Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.1 (2011-2014)

[felcia24]

BozenaX
Mogłabyś coś więcej na temat K172.

Na krzaczkach były różne formy, od małych serc przez okrągłe do dużych płaskich, wszystkie malinowe i bardzo smaczne. U mnie zostaje na przyszły rok.

Bardzo mi pomogłaś rozwiać moje wątpliwości.Zamiast serduszek na jednym z moich krzaków wyrosły duże,płaskie pomidory.Miałam dylemat co to za jeden... Spróbuje dodać zdjęcie

Udało się Wyrosły tylko cztery owoce ale za to jakie jeszcze nie dojrzały...nie wiem jak ze smakiem -myślę,że będzie ok.

[massur]

U mnie na pewno zostają:

- Amana Orange
- Florida Pink
- Malinowy k/37
- Speckled Roman
- Costoluto Fiorentino
- Megagroniasty
- Malinowy Koktajlowy
- Black Krimm

Florida Pink z gruntu:

[jerry]

Gratulacje Tomku, super okaz
Wrzucisz z niego nasionka na akcję ?

[massur]

Z listy powyżej wszystkie wyślę na akcję, odmiany nie są jakieś unikatowe, wiec zapewne nikomu nie braknie. Osobiście polecam (oczywiście walory smakowe na pierwszym miejscu, dopiszę tylko resztę):

- Amana Orange - pomidory niewiele mniejsze niż ten ze zdjęcia, dosłownie zero galaretki i bardzo mało nasion, w gruncie rosły większe niż pod folią
- Florida Pink - zdrowy, plenny, duże owoce
- Speckled Roman - fajny kształt, kolor, bardzo wydajny - grona urywały się jeśli nie były podwiązane
- Megagroniasty - oryginalny, efektowny i efektywny, okazał się bardzo słodki nawet jak na koktajlówkę
- Malinowy Koktajlowy - odporny na choroby, mega wydajny (naprawdę nie przesadzam - na każdym krzaku wisi jeszcze po 50 pomidorów, może jutro wrzucę fotki), fajna błyszcząca skórka

Mam też nieznaną odmianę o owocach w kształcie śliwki, wielkości dużego kurzego jajka, po 7-12 owoców na gronie, wysokość krzaka obecnie ok. 3,5 metra (rok temu dorosły do 5-ciu metrów, teraz ogłowiłem więc wyższe już nie będą), zawiązane 8-9 grono, dosyć smaczne, super na przetwory (je je uprawiam do suszenia). Są też "niezniszczalne", 3-ci rok zero chorób, nawozów, oprysków, po prostu rosną. A co nie ususzę to późną jesienią zjem Jak po wszystkich pomidorach śladu już nie ma te zostają - zeszłej jesieni zerwałem zielone pod koniec listopada i w grudniu jeszcze je jadłem

Też będą na akcji

[Alyaa]

Napisz proszę jak te nieznane pomidorki na akcję nazwiesz, bo mnie najbardziej zainteresowało to, że "niezniszczalne". Ja kocham pomidory i chciałabym mieć jakąś odmianę, co będzie takim "pewniakiem".

[jerry]

Massur/Tomku, zobacz tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2762600
Może te Twoje nieznane to odmiana "De Barao Red" - swego czasu były dość popularne.
Wielu starych działkowców ją sadziło, potem trochę jakby zanikła, ale warto ją mieć
bo jest tolerancyjna zarówno na warunki jak i na ogrodnika

[PaulaPola]

U mnie ze względu na rozmiar na pewno zostaje Aussie


Tu już czerwone- w tle, duża łyżka.

I Coustralee


I czerwone na pudełku po butach, rozmiar 41.

