Sama jestem
Iwonko zaskoczona,że tak szybko zakwitła. Wcale nie jest duża i nie ma jakoś mocno rozrośniętego systemu korzeniowego. Dostawała też mało nawozu, od marca to może raptem 4 razy

I moczona była tylko raz w tygodniu ale tak po 24-30 h. W zależności jak sobie przypomniałam,że ją powinnam wyciągnąć

Gdyby popatrzeć na to moje jej traktowanie to powinna raczej uschnąć

A tak się bałam tego gatunku jak kupowałam...
I muszę przyznać,że przyciąga swoją urodą również wzrok męża a bratowa jest zła,że się rozchorowała i nie może mnie odwiedzić by ją podziwiać. Niestety do pracy nie mogę jej brać
Arletko 