
1. Róże. (2007.06 - 2008.05)
U mnie róże posadzone. 20 róż sadziliśmy z mężem 5 godzin. Ne miałam sił nawet żeby zrobić zdjęcia. Okazało się , że pod moim oknem pod kilkucentymetrową warstwą ziemi jest czysty piasek. Kupionych 40 worków Humovitu okazało się za mało. Trzeba było przywieźć jeszcze czterdzieści. Samochodu nie mamy. Najważniejsze, że już siedzą w ziemi i są podlane. Najgorsze było podlewanie bo trzeba było chodzić z wiaderkiem wokół bloku. Już ja nie będę mówić co na mój temat usłyszałam od mojego męża wybitnego "miłośnika" roślin wszelakich. Wygarnął mi wszystkie swoje żale z całego okresu małżeństwa ale z uśmiechem i godnością osobistą to wszystko zniosłam. Nawet słówkiem się nie odezwałam. Najważniejsze są róże. Teraz będę czekać na kwiaty. 

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Oj, Cierpliwe Kochanie.
Dla Ciebie róże mają kwiaty, dla Xięcia Małżonka - kolce
Ale może jakiś wyrzut sumienia Go pognębi i ładnie Cię przeprosi i skruszony ululi...
W końcu to nie Twoja wina, że pod ziemią kryła się niemiła niespodzianka!
A 5 godzin na 20 krzaków!?
To chyba rekor świata
Mnie wygrążenie dziur i wydobycie gliny do sprządzenia mieszanki pod róże, zajęłoby 2 x tyle!
Bądź więc dumna, z siebie jak paw :P :P :P
I jak sądzę, to u Ciebie pokażą się pierwsze "ch"
Powiedz Słonko, czy już można odkryć ten jedyny pąk peonii krzaczastej, który zadedykowałam Ci w dziale " dzrewa i krzewy ozdobne"?
Dla Ciebie róże mają kwiaty, dla Xięcia Małżonka - kolce

Ale może jakiś wyrzut sumienia Go pognębi i ładnie Cię przeprosi i skruszony ululi...
W końcu to nie Twoja wina, że pod ziemią kryła się niemiła niespodzianka!
A 5 godzin na 20 krzaków!?
To chyba rekor świata

Mnie wygrążenie dziur i wydobycie gliny do sprządzenia mieszanki pod róże, zajęłoby 2 x tyle!
Bądź więc dumna, z siebie jak paw :P :P :P
I jak sądzę, to u Ciebie pokażą się pierwsze "ch"

Powiedz Słonko, czy już można odkryć ten jedyny pąk peonii krzaczastej, który zadedykowałam Ci w dziale " dzrewa i krzewy ozdobne"?
Pogoda nie pozwala na prace ogrodowe, zrobiłam przegląd ogródka i do czasu kiedy mnie deszcz nie przegonił zrobiłam zdjęcia kilku roślin w tym oczywiście róż ;). Kupowałam je jesienią u miejscowego szkółkarza po 4 zł i w zagłębiu różanym w zbliżonej cenie. Wygląda to, że wiosna w pełni, a kwitnienie też już niedługo
Na zdjęciach 1. Othello, 2. Gloria Dei, 3. Souvenir de Louis Amade


Na zdjęciach 1. Othello, 2. Gloria Dei, 3. Souvenir de Louis Amade



Edyta
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
byłam na działce, przygotowałam miejsce dla róż, jestem wykonczona,
ale siadłam teraz do kompa i czytam , i z tego wszystkiego ciekawa jestem bardzo
jakie ja dostanę sadzonki róż, bo własnie zamówiłam.
niektórych juz nie ma, tak ze powoli asortyment będzie się zmniejszał ;
bardzo jestem ciekawa tych sadzonek
ale siadłam teraz do kompa i czytam , i z tego wszystkiego ciekawa jestem bardzo
jakie ja dostanę sadzonki róż, bo własnie zamówiłam.
niektórych juz nie ma, tak ze powoli asortyment będzie się zmniejszał ;
bardzo jestem ciekawa tych sadzonek

