Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Olu - u nas nie padało, teraz kropi ale pewnie trzeba będzie wieczorem podlewać róże.
Mi też kilka róż jeszcze się podoba - Creme Caramel, Creme de la Creme - wątpię bym je zamówiła. Na razie przybywa u mnie rugos - mamy zamiar z drugiej strony pola zrobić pas z dzikich i historycznych róż.
Mi też kilka róż jeszcze się podoba - Creme Caramel, Creme de la Creme - wątpię bym je zamówiła. Na razie przybywa u mnie rugos - mamy zamiar z drugiej strony pola zrobić pas z dzikich i historycznych róż.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
U nas była taka susza, że konieczne było ostatnio podlewanie.Dopiero dzisiaj w nocy troszkę popadało i teraz też tak coś kropi. Róze odżyją - nie ma to jak deszczyk 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Witaj Gosiu . Dziękuję bardzo, na urlopie naprawdę odpoczęłam - było mi to potrzebne. Ale teraz niestety mam totalne urwanie głowy
. Gosiu kiedy trzeba podlewać róże, żeby się wzmocniły przed zimą? (oczywiście jeśli nie będzie padać, a u nas na razie susza...) już teraz, czy dopiero w połowie września ? Bo różnie piszą.... Oczywiście wiem, że cały czas..... ale Ty wiesz o co pytam.

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu "białaski" piękne White Cartier ma odporne i wytrzymałe kwiaty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Fajne kolorki róż, czekam na swoją Queen of the Musks może przypadnie mi do gustu.
U nas napadało tyle że może na tydzień bezdeszczowej pogody wystarczy wilgoci, dawno takiego deszczu nie było i w końcu rośliny dobrze się napiły.
U nas napadało tyle że może na tydzień bezdeszczowej pogody wystarczy wilgoci, dawno takiego deszczu nie było i w końcu rośliny dobrze się napiły.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Moja First Lady też ma pączka, ale mniej rozwiniętego 
Całe szczęście, że prognozy się nie sprawdziły
W sobotę miałam gości, zresztą dzisiaj też.

Całe szczęście, że prognozy się nie sprawdziły

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Miłka - a ja bardzo żałuje że nie padało. Jest taka susza że nawet kilof w ziemie nie wbijesz, jak można normalnie prowadzić ogród w takich warunkach? Jak ma się mało roślin to nie ma sprawy ale przy większej ilości już jest duży problem z brakiem wody. I tak u nas wygląda już od lat, najchętniej ogród przeniosłabym z normalniejsze miejsce bo to na pewno takie nie jest. Dziś wyjmuję wąż i idę podlewać, czekanie na deszcz u nas, to dosłownie jak czekanie na cud.
Majka - na pewno Ci się spodoba - ma bardzo ładne kolory i te czerwone kolce.
Jadziu - mogła by dłużej trzymać kwiat ale to sadzonka z jesieni, wszystko może się zmienić.
Asiu - chodzi o podlewanie z nawozem jesiennym? Na początku września może dać już pierwszą dawkę.
Monia - mieliście szczęście, u nas nadal susza.
Majka - na pewno Ci się spodoba - ma bardzo ładne kolory i te czerwone kolce.
Jadziu - mogła by dłużej trzymać kwiat ale to sadzonka z jesieni, wszystko może się zmienić.
Asiu - chodzi o podlewanie z nawozem jesiennym? Na początku września może dać już pierwszą dawkę.
Monia - mieliście szczęście, u nas nadal susza.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu,u mnie widzę wodę na dachu budynku pralni czyli w nocy chyba padało.Teraz mocno wieje i obsuszy.Tak jak pisałam wyjątkowo sporo padało.
Czas kupić nawóz jesienny jak sobie poczytuję
Czas kupić nawóz jesienny jak sobie poczytuję

