...'wszystkiego mieć nie można', ale jak oglądam kolekcje Tych co mają szklarenki czy przystosowane balkony, to aż dech zapiera ile rodzajów się tam mieści, że o gatunkach i odmianach nie wspomnę. A najgorsze, że co zobaczę - to chciałabym mieć
Zanim odkryłam Forum, cieszyłam się niezmiernie swoimi haworcjami i ich krewniakami i tylko z nimi wiązałam 'plany na przyszłość', a teraz miotam się - kombinuję - a może jednak i Asclepiadaceae się zmieści, a może Aizoaceae, a może jednak jeden - choćby tylko jeden rodzaj kaktusów - Gymnocalycium...Ehhh
'Co robić, jak żyć'

pytam za kabaretem HRABI widząc takie Twoje G. bruchii...czyż nie powinno być i moje?
I tylko rozsądek cicho odpowiada: NIE, tylko sobie oglądaj...a ciesz się z kolejnego miniaturowego nabytku z Asphodelaceae!