Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki

[kogra]

Widoki nieba rzeczywiście jak z filmu sci - fi.
Zimno powiadasz....u mnie ciepło i parno i duszno - nie do zniesienia.
Pada i grzmi a na przemian palące słońce momentami.
Ale o dziwo wszystko dobrze rośnie.
Serniczek pyszny.....mniamości.

[Atka-a1]

Przepiękne zdjęcia chmur (trochę zazdroszczę, bo mnie nigdy nie udało się takich zrobić )
Serniczka za to zrobię na pociechę

[Hanka 1]

Za to na niebie można było oglądać wspaniałe spektakle. I powietrze pachniało górami.
I ptaki pięknie śpiewały ...

Jadziu i to jest piękne-zapach gór jest niesamowity i nie zapomniany i tęsni się ciągle za tym zapachem
A Twoje rośliny mimo budowlańców całkiem nieźle sobie radzą.
Foty nieba mistrzostwo świata

[Reposit-10]

Witaj Wisienko

Ooooo, wiedziałam kiedy tu zajrzeć . Serniczek smaczny, spróbowałam i z zasobem sił wyruszyłam na Twoje pagóry.
Widoki okolicy, jak co roku śliczne. Łąki góskie - makowisko, chabrowisko i rumiankowisko - zachwycające. Obejrzałam wszystko z dużą przyjemnością ... niebo też jakieś inne - górskie .

Uważam, że to sukces mieć tyle roślin tam gdzie trwa budowa . I nawet kwitnącą żurawką możesz się pochwalić...
u mnie w tym roku ani jednego kwiatuszka nie pokazały - widać większy mróz był na nizinie, niż w Kotlinie .
Ostrzegałam Cię przed tojeścią ... widzę, że zaczyna już pokazywać na co ją stać! Miej ją na oku i nie pozwól się zarosnąć .
Tęsknisz za nagietkami? Podsyłam Ci na dobranoc

[Wisienka]

Grażynko - pewnie i u Ciebie już spadł deszcz. U mnie aż za dużo go.
Jak tak dalej pójdzie, to i w ten weekend nic nie zrobię.

Atko - serniczek zrób koniecznie, bo przecież latem trzeba korzystać z owocowych
dobrodziejstw. Jeśli chodzi o chmury i zachody słońca, to akurat mam szczęście, że
z okien mieszkania mam piękny na nie widok i na działce tak samo.

Haneczko to prawda - górski zapach jest niezapomniany.
Niektóre rośliny były dalej od budowlańców, więc jak ich zima i zwierzaki nie załatwiły,
to mają się dobrze. Niestety moje małe pęcherznice, przesadzone spod płotu,
dalej coś zjada (ich czubki) i jestem z tego powodu zła i zmartwiona.

Witaj Aniu! Dziękuję za nagietki! Czy to już tegoroczne??
Bardzo je lubię.
No nie uwierzę, że u Ciebie zima była gorsza niż u mnie.
Tojeść faktycznie się rozrasta, ale kontroluję ją, bo właziła mi na tawułkę, której nie mam
kiedy przesadzić w lepsze miejsce. A kwitnące kwiaty tojeści cieszą moje oczy i rozświetlają cienisty zakątek.
No i jest to roślinka praktycznie bezobsługowa.

Przetacznik od Izy-Chatte zakwitł pięknymi kwiatuszkami

[kogra]

U mnie niektóre miejscowości już zalane.
I nadal pada.
Coś mi się widzi, że będzie powtórka z zeszłego roku.

[Wisienka]

O matko! Słyszałam Grażynko, że Żywiecczyzna trochę zalana, a tu okazuje się,
że i w Twojej okolicy niedobrze się dzieje.
Kiedy będziemy mieli normalne lato?? Od kilku lat powodzie, trąby powietrzne ...

[Gabriela]

Witaj Wisienko...
Aż mnie skręciło na widok ciasta... kurcze.. a ja muszę zrzucić co najmniej 5 kg.
Widzę że dalej robisz zdjęcia nieba... tak trzymaj...
Mam tez taką żurawkę, ale jakoś marnie idzie... chyba ma złe miejsce.
Twoja rośnie w słońcu czy w cieniu ?

