No i znowu podpadłam . Narobiłam apetytu i nic. Aniu ja nic specjalnego nie robie ze skrzydłokwiatem on mi po prostu zawsze obficie kwitnie. Mam jeszcze jednego kupionego dużo później i on do tej pory zakwitł mi tylko raz jak go nastraszyłam że go wyrzuce bo mnie już denerwuje.

Nie wiem od czego to zależy ten co stale mi kwitnie ma jakby inne geny.