

Jeśli przesadzenie takie pilne, to mogę przyjechać do ciebie nawet w przyszłym tygodniu, bo podobno ma być powyżej zera stopni, ewentualnie napisz mi na PW, jak ty to widzisz.
Co do widoku na ulicę, to faktycznie jest to 3 Maja.

Gdybyś poszła w prawą stronę, to byłaby tam SP nr 1, potem samochodówka i wreszcie główne wejście na mój ukochany targ.
Co do sikorek, to faktycznie one nie latają na wariata, maja swoje stałe miejsca i ma rację Stokrotkania, że jak odkryją twój słonecznik, to będą się zjawiać dzień w dzień. Do mnie zaczęły przylatywać w zeszłym roku, jak im wywiesiłam taki karmnik z lidla z orzeszkami ziemnymi.
Marylo zrobić zdjęcie tym wiercipiętom to nie lada wyzwanie, a zwłaszcza komórką. Jak wciskałam przycisk były dwie trzy, a na zdjęciu często już żadnej.

mniodkowa, wyszło na to, że lepszy prezent od Zeni niż od własnego m.