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Wiesz, Gosiu, wczoraj (wstyd, że w niedzielę, ale nie mogłam się oprzeć) wykopałam 2 wiadra ostów i niestety widzę, że ten deszczyk niewiele dał - ziemia sucha jak pieprz. Musiałoby polać porządnie dwa dni, to by coś dało. Zauważalne natomiast jest to,że mocno się schłodziło. Szkoda, że lato jest takie krótkie. Teraz róże wolno będą otwierały kwiaty i pewnie nie wszystkie zdążą u mnie zakwitnąć drugi raz 

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
U mnie pada już trzy dni, trzeci dzień z kolei nie wychodzę na ogród, jest mokro, zimno i wieje silny wiatr. Brrr..
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
U mnie niby padało, ale jak chciałam wsadzić hortensje, to doły wykopywałam za pomocą siekiery
Na bylinowej niby trochę lepiej, ale też bez rewelacji.

Na bylinowej niby trochę lepiej, ale też bez rewelacji.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
U mnie też niby popadało, ale ziemia mokra najwyżej na kilka do naście cm.
Dalej sucho jak nie wiem co.
Dziś kopałam dołek pod liliowce to musiałam skakać po szpadlu, żeby wbił się w ziemię.
No to polałam wodą i czekałam aż wsiąknie, żeby znów coś ukopać.
To nie są warunki do uprawiania ogrodu.
I jak w takiej ziemi róże mają wypuszczać nowe korzenie.
Dalej sucho jak nie wiem co.
Dziś kopałam dołek pod liliowce to musiałam skakać po szpadlu, żeby wbił się w ziemię.
No to polałam wodą i czekałam aż wsiąknie, żeby znów coś ukopać.
To nie są warunki do uprawiania ogrodu.

I jak w takiej ziemi róże mają wypuszczać nowe korzenie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Na stronie RG jest już zakładka z nowościami ale po kliknięciu w nią nic mi się nie pokazuje.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu! Ja biegam z wężem lub konewką do dalii i róż. Te które ostatnio posadziłam z Rosarium muszę podlewać, bo system korzeniowy jeszcze nie ruszył głębiej. Mrs John Laing zakwitł, ale kwiat zaczął więdnąć z powodu suszy
więc musi dostać codziennie sporą porcję wody.

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Wiecie - napiszę tylko jedną rzecz - zanim ktoś się zdecyduje na ogród różany lub inny niech najpierw pomyśli o systemie podlewającym.
Do takiej konkluzji doszłam po 4 latach bicia się z wężem i konewkami. Na dodatek cena wody do podlewania kosztuje dwa razy tyle co normalna - i tak mamy najdroższą wodę w całej Wielkopolsce. Przy systemie podlewającym studnia wystarczyła by pewnie na pół godziny podlewania.
Asiu - weszłam teraz do RG - mają 1 róże wystawioną w nowościach ale jest zaznaczone że mają 20 nowych róż, pewnie za kilka dni będzie można zobaczyć co mają nowego.
Wczoraj podlałam jedną połowę ogrodu, dziś idę podlać róże z tyłu działki. Jest chłodno i ziemia nadal jest mokra, od rana była rosa i jak zawsze niebieskie niebo.
Dziś robiłam zdjęcia różą z rosą:







Do takiej konkluzji doszłam po 4 latach bicia się z wężem i konewkami. Na dodatek cena wody do podlewania kosztuje dwa razy tyle co normalna - i tak mamy najdroższą wodę w całej Wielkopolsce. Przy systemie podlewającym studnia wystarczyła by pewnie na pół godziny podlewania.
Asiu - weszłam teraz do RG - mają 1 róże wystawioną w nowościach ale jest zaznaczone że mają 20 nowych róż, pewnie za kilka dni będzie można zobaczyć co mają nowego.
Wczoraj podlałam jedną połowę ogrodu, dziś idę podlać róże z tyłu działki. Jest chłodno i ziemia nadal jest mokra, od rana była rosa i jak zawsze niebieskie niebo.
Dziś robiłam zdjęcia różą z rosą:






