Mój kawałek ziemi w ROD

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Simbi
500p
500p
Posty: 788
Od: 7 paź 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

U mnie na nasturcjach pełno mszyc , całe spody liści oblepione . Na różach zielone mszyce, na nasturcjach czarne
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz...

Moje pierwsze kroki - Alicja
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Dziękuję za wszystkie miłe słowa ;:168
U mnie zasadniczo w maju było mnóstwo zielonych mszyc, później zaczęły pojawiać się czarne. Było sporo ale nie az tak aby chmarami latały. Natomiast biedronek jak na lekarstwo, co gorsza nie widzę jaj biedronek :(
Co do mojej róży pnącej to jak na razie nie znalazł się nikt, kto próbował by ją zidentyfikować, czy naprowadzić na jakiś trop. Ani w moim wątku ani w różanym. Oglądałem różne strony szkółek ale nic podobnego nie wynalazłem. A z tymi nasturcjami to sam już nie wiem, słyszałem głosy że mszyce uwielbiają nasturcje, teraz że wręcz przeciwnie. U mnie na nasturcji nie ma, ale nasturcje rosną mi w gęstwinie maciejki, może dlatego.
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Mszyce to jak walka z wiatrakami.Staram się nie stosować oprysków chemicznych,traktuje je albo cola albo mydłem szarym.Pomaga ale co z tego jak dzisiaj jutro tam.
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Grażynko, a ta cola to rzeczywiście pomaga? W jakiej proporcji? Ja pierwszy oprysk gdy zobaczyłem, że są a nie miałem nic kupionego, to zrobiłem z mleka z wodą, pomogło na bardzo krótko. Mama używała "rozpuszczonych" w wodzie petów po papierosach, też podobno działało. Będę musiał sprawdzić.
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Ja pryskam nie rozcieńczoną coca colą.Można też zrobić preparat z cebuli:10 dkg cebuli+łuski,pokroić i zalać wodą/przykryć cebulę/i zagotować.Uzupełnić do 5l wodą i odstawić na 24 godz.Po odcedzeniu pryskać.
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Tak o preparatach z cebuli czy czosnku tez słyszałem, ale ta cola mnie interesuje z tego powodu, iż nie trzeba tego przygotowywać te 24h wcześniej, tylko ma się pod ręką i pryska (ewentualnie rozrabiając).
Dziękuję ślicznie ;:168
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Kiedyś troche wody dodawałam teraz przy tej inwazji nie rozcieńczam.Mszyca jest oblepiona nie oddycha i pada.Tak samo mydło ogrodnicze 2 łyżki na 1 l wody.Maczam roślinę w tym mydle.Chodzi o to żeby ją zadusić.
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

To pewnie spróbuje przy najbliższej okazji...

A'propos mszyc i mrówek to znalazłem ciekawy artykuł z "Wiedzy i życie" 07'2011: Cukier za ochronę
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Domowy sposób na mszyce. Można zabić mszyce opryskując, szczególnie pod liśćmi, roztworem sporządzonym z 2 łyżeczek łagodnego płynu do mycia naczyń w butelce letniej wody. Detergent spłukuje woskową ochronną powłokę mszyc i powoduje ich odwodnienie. Można też zmieszać trzy części letniej wody z jedną częścią oleju roślinnego i kilkoma kroplami płynu do mycia naczyń. Opryski tą miksturą powodują zatkanie otworów oddechowych mszyc. Opryskuj raz w tygodniu na zmianę tymi dwoma mieszkankami. Jeżeli stosujesz te opryski na roślinach jadalnych, pamiętaj, by umyć je przed spożyciem. W przypadku mikstury z olejem, nie rób oprysków w bardzo gorący, słoneczny dzień, ponieważ olej może zwielokrotnić siłę działania słońca i uszkodzić roślinę.
Znalazłam jeszcze cos takiego.
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

;:215 Dzięki :)
To teraz już jestem przygotowany na walkę ;:134 :pogon ;:163 przynajmniej teoretycznie!
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Dobra, to ja też ruszam do walki!
A tak się zastanawiam, gdyby pozbyć się mrówek, choć ich części, to czy wtedy ubyłoby mszyc?
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6424
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Remi wysłałam Ci na PW ulotki informacyjne o proteście polskich działkowców.

Pozdrawiam.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Basiu - na pewno jest to też sposób, gdy pozbędziesz się mrówek nie będzie kto miał bronić mszyc przed biedronkami.

Lidziu - dziękuję, już zabieram się za czytanie

Narzekałem ostatnio na brak deszczu, a jak wczoraj zaczęło padać ok 14, to skończyło dzisiaj około 11!
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6424
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Czyli podlało Ci wszystko solidnie ;:333 .
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Post »

Oj tak, podlało naprawdę ładnie, tym bardziej, że był to taki długi spokojny deszcz. Nie mocna ulewa, spokojnie długo padało bez wiatrów. Jedno co, że jutro planujemy grilla (ma byc już ładnie) i przed nim planowałem skosić trawę, a gdy trawa wilgotna to przy ręcznej kosiarce strasznie męczące i czasochłonne.
Ale i tak super że popadało, tym bardziej, że w zeszły weekend wszystko zostało podlane gnojówką pokrzywowo-skrzypową.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”