[Kaja]

Z zakamarków wygrzebałam nasiona zebrane w latach 1995-1999.
Powschodziły tylko cztery odmiany z kilkunastu wysianych.
Nazw odmian nie znam.Miały nadane nazwy własne,bo zapewne nasiona pochodziły od znajomych.
Posadziłam w szklarni po jednym krzaku.Niestety nasion nie mam zbyt dużo,bo zanim zdążyłam oznaczyć to już były zjedzone.
1.
2.
3.
4.
1 i 2 są wysokie.Gdyby im pozwolić to rosłyby i kwitły do mrozów.
Pomidory z drugiego zdjęcia są trochę większe od piłki do ping-ponga i raczej plenne.Uważam,ze są wczesne.U mnie owocowały
razem ze Stupicami.
Pomidory z 4 zdjęcia są w typie malinowych.Owoce duże i mięsiste.
Wszystkie były zdrowe,ale w szklarni zawsze mniej chorują.
Ja jestem z tych retro odmian zadowolona i w przyszłym roku na pewno posadzę ich więcej.
Pozdrawiam Grażyna

[massur]

Massur/Tomku, zobacz tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2762600
Może te Twoje nieznane to odmiana "De Barao Red" - swego czasu były dość popularne.
Wielu starych działkowców ją sadziło, potem trochę jakby zanikła, ale warto ją mieć
bo jest tolerancyjna zarówno na warunki jak i na ogrodnika

Qrcze to może być to, wyglądają niemal identycznie... To na 99% to samo Ten ze zdjęcia jest chyba tylko troszkę wybiegnięty bo u mnie mają grona w nieco mniejszych odstępach. Wygląd pomidorów zarówno zielonych jak i czerwonych taki sam, kształt samego grona również, tendencja generatywna, opis się zgadza! I z tymi trzema metrami byłbym ostrożny, posadzone pod ściana w ziemi gdzie pełno gruzu w połowie sierpnia taką wysokość osiągają (chyba, że ta ziemia nie jest dla pomidorów zła).

swego czasu były dość popularne.
Wielu starych działkowców ją sadziło, potem trochę jakby zanikła

To też pasuje, bo te nasiona dostała moja mama od swojej sąsiadki -kobiety w podeszłym wieku, która uprawiała je od dawna...

Serdeczne dzięki za podpowiedź

[aria]

De Barao występują jeszcze w wersji malinowej, żółtej i czarnej.

[Rumianka]

Grażynko, będziesz wysyłać na Akcję nasiona tych pomidorów? Interesują mnie te dwie pierwsze pozycje , bo mam dość wysoką szklarnię.

[Kaja]

Będę wysyłała.Mam już nasiona zebrane i czekam aż dobrze wyschną.

[Rumianka]

Mam nadzieję ,że się na nie załapię.

[podlasianka]

Witam
Jestem co prawda dawno zalogowana na tym forum,ale jakoś i czasu nie było i chęci.
No cóż,wybaczcie.Ale do rzeczy.
Śledząc wypowiedzi Pawcia,mogę szczerze potwierdzić,że pomidor Bakony jest całkowitym badziewiem.
Miałam w tym roku pomidora Mamirio.Cudo.W uprawie i trwałości.Smak ma słodki,ale pod warunkiem,że dojrzewa w słońcu.
A oto kilka słów o mnie.Jestem ogrodnikiem 18 lat.Przerobiłam już wiele odmian i rozczarowań.
W tym czasie było wiele radości i odkryć.
Bazuję raczej na pomidorach,które kupują klienci i z racji tradycji,która się wytworzyła przez wiele lat uprawy.Nie tylko z mego względu,ale też na pamięć mego ojca,który niestety zmarł w 2010r.
Jestem tzw.ogrodnikiem wielkoobszarowym,ale czytam czasami,że tacy trują ludzi.
Ja uprawiam pomidory tzw.ekologiczne.Badanie gleby,nawożenie z gnojówki pokrzywowej to standard + inne ekologiczne rozwiązania czyli trzmiele,itp i itd.
Bakony to błąd!Nie kupujcie tych nasion.

[jode22]

Kaja, ja też wysiałam nasiona z dna szuflady, które miały z 10 lat i wśród nich jest bliźniaczo podobny do twojego z fotki nr.3. I też zawsze nazywałam go paprykowy .