[eukomis]

wisienko zadumałam się nad habrami w tym zbożu, ot wspomnienia z dziecinstwa i zapach chlebowy żyta w piękną pogodę.

[chatte]

Piękne niebo, jak zawsze na Twoich zdjęciach!
Bardzo się cieszę, że przetacznik zakwitł! Z pewnością nie jest jeszcze duzy, ale nędzie! U mnie osiągnął już blisko 1,5 m wysokości i muszę go przesadzać.
Żurawka przecudna

[Reposit-10]

Witaj Aniu! Dziękuję za nagietki! Czy to już tegoroczne??
Bardzo je lubię.
No nie uwierzę, że u Ciebie zima była gorsza niż u mnie.

Naturalnie, że tegoroczne nagietki (samosiejki), Wisienko . Już mnóstwo jest przekwitniętych.

Zima tu w Wielkopolsce pewnie nie była gorsza, ogólnie biorąc, ale akurat na moim ogrodzie były specyficzne warunki .
Wycinka drzew i krzewów w pobliżu, pod budowę osiedla mieszkaniowego (która aktualnie utknęła w miejscu), spowodowała
zachwianie równowagi w ekosystemie i powstał nadmiar wody, który po prostu spływał sobie akurat do mojego ogrodu .
Stąd nie tylko zimno, ale zatopienie korzeni spowodowało śmierć wielu roślin, m.in. żurawek

Pocieszam się jednak, że w ten smutny sposób, znalazło się miejsce na nowe rośliny

Miłego wieczoru

[Wisienka]

Gabi - też zauważam, że mimo lata tłuszczyk jakoś nie bardzo chce się zmniejszyć.
W przeciwieństwie do ubrań.
Żurawka rośnie w słońcu. Trochę od południu zacienia ją łubin, ale musiałabym
sprawdzić jak bardzo. Od 3 tygodni nie widziałam tam słońca, więc trudno mi
teraz powiedzieć.
Mam drugą żurawkę, która po majowych przymrozkach zmarniała i jakoś nie
umie do siebie dojść, ale teraz po Twoim poście zastanawiam się, czy może ona
nie z tych, co woli cień czy półcień. Muszę ją dać do identyfikacji, bo też była
kupowana w markecie.

A niebo... Jak są tak piękne spektakle na nim, to jakoś nie umiem się pohamować,
żeby nie lecieć po aparat. Choć i tak zdarza mi się to o wiele rzadziej.

Eukomis - witam pięknie!
To są piękne wspomnienia. I zauważyłam, że często właśnie zapachy kojarzą nam się
z czymś z dzieciństwa.

Izuniu - już w międzyczasie zapomniałam, że ten przetacznik taki duży rośnie!
Ale to fajnie, bo będzie bardziej go widać. Z przyjemnością na niego spoglądam,
bo jest taką zgrabną byliną. Muszę u Ciebie obejrzeć go sobie.
A żurawka rozrasta się, rozrasta.

[Wisienka]

Aniu - ja jakoś jestem w tym roku zapóźniona... Mój ogród również.

Byłam u Ciebie rano ( ale nie miałam czasu się wpisać) i odkryłam jeszcze jedną
roślinę, której nie posiałam, bo zapomniałam. Nasturcję! Szkoda. No ale teraz
to już za późno. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę o niej pamiętać.

Oj! roślinek szkoda! I tej zmiany w ekosystemie. Kurcze, to masz problem Aniu.
Nie wiem, czy da się coś zrobić, by ta woda nie spływała?

[Reposit-10]

No właśnie! Też czarno to widzę, tym bardziej, że od wiosny na placu budowy nic się nie dzieje.
Nie wiem, może zabrakło chętnych na mieszkania w tym miejscu?
Plany zakładały zmeliorowanie i z nadmiaru widy, stworzenie stawku. Teraz zapowiada się,
że kolejna wiosna znowu będzie podtapiać ... .

Budować trzeba z głową ... ale komu ja to mówię?

A nasturcję polecam koniecznie, na słoneczne stanowisko

[kogra]

No właśnie - wszyscy to mówią ale robią dalej tak samo.......