Czy ten złocień rozsiewa się tak jak inne maruny? Jeśli tak, to pamiętaj o mnie.
Na zachód od Wisły
- alka
- 200p
- Posty: 374
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Re: Na zachód od Wisły
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na zachód od Wisły
Super ten złocień 

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły
Oleńko dzięki za odpowiedź, piękny złocień, muszę kupić nasionka, bo u mnie maruna przepięknie rośnie i rozsiewa się fantastycznie z tym, że mam odmianę, która rosła na podwórzu za czasów moich dziadków.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4927
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krysiu, także widzę czasem biedronki, liczę wtedy kropki na ich skrzydłach jeszcze nie trafiłam na azjatycką biedronkę, która ma masę kropek i zagraża naszym, 'ojczystym', więc chyba mają się dobrze. Onętek to kwiat wysiewany wprost do gruntu, w domu było mu chyba za ciepło.
Justyno, mi też się podobają te żółte pomponiki
Zosiu, masz szczęście, że masz kwiaty jeszcze po swoich dziadkach
Alu nie wiem, mam go pierwszy raz...alka pisze:Czy ten złocień rozsiewa się tak jak inne maruny? Jeśli tak, to pamiętaj o mnie.Bufo-bufo pisze: Samosiejka kosmos onętek i złocień maruna.

Justyno, mi też się podobają te żółte pomponiki

Zosiu, masz szczęście, że masz kwiaty jeszcze po swoich dziadkach

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4927
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Jest różowa jeżówka jest impreza, na białej jest znacznie mniej gości, motyle jej chyba wcale nie widzą.


Wśród imprezowiczów jest nawet mucha z ambicjami
.. że zmieni się w motyla? Za jeżówką rośnie mina. Niektóre z nich przypominają lotki, inne rakiety kosmiczne,a jeszcze inne mają środek w kształcie kopca. Białej jestem w stanie zrobić zdjęcie z góry, różowej raczej nie - jest dwa, trzy razy wyższa.










Wśród imprezowiczów jest nawet mucha z ambicjami

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na zachód od Wisły
Och, jakie piękne ujęcia jeżówek z motylami. One chyba zawsze występują razem 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4927
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Wandziu dziękuję, mogłabym tak siedzieć przy jeżówkach nie jedną chwilę. Mam w nadwyżkach ofertę tych jeżówek i bardzo się dziwię że mało kto się nimi interesuje.
Najładniejszy z goździków, które do tej pory poznałam - jednoroczny goździk chiński i przegorzan.


Firletka smółka na tle berberysa Pink Atraction i liatria.

'Różowe słoneczko' - kozłówka.

Posłonek wraz z ostróżką, co do której nie miałam rok temu pewności czy przezimuje
oraz niepachnąca róża
The Fairy.

Anemon Mr. Hokker i begonia jednoroczna Papilon Red.

Pięciornik i kwiaty jednoroczne (lobelia i aksamitka wzniosła)

Aksamitka cd.

Aksamitka i róża miniaturowa pięknie pachnąca.


Najładniejszy z goździków, które do tej pory poznałam - jednoroczny goździk chiński i przegorzan.


Firletka smółka na tle berberysa Pink Atraction i liatria.


'Różowe słoneczko' - kozłówka.


Posłonek wraz z ostróżką, co do której nie miałam rok temu pewności czy przezimuje





Anemon Mr. Hokker i begonia jednoroczna Papilon Red.


Pięciornik i kwiaty jednoroczne (lobelia i aksamitka wzniosła)


Aksamitka cd.


Aksamitka i róża miniaturowa pięknie pachnąca.


- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Na zachód od Wisły
Ale masz tam owadów
Nie dziwie sie też bym sobie usiadła na tak piękne kwiatki(albo i nie
)


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4927
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Ewa - mam w ogrodzie pszczoły. Przykro mi patrzeć na kwiaty na których w ogóle nie siadają żadne owady.
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na zachód od Wisły
Olu śliczny goździk, gdzie Ty to cudo znalazłaś?
U nas znowu pada, leje. Ciekawy też kolorek aksamitek.
Firletka troszkę zlała się z berberysem, ale to tylko na zdjęciu.
Czytałam u Ciebie o bobie.
Wtedy nie mogłam jeszcze pisać.
Moi jedzą bób w łupinkach z bułką tartą na maśle (jak fasolkę czy kalafior).
Olu a czy są takie kwiaty, na których nie siadają owady?
Pewnie zaobserwowałaś jakieś.
U nas znowu pada, leje. Ciekawy też kolorek aksamitek.
Firletka troszkę zlała się z berberysem, ale to tylko na zdjęciu.
Czytałam u Ciebie o bobie.

Moi jedzą bób w łupinkach z bułką tartą na maśle (jak fasolkę czy kalafior).
Olu a czy są takie kwiaty, na których nie siadają owady?
Pewnie zaobserwowałaś jakieś.