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
U dr Ch - będa jesienią.
W końcu w produkcji, sadzonka musi rosnąć minimum przez rok, zanim będzie mogła być sprzedana.
(Kolega-szkółkarz zrobił podział na ogrodników-producentów i ogrodników-handlarzy. Całkiem sensowny podział.)
Będą róże u handlarzy, którzy wcześniej wykupili tysiącami hurtowych sztuk.
Tyle, że ich cena będzie już całkiem, całkiem inna...
Tak, jak pisałaś - angielki z certyfikatem w Obi za 45zł, albo w Krakowie za 70zł
Mnie taka cena, niestety nie pasuje...
W końcu w produkcji, sadzonka musi rosnąć minimum przez rok, zanim będzie mogła być sprzedana.
(Kolega-szkółkarz zrobił podział na ogrodników-producentów i ogrodników-handlarzy. Całkiem sensowny podział.)
Będą róże u handlarzy, którzy wcześniej wykupili tysiącami hurtowych sztuk.
Tyle, że ich cena będzie już całkiem, całkiem inna...
Tak, jak pisałaś - angielki z certyfikatem w Obi za 45zł, albo w Krakowie za 70zł

Mnie taka cena, niestety nie pasuje...
- dtlissa
- 200p
- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
brawo Marysiu 
mi sie udalo dzis posadzic tylko 3!
Reszta czeka jeszcze w wiaderku ...

mi sie udalo dzis posadzic tylko 3!
Reszta czeka jeszcze w wiaderku ...
Witam w ogrodzie... (NL1)
A ja juz wszystkie oglądam z okna. Gdy siedzą w ziemi i nie widać krzywych korzeni to nawet nieźle wyglądają. Mój mąż się bardzo cieszył z tych krzywulców bo nie musiał kopać głębokich dołów. Niektóre musiałam położyć, żeby łodygi trzymały pion. Niektóre miały tak korzeń, że tworzył z pędami literę L. Ale na szczęście wszystkie siedzą w ziemi i widać tylko pięknie wyprostowane pędy a korzenie na pewno w dobrej ziemi się ułożą. Ciekawe u kogo zakwitnie pierwsza. Pewnie na Dolnym Śąsku bo tam zawsze najcieplej.



Nie śmiejcie się ze mnie tylko weżcie pod uwagę to, że obydwoje byliśmy na dopingu. Ja jak łyknęłam na śniadanko garść leków tudzież zaaplikowałam różne mikstury to nabrałam takiej pary w płuca że odrazu przyszła chęć do roboty. Mój mąż natomiast wiedział, że jeśli tego dzsiaj nie skończy to szlaban na wyjazd w góry a kwietniowy urlop na działce, którą jak zapewne wiecie "uwielbia". Trudno , żeby taki "zgrany" duet nie dał sobie rady. 

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Marysiu, bojaj się bogów !
20 szt/ 5 godzin, to wychodzi...
4 szt/ h, czyli co 15 minut jedna - z kopaniem, układaniem, sypaniem ziemi, podlewaniem i odpoczynkiem.
I na dodatek w gliniastej ziemi
Mój 22 letni syn-sportowiec, nie dałby rady
Wobec powyższego, albo faktycznie extasy
, albo pomocnik ze zdjęcia.
Innej możliwości moja głowina nie akceptuje.
Czułości rozchichotane,

Parade, oczywiście
20 szt/ 5 godzin, to wychodzi...
4 szt/ h, czyli co 15 minut jedna - z kopaniem, układaniem, sypaniem ziemi, podlewaniem i odpoczynkiem.
I na dodatek w gliniastej ziemi

Mój 22 letni syn-sportowiec, nie dałby rady

Wobec powyższego, albo faktycznie extasy

Innej możliwości moja głowina nie akceptuje.
Czułości rozchichotane,

Parade, oczywiście
