Lilie - uprawa - cz.3
-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Ja też muszę przeczytać, mam siewki wiosenne do przesadzenia ( od Pana Jana).
Niektóre kwitły.
Niektóre kwitły.
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Ja też je mam,wyobraź sobie,że kupiłam je w tym roku jako Lilium Pumilum. Nie dość,że z zamówionych i zapłaconych 5 szt przysłali mi tylko 3,nie zwrócili różnicy,to najbardziej ubolewałam,że to nie żadne Pumilum .
Ela,pod jaką nazwą nabyłeś tą lilię?
Ulka
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Mnie się wydaję, że ta lilia to lilia tygrysia Flore Pleno
.

Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Kupiłam je jako lilia tygrysia dokładnej nazwy odmiany nie pamiętam bym musiała poszperać w zamówieniach .
Re: Lilie - uprawa - cz.3
No to zmieniam im etykietkę na Flore Pleno.W sumie to bardzo ładnie i długo kwitła.
Ulka
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 17 paź 2011, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Mam nadzieję że dobrze trafiłam z pytaniem. Wykopałam dziś część cebul lili, mają długaśne korzenie. Co z nimi zrobić? Obciąć? Wykręcić? Oderwać? zostawić?
Pozdrawiam Paulina
- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Lucia ja bym zostawiła 

Re: Lilie - uprawa - cz.3
Korzenie zostawić i cebule prędko posadzić na nowe miejsce.
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Zostawić i posadzić na nowe miejsce.Lucia pisze:Mam nadzieję że dobrze trafiłam z pytaniem. Wykopałam dziś część cebul lili, mają długaśne korzenie. Co z nimi zrobić? Obciąć? Wykręcić? Oderwać? zostawić?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12713
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Szaleniec, który właśnie zakwitł (podczas gdy jego koleżanki z tego samego kapersu przekwitły już z początkiem lipca):

Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Loki! Ale jaki to piękny szaleniec!
U mnie większość to już suche badyle.

U mnie większość to już suche badyle.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12713
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.3
A nie, to u mnie jeszcze wszystkie zieloniuteńkie pięknie. Pompują sobie cebulki przed zimą.
I nawet cebulki przybyszowe w kątach liści zawiązują.
Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.3
U mnie cebulki przybyszowe na łodygach pokazały się w lipcu i teraz nic więcej nie ma. Czeka mnie na dniach rewolucja, bo muszę przesadzić lilie (mam remoncik
) i wtedy zobaczę jak wyglada kwestia nowych cebulek. 


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Locutus i co z tymi szaleńcami będzie
Do zimy mamy trochę czasu , ale czy się wyrobią ?
Co do rozsadzania cebulek przybyszowych i innych to mnie na samą myśl ciarki przechodzą.
Mam ich tak dużo , że zastanawiam się w co będę je przesadzać i w jakim miejscu je pozostawić na cały sezon , aż do następnej jesieni.
Samych martagonów mam ok 400 szt. Wydaje mi się to być naprawdę straszne ,ale z drugiej strony jak by wszystkie dobrze przezimowały ...

Co do rozsadzania cebulek przybyszowych i innych to mnie na samą myśl ciarki przechodzą.
Mam ich tak dużo , że zastanawiam się w co będę je przesadzać i w jakim miejscu je pozostawić na cały sezon , aż do następnej jesieni.
Samych martagonów mam ok 400 szt. Wydaje mi się to być naprawdę straszne ,ale z drugiej strony jak by wszystkie dobrze przezimowały ...