oj znam ten ból ja wczoraj miałam kupić perlit , taki szybki wyskok do sklepu i z powrotem, a wydałam 4 dychy na kwiaty oczywiście perlitu nie mieli
A, i jeszcze się pochwalę, że chciejstwo na zanokcicę zaspokojone czekam już na przesyłkę
Chyba przestanę tu bywać albo lepiej dobuduję piętro dla kwiatów, chociaż raczej dwa
Serdecznie dziękuję za odwiedzinki
Śniadek już prawie przekwitł a hojka zrzuciła pączki zostawiła tylko kilka
a dzisiaj pokażę Wam hiacyntka którego zakupiłam w sobotę
i niedzielny zakup (miałam już taką paproteczkę ale się jej u mnie nie podobało odeszła w siną dal - więc mam nową której postaram się nie dać odejść)
i moje wieeeeelkie chciejstwo i tym samym poniedziałkowy zakup w trzech odsłonach
i jeszcze anturium szkoda tylko że nie zauważyłam na nim żadnych budzących się do życia kwiatuszków
i w końcu wylądowały w ziemi...
a to juka, która tak rośnie...
i czekamy na kwiatuszki hmmmmmm jakie one będą się okaże muszę cierpliwie czekać
a na koniec bardzo smutny widok mój benio który stracił wszystkie praktycznie listki przez to okropne ogrzewanie Miał skończyć śmiercią tragiczną ale zauważyłam że się pomalutku zazieleniać zaczyna a to by była radość gdyby odzyskał swoje listeczki - dam mu troszkę czasu
no i może by już nie zanudzać Was dzisiaj to na tym zakończę oczywiście wszystkim odwiedzającym serdecznie dziękując
Też poluję na okaz stefanotisa Twój bardzo ładny storczyk ma zdrowe i ładne pąki też czekam na otwarcie pyszczków a paprotka ten gatunek w domowych warunkach czasem bardzo trudna do utrzymania .
Ależ pięknych nowości O stefanotisie wyczytałam,że jak się go raz postawi,to nie wolno przekręcać.Zapaszek hiacynta aż poczułam .Trzymam kciuki za paprotkę-tym razem na pewno się uda A co do fikusika, to nie wyrzuć go czasem,on się wezmie za siebie i wypuści nowe listeczki,też tak miałam ze swoim.
Pozdrawiam i dużo więcej nowych kwiatuszków z okazji dzisiejszego święta Ci życzę
agarow, hiacynt i paprotka fajne, ale stefanotis po prostu wymiata. Dziś widziałam w lidlu, ale tylko popatrzyłam tęsknym wzrokiem. Mam nadzieję, ze wszystko będzie się dobrze chować.
Oj jaka kolekcja -masz się czym pochwalic -czuje ze będę czesto do Ciebie zaglądac
Na poczatku wątku zczaiłam "zapomniane delikatnie" kalanchoe i troche pozniej troche wrzuciłaś zdjecie już takiej ładnej rozkrzewionej -to ta sama? masz ją jeszcze? zakwitła ci ponownie? tak wypytuje bo mało osob na forum je ma -a mi sie zaczynaja strasznie podobac dlatego wesze gdzie dowiem sie cos wiecej o nich
Dobra pora na zaspokajanie chciejstw Taki wybór w każdym sklepie, też nie mogę się opanować, ale stefanotisa nie kupuję, cierpliwie czekam aż mój rekonwalescent poczuje chęć do życia, bo teraz stoi łysiutki, prawie jak Twój fikuś - prawie, bo mój stefek w ogóle nie ma już liści ale chyba puszcza oczko - myślę, że w moją stronę A paprotka bardzo Ci się udała, ładniutka, wiesz co to za odmiana, bo ja takiej strojnisi jeszcze nie widziałam ...
Aguś dziś wielki dzień Twojego święta
i Adam o Tobie pamięta
więc z okazji Dnia Kobiet
składam ci moc życzeń:
uśmiechu, zdrowia, radości,
mnóstwa prezentów i gości,
przyjaźni wielkich i małych,
wielu przygód niebywałych
i uśmiechu wesołego
i wszystkiego, wszystkiego najlepszego.