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły
Myślę, że taka roślina nie istnieje, nie miałaby pewnie szansy na rozmnożenie, może się mylę?
Olu, wszystkie roślinki Twoje a teraz moje się przyjęły, najwięcej obaw miałam o wiązówkę bo listki wszystkie uschły, ale od korzenia wybijają młode, wszystko jest ok.
Doczytałam, że macie pszczoły, w ogrodzie? czy pasieka jest usytuowana gdzie indziej?
Mam dobre wspomnienia, zawsze u nas były pszczoły, dziadek, ojciec, ale mój m. się ich boi i niestety.
Olu, wszystkie roślinki Twoje a teraz moje się przyjęły, najwięcej obaw miałam o wiązówkę bo listki wszystkie uschły, ale od korzenia wybijają młode, wszystko jest ok.
Doczytałam, że macie pszczoły, w ogrodzie? czy pasieka jest usytuowana gdzie indziej?
Mam dobre wspomnienia, zawsze u nas były pszczoły, dziadek, ojciec, ale mój m. się ich boi i niestety.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4927
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Marylko uprawiam go z paczuszki nasion, którą kupuję od dwóch lat (pnos). Ten goździk otwiera mój album (zobacz na pierwsze zdjęcie na pierwszej stronie). Jestem nim zachwycona, do tego jest bardzo fotogeniczny. Firletka była u mnie trochę kapryśna: raz rozsiała się na potęgę, potem znacznie wymarzła zimą, a zakwitła w 3 roku od wysiania. Jej różowe wianuszki są bardzo ładne i kwitnie dość długo
. Kolor aksamitki też jest dla mnie interesujący, tzn. nie za mocny. Bardzo ładnie rośnie - spore krzaczki i zawiązuje cały czas nowe pąki (bez nawożenia)
Ilość roślin miododajnych jest ograniczona, nie jestem specjalistką, ale zdaje się, że część roślin zapyla się przez wiatr. Zauważyłam że owady nie siadają na goździku kropkowanym, którego mam sporo i na pięciornikach.
Przyznaję, że obieranie bobu przed podaniem jest dość kłopotliwe, może kiedyś spróbuję Twojego przepisu Marylko.
U nas pada co jakiś czas, także woda w beczce na deszczówkę się utrzymuje.
Zosiu, zmartwiłam się informacją o wiązówce, na szczęście jest to żywotna roślina i przyjęła się u Ciebie, do tego z czasem poprzez odrosty korzeniowe rozrośnie się
Ja najbardziej bałam się o jałowca, cieszę się że wszystko się przyjęło (nie mogło być inaczej
) Pszczoły są w rogu ogrodu. Są bardzo spokojne, obserwowanie ich działa uspokajająco
Dla nich wysiałam kilka roślin miododajnych:facelię, ogórecznik, pszczelnik, żmijowiec, a ostatnio kupiłam trochę krokusów, chciałabym ich kupić dużo, ale są dość drogie (min. 50 gr za cebulkę).
Zakwitła żurawka.
Zbiera się też świecznica.



Przyznaję, że obieranie bobu przed podaniem jest dość kłopotliwe, może kiedyś spróbuję Twojego przepisu Marylko.
U nas pada co jakiś czas, także woda w beczce na deszczówkę się utrzymuje.
Zosiu, zmartwiłam się informacją o wiązówce, na szczęście jest to żywotna roślina i przyjęła się u Ciebie, do tego z czasem poprzez odrosty korzeniowe rozrośnie się



Zakwitła żurawka.


Zbiera się też świecznica.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły
Oleńko
teraz rozumiem Twoje bardzo ekologiczne podejście do upraw roślin.
Przecież nie możesz stosować żadnej chemii, kiedy macie pszczółki.
Czy też wywozicie swoje ule na jakieś łąki lub do lasu na wrzosy ?
Pięknie zapowiada się Twoja świecznica.
Moja w tym roku posadzona pewnie nie zakwitnie.
na razie z małej sadzoneczki zrobiła się dorodna kępka liści.



Przecież nie możesz stosować żadnej chemii, kiedy macie pszczółki.
Czy też wywozicie swoje ule na jakieś łąki lub do lasu na wrzosy ?
Pięknie zapowiada się Twoja świecznica.

Moja w tym roku posadzona pewnie nie zakwitnie.
na razie z małej sadzoneczki zrobiła się dorodna kępka liści.


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4927
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krysiu z tą chemią to niestety różnie bywa, ale rzeczywiście staram się ograniczać ją do minimum i szukam innych (ziołowych) metod ochrony. Mam dużą wiśnię, która co roku choruje na brunatną zgniliznę, rok temu mocno ją przycięłam, licząc na to że jak będzie bardziej przewietrzona, nie zachoruje..ale nic z tego, gro owoców zostało zmarnowanych, rozważam użycie chemii, ale może jeszcze znajdę jakiś ekologiczny zamiennik? Pszczoły mają domki stacjonarne.
Świecznica wolno zbiera się do kwitnienia, mokra ostatnio pogoda jej służy.
Świecznica wolno zbiera się do kwitnienia, mokra ostatnio pogoda jej służy.