Asiu ...o dorobisz się takiego buszu,wcześniej niż myślisz...

Reguła...sadzić to co się podoba ,wyszukiwać interesujące rośliny,a przede wszystkim róże ,które potrafią stworzyć gąszcz...
Ballerina raczej nie pasowałaby do żółci...bardziej fiolety,czerwienie...Np. Rose de Rescht krzew niewielki ,kolor purpurowy ,pachnący ,albo okrywowa Gartnerfroide,malinowa trzymająca kwiat dwa tygodnie,zdrowa...
Albo możesz tam wcisnąć różę pnącą Flammentanz ,w sam raz na tę dziurę w pięciornikach...
Możesz odgapiać ile chcesz,a dla mnie to przyjemność ,że moje kompozycje ,nierzadko przypadkowe...podobają się ...W Dankowicach za tydzień organizują dni otwarte,więc możemy się umówić...
Jarko z larwami chrabąszczy trudna walka...tym bardziej ,że siedzą głęboko w ziemi...szczególnie przepuszczalnej.Znalazłam artykuł związany z tymi szkodnikami...może się przyda
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1774
Zgadzam się... róże i większość bylin ,a nawet powojniki wcześnie zaczęły kwitnienie...ale to od pogody zależne ...ciepłej i słonecznej...Szybciej przekwitną i a po obcięciu kolejne kwiaty wypuszczą.mam taką nadzieję...nie chciałabym mieć ogrodu wyłącznie w zielonych barwach...
Ewka krwawnicę przytargałam z dosyć wilgotnego miejsca na polu...glina jak najbardziej jej służy

U mnie trochę mniejsza ,ale do liliputów nie należy...
Rozetko Westerland to róża trudna kolorystycznie do wkomponowania...ale granat ,fiolet jej służy...

Tak wyszło
Asi już tłumaczyłam ...busz to dużo roślin..a na róże ...standard... 3 lata trzeba czekać...Także cierpliwość i portfel pełny to gwarancja uzyskania buszu...
Grażka wiele takich niezidentyfikowanych robali u mnie lata lub biega...Trzeba się do znawcy wybrać...
Jadziu po co Karolek ma się męczyć tyle jeszcze lat ma przed sobą...

niech rozbuduje swoje macki solidnie...lepsze kwitnienie będzie...ale za rok...

Przetaczniki są całkowicie w moim typie ..kupiłabym wszystkie jakie istnieją...ale miejsce ograniczone...ogólnie lubię kwiaty w postaci kłosu...
Dawidzie pokażę kwiatek w zbliżeniu ,ale jutro...nie mogę zdjęcia znaleźć...
Izka krwawnicy najlepiej w wilgotnym środowisku...w glinie czuje się dobrze...
Szałwia mnie zadziwia...wyrasta taka wielka od paru lat...zawsze muszę ją przywiązywać ...bambusów już mi brakuje do wybujałych roslin...

Nie dawałam jej nic specjalnego pod korzeń ,glina i to wszystko...
Izka-aleb Green Ice jak na miniaturę dobrze się sprawuje...
Na zdjęciu przed szałwią widoczna jest róża,rok rocznie uszczęśliwia mnie jednym lub dwoma pędami,a zwie się Othello...Chyba jej miejsce nie odpowiada...Widoczny duży pak nie zdążył się rozwinąć...padł...chyba dojrzeję do myśli wykopania...
Dobrze ,że się w porę zorientowałaś w dniach...tak to jest ,gdy święta w środku tygodnia...
Kikutki The Fairy... ,ale jakie pozostałe róże...
Majka dobrze planujesz...jedno zastępuje drugie i w ten sposób masz wciąż kwiaty...
Kolejne ujęcia

Souvenir du Dr Jamain,przyziemny kwiat...

Comte de Chambord

Iceberg i NN

White Meilland i Gruss an Aachen

Chartreuse de Parma

pnąca Parfum d'Evita

Reine des Violette.zbyt jasna ,może to nie ona...powinna być fioletowa jak nazwa wskazuje...

Cafe

Nina Weibull

trzepakowy zakątek