Witam wszystkich niedzielnie
Pogoda prawie letnia, słonko świeci

chmurek jak na lekarstwo
Roślinki balkonowe odetchnęły z ulgą, nareszcie będą mogły wziąść się w garść i zakwinąć należycie.
Po tych ulewnych deszczach jedyna strata to jedna surfinia - wygląda opłakanie, jednak będę musiała się z nią pożegnać

Na werbenie rozsiadły się mszyce - już potraktowałam je naparem z czosnku wg przepisu Izy - zasmrodziłam pół osiedla

Przygotuję jeszcze jedną porcję i jak nie pomoże to dopiero wtedy sięgnę po jakąś chemię ale widziałam że jest już ich znacznie mniej
Tesiu, Jolu, Diamenciku, Mniodkowa, Rumiankowa, Izabelo, Manenko, Baiano, Aagaz, Wiktorio - w imieniu rodziców dziękuję za miłe słowa
Winogrono w szklarni to odmiana Skarb Panonii i ma około 18 lat

Pomidorki szklarniowe to odmiana Malinowy Olbrzym.
Manenko - mama chętnie podzieli się piwonią.
Małgosiu - to chyba jednak godecja, sprawdziłam w necie - pączki ma na szczycie łodyżek
Czas na parę fotek:
Tunbergia wreszcie zakwitła:
Fuksje już niedługo uraczą mnie kwiatami:
Heliotrop po tych ulewach wygląda niezaciekawie, ale chłopak się nie poddaje:
W zeszłą niedzielę idąc z Kropką na dwór znalazłam te 3 gliniane donice grzecznie stojące koło śmietnika, szkoda było zostawić
Nowy domek dostała calla:
Koleusek od Gosi i Joli
Godecja czyli azalia letnia od Gosi
Zaraz idziemy na działeczkę, może jakieś moje bidulki zakwitły ??
Miłej niedzieli kochani
