Bernadetko. To pewnie ostatni taki wysyp kwiatów. Większość róż za parę dni przekwitnie, byliny też kończą okres kwitnienia. Pozostaną jednoroczne, kanny i następne kwitnienie róż ...a i mam w tym roku mieczyki po 10 letniej przerwie.
Co do miłości do roślin ....to pewnie odwzajemniona.
Geniu. Nie mogę w to uwierzyć,że tyle rzeczy wymarzło w Twoim ogrodzie. Nie pytam już nawet o różę 'HP'
Liliowce zaczynają dopiero kwitnąć ale jakoś tak dziwnie w tym roku zaczynają okres kwitnienia. Pierwsze pąki kwiatowe były zdeformowane a nawet u niektórych całe łodygi aż samoistnie pękały i spadały na ziemię. Coś podobnego jeszcze do tej pory u liliowców nie zauważyłem. Zobaczymy jakie będą kwiaty następne. Z Twoich to tylko jeden ten najmniejszy nie zakwitnie. Trzeci kwiat liliowca na zdjęciach to zakwitł właśnie od Ciebie tylko tak jak pisałem wyżej nie jest on w pełni wykształtowany a i kolor też taki rozmazany.
Iwonko. Hokus Pokus i Papageno to trochę przereklamowane róże i najbardziej kapryśne. Nawet hodowcy nie mają o nich dobrego zdania. Są trochę fikuśne ze względu na kolory ale Hokus Pokus nie ma dużego kwiatu choć plusem jest długi okres kwitnienia.
Trawkę ja sieję do doniczek po kilka nasion a po skiełkowaniu zostawiam najładniejszą siewkę resztę usuwam. One później w gruncie dość ładnie się rozrastają.
Renatko. Dziękuję. Róże u mnie trochę zmarnowane przez opady. Dużo pąków zgniło a i prawie każdy kwiat jest uszkodzony. Liliowce dopiero mają zamiar kwitnąć te to tylko takie preludium przed właściwym kwitnieniem i pewnie dopiero w przyszłuym tygodniu
Helenko. Będzie,będzie i u Ciebie w ogrodzie kolorowo tylko trochę cierpliwości. U mnie też w ciągu roku to nie powstało. Trochę lat upłynęło
Witaj Ewo. Czy u Twojej róży HP wyrastają też jednobarwne kremowe kwiaty?
Teresko. Wielkie dzięki. Również pozdrawiam.
Iwonko. Taki mam zamiar. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo wyjeżdżam na dwa tygodnie i Ż. może nie dopilnować.
Dorotko Niestety nie podam Ci nazwy, bo po prostu nie przykładam wagi do nazw róż a i kupuję przeważnie u "Dzikich szkółkarzy"to nazwami nie operują z wiadomych przyczyn.
Czosnki te są o pełniejszych kwiatostanach i kwitną później te o kwiatach rzadszych też już dawno przekwitły.
Tajeczko
Parzydło dopiero po deszczu nabrało wigoru a kolor kwiatu też raczej kremowy tylko same wiechy są mniej okazałe od Twoich.
Pienne róże nie sprawiają aż tak dużo kłopotu.Pień przygiąć do ziemi a koronę kopczykować tak jak róże krzaczastą.
Teresko Dziękuję bardzo.

Również pozdrawiam