Zakwitła moja NN Kupiłam ją kilka lat temu jako pnącą, ale na pewno nią nie jest Ma grube sztywne ładygi dorastające do około 1-1,2m
Może ktoś pomoże mi z jej identyfikacją
Ja poczytałam ostatnio na tej stronie, o żurawkach. Też mam zamówione u Igi, nowości i nigdzie ich nie mogłam znależć a tu są wszystkie i stanowiska w jakich powinny rosnąć , rzeczywiście nie wszystkie są do cienia i nie wiem czy moich nie czeka przeprowadzka , oczywiście nie wszystkie.
Soczewka pisze:Kasiu już troszkę się nazbierało. Jak w lipcu otrzymam paczkę od Igi to będzie ponad 30szt. Tylko żeby mi rosły.
Wszyscy czekamy na Igowe przesyłki
Z żurawkami to jest tak, że trzeba wybrać dogodne miejsce, niektóre wręcz słońca nie tolerują. Kiedys Iga napisła w swoim wątku, które mogą być na słońce. U mnie jakoś dają sobie radę
A stronkę polecam, dobra do identyfikacji roślinek.
,,Anito dziękuję za odwiedziny. Zastanawia mnie co wspólnego ma ciężka ziemia z kamyczkami ?''
Być może źle myślę ,uważam , że wtedy rośliny jak nie będą miały przewiewu to zgniją.
U mnie bardzo często stoi woda zimą .
Zapewne nie wszystkie rośliny.
Czy pod kamyczkami masz geowłókninę
Fabiola, Jola strona bardzo fajna dziękuję Problem w tym że żurawki sadzone na różnych stanowiskach inaczej się wybarwiają i czasami trudne je zidentyfikować. Mam jedną odmianę rośnie na pełnym słońcu i ma liście bordowe a u mojej mamy rośnie w cieniu i jest bardziej ciemno -zielona niz bordowa. Anito u mnie jest wyłożona folia ogrodowa. Przez moją działkę przeprowadzona jest melioracja więc problem stojącej wody nie istnieje, natomiast mam problem z szybko wysychającą ziemią Kamienie pełnią funkcję osłaniającą by gleba dłużej utrzymywała wilgoć. Basiu dziękuję faktycznie kwiaty ma piękne. Dorotko mam jeszcze jedną taką romansującą parkę.
A ja jako początkująca, oczywiście wysypałam kamienie bez folii wsród rojników, bo tak sobie pomyślałam, jak będę dosadzać
No i mam za swoje, dłubię teraz między tymi kamieniami dobrze, że zagonik nieduży
Jolu ja też mam kilka małych miejsc z kamyczkami bez foli i też wydłubuję ale i tam gdzie jest folia też rośnie zielsko. Tak to juz chyba musi być Jeszcze nie spotkałam ogrodu bez "nieproszonych gości"