1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

U mnie róże posadzone. 20 róż sadziliśmy z mężem 5 godzin. Ne miałam sił nawet żeby zrobić zdjęcia. Okazało się , że pod moim oknem pod kilkucentymetrową warstwą ziemi jest czysty piasek. Kupionych 40 worków Humovitu okazało się za mało. Trzeba było przywieźć jeszcze czterdzieści. Samochodu nie mamy. Najważniejsze, że już siedzą w ziemi i są podlane. Najgorsze było podlewanie bo trzeba było chodzić z wiaderkiem wokół bloku. Już ja nie będę mówić co na mój temat usłyszałam od mojego męża wybitnego "miłośnika" roślin wszelakich. Wygarnął mi wszystkie swoje żale z całego okresu małżeństwa ale z uśmiechem i godnością osobistą to wszystko zniosłam. Nawet słówkiem się nie odezwałam. Najważniejsze są róże. Teraz będę czekać na kwiaty. :D
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Oj, Cierpliwe Kochanie.
Dla Ciebie róże mają kwiaty, dla Xięcia Małżonka - kolce :?
Ale może jakiś wyrzut sumienia Go pognębi i ładnie Cię przeprosi i skruszony ululi...
W końcu to nie Twoja wina, że pod ziemią kryła się niemiła niespodzianka!
A 5 godzin na 20 krzaków!?
To chyba rekor świata :shock:
Mnie wygrążenie dziur i wydobycie gliny do sprządzenia mieszanki pod róże, zajęłoby 2 x tyle!
Bądź więc dumna, z siebie jak paw :P :P :P
I jak sądzę, to u Ciebie pokażą się pierwsze "ch" :lol:
Powiedz Słonko, czy już można odkryć ten jedyny pąk peonii krzaczastej, który zadedykowałam Ci w dziale " dzrewa i krzewy ozdobne"?
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Pogoda nie pozwala na prace ogrodowe, zrobiłam przegląd ogródka i do czasu kiedy mnie deszcz nie przegonił zrobiłam zdjęcia kilku roślin w tym oczywiście róż ;). Kupowałam je jesienią u miejscowego szkółkarza po 4 zł i w zagłębiu różanym w zbliżonej cenie. Wygląda to, że wiosna w pełni, a kwitnienie też już niedługo :twisted:
Na zdjęciach 1. Othello, 2. Gloria Dei, 3. Souvenir de Louis Amade

Obrazek Obrazek Obrazek
Edyta
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

byłam na działce, przygotowałam miejsce dla róż, jestem wykonczona,
ale siadłam teraz do kompa i czytam , i z tego wszystkiego ciekawa jestem bardzo
jakie ja dostanę sadzonki róż, bo własnie zamówiłam.
niektórych juz nie ma, tak ze powoli asortyment będzie się zmniejszał ;
bardzo jestem ciekawa tych sadzonek :?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

U dr Ch - będa jesienią.
W końcu w produkcji, sadzonka musi rosnąć minimum przez rok, zanim będzie mogła być sprzedana.
(Kolega-szkółkarz zrobił podział na ogrodników-producentów i ogrodników-handlarzy. Całkiem sensowny podział.)
Będą róże u handlarzy, którzy wcześniej wykupili tysiącami hurtowych sztuk.

Tyle, że ich cena będzie już całkiem, całkiem inna...
Tak, jak pisałaś - angielki z certyfikatem w Obi za 45zł, albo w Krakowie za 70zł :?
Mnie taka cena, niestety nie pasuje...
mia63
100p
100p
Posty: 176
Od: 3 gru 2006, o 22:56
Lokalizacja: bytom

Post »

oliwka pisze:
mia63 pisze:Kupowałam róże w ubiegłym roku wiosną na kiermaszu w Chorzowie, u tych państwa z łodzi.Płaciłam za ładne krzaczki austinek po 12 zł.
Czy mogłabyś podać nazwisko? Ich znaczy się :wink:
Nie wiem jak się nazywaja Ci państwo,
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A mnie się kojarzy takie nazwisko Sz. - sprawdźcie w necie, ale wydaje mi się, że oni detalicznie sprzedają tylko na kiermaszach, natomiast reszta to hurt. Są zrzeszeni w związku. :lol:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 383
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

brawo Marysiu :-)

mi sie udalo dzis posadzic tylko 3!
Reszta czeka jeszcze w wiaderku ...
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A ja juz wszystkie oglądam z okna. Gdy siedzą w ziemi i nie widać krzywych korzeni to nawet nieźle wyglądają. Mój mąż się bardzo cieszył z tych krzywulców bo nie musiał kopać głębokich dołów. Niektóre musiałam położyć, żeby łodygi trzymały pion. Niektóre miały tak korzeń, że tworzył z pędami literę L. Ale na szczęście wszystkie siedzą w ziemi i widać tylko pięknie wyprostowane pędy a korzenie na pewno w dobrej ziemi się ułożą. Ciekawe u kogo zakwitnie pierwsza. Pewnie na Dolnym Śąsku bo tam zawsze najcieplej. :? :lol:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
BaŚa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 kwie 2008, o 22:34
Lokalizacja: Podlasie

Post »

20 róż w 5 godzin, to chyba z turbo doładowaniem albo na lekkim dopingu :lol: gratulacje!Mnie (z pomocą męża) udało się dzisiaj posadzć jedynie 5 i przygotować doły pod kolejne 5, a w sumie mam też 20. Nie czuję rąk i nóg a i główka coś kiepsko pracuje :(
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Marysia chyba sadziła z takim pomocnikiem ?


Podglądałaaaaam :lol:
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Hahahahahaha no pomocnik super!

Haniu, a fe! Ty podglądaczko :wink:
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Nie śmiejcie się ze mnie tylko weżcie pod uwagę to, że obydwoje byliśmy na dopingu. Ja jak łyknęłam na śniadanko garść leków tudzież zaaplikowałam różne mikstury to nabrałam takiej pary w płuca że odrazu przyszła chęć do roboty. Mój mąż natomiast wiedział, że jeśli tego dzsiaj nie skończy to szlaban na wyjazd w góry a kwietniowy urlop na działce, którą jak zapewne wiecie "uwielbia". Trudno , żeby taki "zgrany" duet nie dał sobie rady. ;:11
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Marysiu, bojaj się bogów !
20 szt/ 5 godzin, to wychodzi...
4 szt/ h, czyli co 15 minut jedna - z kopaniem, układaniem, sypaniem ziemi, podlewaniem i odpoczynkiem.
I na dodatek w gliniastej ziemi :lol:
Mój 22 letni syn-sportowiec, nie dałby rady :shock:
Wobec powyższego, albo faktycznie extasy :lol: , albo pomocnik ze zdjęcia.
Innej możliwości moja głowina nie akceptuje.

Czułości rozchichotane,
Obrazek
Parade, oczywiście :)
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Jest jeszcze jedna mozliwość . Nie było co sadzić, bo większość to raczej mizeroty. Pokazuję jeszcze trzy łącznie z angielką, która ma być ozdobą mojego ogrodu. :cry:

Obrazek Obrazek
Obrazek

Czy przy takich "ogromnych" krzaczorach można się napracować? :?
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Róże”