadzieję, że spadnie Asiu u Was śnieg, u nas jest go w nadmiarze. Dziś na jednym ze sklepów śnieg z dachu zdejmowali.
Druga sprawa - dostałam wiadomość że nam wysłali paczkę z Fillroses - powinna dotrzeć od 3 do 7 dni do mnie.
Co do róż: zwykle nie kopczykuje rugos, alb, Mme Pierre Oger, multiflory, Hugonisa, Louise Odier - reszcie daje mały kopczyk.
Dobrze kopczykuje nowe róże oraz delikatniejsze rabatowe. Ostatnio oglądałam róże i powiem tak:
na najbliższą jesień nowe róże będą mało okryte ziemią, a lepiej słomą i trawą oraz liśćmi bo te pędy które lekko wystawały ponad kopczyk mają nowe pąki, a te które były okryte ziemią ich nie mają.
Mam nadzieję, że spadnie Asiu u Was śnieg, u nas jest go w nadmiarze. Dziś na jednym ze sklepów śnieg z dachu zdejmowali.
Druga sprawa - dostałam wiadomość że nam wysłali paczkę z Fillroses - powinna dotrzeć od 3 do 7 dni do mnie.
Co do róż: zwykle nie kopczykuje rugos, alb, Mme Pierre Oger, multiflory, Hugonisa, Louise Odier - reszcie daje mały kopczyk.
Dobrze kopczykuje nowe róże oraz delikatniejsze rabatowe. Ostatnio oglądałam róże i powiem tak:
na najbliższą jesień nowe róże będą mało okryte ziemią, a lepiej słomą i trawą oraz liśćmi bo te pędy które lekko wystawały ponad kopczyk mają nowe pąki, a te które były okryte ziemią ich nie mają.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gosia i róże
No to muszę luknąć na moje.
Może i masz rację - więcej powietrza i przestrzeni może dać taki efekt.
Może i masz rację - więcej powietrza i przestrzeni może dać taki efekt.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Mam takie wrażenie że ta duża ilość ziemi je dusi i nie mogą wybić pąków.
Mam taki problem z jedną różą od Louberta oraz z różą chińską od Petrovicza - nawet pędy pod ziemią zaczęły jej zagniwać.
Jak będą mieć trawę i słomę to będzie więcej powietrza dochodzić - zawsze wtedy można na trawę zarzucić włókninę - jak na to spadnie śnieg to róży będzie wystarczającą ciepło.
U nas znowu ciemne chmury - takie na śnieg - przez 4 godziny nie padał.
Mam taki problem z jedną różą od Louberta oraz z różą chińską od Petrovicza - nawet pędy pod ziemią zaczęły jej zagniwać.
Jak będą mieć trawę i słomę to będzie więcej powietrza dochodzić - zawsze wtedy można na trawę zarzucić włókninę - jak na to spadnie śnieg to róży będzie wystarczającą ciepło.
U nas znowu ciemne chmury - takie na śnieg - przez 4 godziny nie padał.
- Violalpina
- 100p
- Posty: 176
- Od: 18 sie 2012, o 00:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Kłodzka
Re: Gosia i róże
Dziękuję za ściągę co do kopczykowania.
Sip coś się nie śpieszy z ofertą jesienną, a raczej inaczej sprawę ujmując - to ja nie mogę się jej doczekać
Sip coś się nie śpieszy z ofertą jesienną, a raczej inaczej sprawę ujmując - to ja nie mogę się jej doczekać

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Coś pewnie będzie na początku kwietnia ale już teraz można wybrać z tego co ma on w ofercie.
Jeśli chodzi o ściągę co do kopczykowania - to raczej moja uwaga dotycząca różnych sposobów przechowywania róż - w tym roku patrzę na wyniki przechowywania dużej ilości róż.
Jednak już teraz miałam problemy z Mutabilisem dla koleżanki - wydawało mi się że dobrze go zabezpieczyłam, a ma suche pędy.
Co prawda wybił nowe pędy, pamiętam że ktoś go ma na forum w ogrodzie.
Z różami chińskimi też jest mały problem - mają pąki ale trzeba będzie je dobrze zabezpieczyć.
Jeśli chodzi o ściągę co do kopczykowania - to raczej moja uwaga dotycząca różnych sposobów przechowywania róż - w tym roku patrzę na wyniki przechowywania dużej ilości róż.
Jednak już teraz miałam problemy z Mutabilisem dla koleżanki - wydawało mi się że dobrze go zabezpieczyłam, a ma suche pędy.
Co prawda wybił nowe pędy, pamiętam że ktoś go ma na forum w ogrodzie.
Z różami chińskimi też jest mały problem - mają pąki ale trzeba będzie je dobrze zabezpieczyć.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Gosia i róże
Bardzo mnie ucieszyła wieść o jadących do nas różach




- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Gosia i róże
Gosiu,
ja w kwestii przykrywania róż słomą i trawą. Wydaje mi się to przykrycie dość niestabilne i jesienno-zimowo-wiosenne wiatry mogą je po prostu zniszczyć. Jak przykryje to wszystko śnieg, to jest ok, ale bez śniegu to raczej sfrunie sobie i będzie się walać po całym ogrodzie ...
. A okrycie z włókniny chyba też jakoś trzeba przytwierdzić do ziemi ...
. Może większym kamieniem, albo czymś w rodzaju "śledzia" do mocowania namiotu.
Napisz proszę, jak Ty to wszystko fizycznie widzisz w praktyce, bo ten temat bardzo mnie zaciekawił
.
ja w kwestii przykrywania róż słomą i trawą. Wydaje mi się to przykrycie dość niestabilne i jesienno-zimowo-wiosenne wiatry mogą je po prostu zniszczyć. Jak przykryje to wszystko śnieg, to jest ok, ale bez śniegu to raczej sfrunie sobie i będzie się walać po całym ogrodzie ...


Napisz proszę, jak Ty to wszystko fizycznie widzisz w praktyce, bo ten temat bardzo mnie zaciekawił

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Dziś pokazywali jak wygląda Europa - Belgia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania - zasypane śniegiem, mam nadzieję że nasza paczka gdzieś nie utknie, co prawda róże są zwykle dobrze zabezpieczone.
Co do przykrywania róż słomą i liśćmi - zwykle jesienią wygrabiam liście spod jabłoni, grusz, moreli i zagrabiam je w jedno miejsce. Róże okrywam liśćmi gdy jest już mróz - wtedy nie są rozwiewane przez wiatr. Włókniny używam gdy ma spaść temperatura do -10 stopni. Wtedy włókninę przykrywam jeszcze grudkami ziemi lub ziemią - czasem jest pod śniegiem miękka.
Powoli zamówienia na róże się skończyły ale myślę nam zamówieniem roślin w tym sklepie:
http://shop.alpine-peters.de/
jak ktoś będzie chciał się przyłączyć to proszę o PW.
Co do przykrywania róż słomą i liśćmi - zwykle jesienią wygrabiam liście spod jabłoni, grusz, moreli i zagrabiam je w jedno miejsce. Róże okrywam liśćmi gdy jest już mróz - wtedy nie są rozwiewane przez wiatr. Włókniny używam gdy ma spaść temperatura do -10 stopni. Wtedy włókninę przykrywam jeszcze grudkami ziemi lub ziemią - czasem jest pod śniegiem miękka.
Powoli zamówienia na róże się skończyły ale myślę nam zamówieniem roślin w tym sklepie:
http://shop.alpine-peters.de/
jak ktoś będzie chciał się przyłączyć to proszę o PW.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Gosia i róże
Gosiu, tam wybór jest niemożliwy
,136 odmian goryczek, 532 odmian prymulek
...


- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
No i te przylaszczki za 250 euro - chyba japońskie.
Sprowadzałam już storczyki od Schwertersa, tak więc jeśli komuś coś się podoba to możemy rośliny tam zamówić.
Sprowadzałam już storczyki od Schwertersa, tak więc jeśli komuś coś się podoba to możemy rośliny tam zamówić.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Gosia i róże
Gosia, ja się na pewno przyłączę, czaję się na miłka i przylaszczki, na pewno jakąś goryczkę zamówię
Popytam koleżanki z ogrodów 


- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gosia i róże
Ładne orchidee mają 

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
U nas w nocy była prawdziwa masakra - 18 stopni. Na szczęście była mgła która spowodowała sadź.
W tej chwili mamy -12 stopni.
Jestem ciekawa jak poradzą sobie róże - będę wypatrywać brązowych pędów i uszkodzeń na pędach - długich smug z pęknięciami bo tak wyglądają uszkodzone i zmarznięte pędy.
W tej chwili mamy -12 stopni.
Jestem ciekawa jak poradzą sobie róże - będę wypatrywać brązowych pędów i uszkodzeń na pędach - długich smug z pęknięciami bo tak wyglądają uszkodzone i zmarznięte pędy.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Gosia i róże
Gosia,
Mówiąc prawdę, zauważyłam już podczas tych paru ciepłych dni, podłużne pęknięcia chyba u 3 róż. Teraz jestem prawie pewna, że będzie ich więcej.
Na szczęście jest sporo śniegu, może nie będzie tak źle.
U mnie rano było trzy sobie mrozu mniej.
Mówiąc prawdę, zauważyłam już podczas tych paru ciepłych dni, podłużne pęknięcia chyba u 3 róż. Teraz jestem prawie pewna, że będzie ich więcej.
Na szczęście jest sporo śniegu, może nie będzie tak źle.
U mnie rano było trzy sobie mrozu mniej.
Pozdrawiam
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2962
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Gosia i róże

No proszę , a u nas na wschodzie tylko -4 , ale i śniegu, to jeszcze mnóstwo

Pozdrawiam Eugenia