Kwiatoterapia u Asi

[JolantaG]

Przepiękne widoki .
Jak mogłam przegapić tak piękny ogród .Chyba jestem u Ciebie po raz pierwszy ,ale na pewno nie ostatni.Muszę wszystko dokładnie obejrzeć od pierwszej strony i wtedy znów coś skrobnę .Chyba ,że z wrażenia szczena mi opadnie i gały z orbit powypadają .
Kurki prześliczne ,ale czy nie robią w ogrodzie za dużo szkód.

[asia0809]

Jolu, ależ byłaś i to na samym początku i miło mi, że zajrzałaś ponownie. Kurki troszkę psocą (czasem muszę zgarnąć trochę kory z trawnika bo kopią w niewłaściwym kierunku) . Oprócz tego to sama radocha. Jeśli się okaże, że mam kurki a nie kogutki to może mnie spotka jajko-niespodzianka.

[gosia22]

Waciki jak zwykle z klasa
Byłam z dziećmi w sklepie ogrodniczym oczywiście mieli kury ! jakaś taka moda nastała . hihi
Mieli praktycznie tylko malutkie kury takie jak waciki, Padou, i chyba Pekin. No i tę właśnie mój synek wypatrzył i nie chciał mi wyjść ze sklepu. Rzeczywiście kurka i kogut były prześliczne. Obiecałam sobie ze jak moje pójdą na zupę to kupię kurkę z tej rasy bo to sama przyjemność dla oka.

[dodad]

Witaj Asiu,
Dereń rzeczywiście pierwszorzędny. Wpisany już na listę do przyszłorocznych poszukiwań.
A zdjęcie liścia wypoczywającego na azalii - miód !

[asia0809]

Gosiu, widziałam w necie Padou i trzeba przyznać, że jest świetna. Myślę, że synek nie będzie musiał długo czekać. Jak już będą to się pochwal .

Dorotko, , na derenia trzeba zapolować, bo jest mało popularny, ale na szczęście coraz więcej szkółek oferuje ciekawe rośliny. Ja nawet nie pamiętam skąd go mam. Dopada mnie skleroza.

[Zielona_Ania]

Asiu, zaglądam często tutaj, tak po cichu, sycę oczy czerwieniami ( bardzo odmieniły różowe dotąd zakątki). Waciki wyrastają na dumne kury

[asia0809]

Aniu Zielona, wpadaj, wpadaj, zapraszam serdecznie. Ja u Ciebie też jestem codziennie tylko nie zawsze coś napiszę. Zaczynam podejrzewać, że oba waciki to kogutki. Zaczęły im rosnąć nad dziobkami róźowe "kalafiorki".

A oto ciąg dalszy mojej jesieni, oby jak najdłużej cieszyła takimi barwami:

[Margo2]

Asia, muszę to zobaczyć
Takich widoków nie mozna odpuścić.Miałas rację, że ogród jesienią masz najpiękniejszy. Chyba tak kolorowego ogrodu nie widziałam.
No i pytam, co to za berberys na 1 i 4 zdjęciu?

[asia0809]

Gosiu, musisz się pospieszyć, kolorowo będzie jeszcze raptem przez 2 tygodnie. Później na ciekawe widoki trzeba czekać do wiosny. Berberys na zdjęciaciach to "Green Carpet" wybrany ze względu na jesienne kolory. Pomysł zciągnięty z katalogu ZSP. Tak mi się spodobał, że musiałam wcielić w życie. I dalej uważam, że było warto. Szkoda tylko, że jarzębiny rosnące nad tą kompozycją straciły już liście. Jest taki moment, że wszystko płonie czerwienią. Taką jesień lubię najbardziej.

[Alania]

Asiu, a te czerwone owoce powyżej to czyje?

[asia0809]

Monia, dwa pierwsze zdjęcia to jarząb "Dodong". Jesienią przebarwia się na taki właśnie kolor i ma błyszczące, zwisające koraliki, które nie opadają zbyt szybko tak jak ma to miejsce u innych jarzębów (choć w końcu i tak kwiczoły i jemiołuszki się z nimi rozprawią). A tak wygląda w pełni kwitnienia i podczas nalotu głodomorów:

[hal1959]

Piękna ta kiść czerwonych koralików

[dodad]

Asiu, właśnie ostatnio czytałam w którejś gazecie artykuł o jarzębinach. Fajny był. Jest tyle ciekawych odmian.
A widok z ptakami niesamowity

[asia0809]

Halinko,

Dorotko, też go czytałam . Bardzo lubię jarzęby i mam ich trochę u siebie. Cenię je głównie za to, że zwabiają do ogrodu ptaki, ale też za piękne kwitnienie i ażurowe liście.
W mojej kolekcji posiadam:
Jarząb "Dodong"
Jarząb mączny "Magnifica"
Jarząb pospolity "Fastigiata"
Jarząb szwedzki
Jarząb pospolity "Sheerwater Seedling"
Chciałabym mieć jeszcze Jarząb Koehnego bo ma niesamowite, białe owoce. Tyle, że miejsca brak

[dodad]

No własnie, te ażurowe liście są przepiękne. Niestety miejsce może znalazłoby się na stosunkowo niewielki jarząb dalekowschodni, ale gdzie go kupić