Grażko posadziłam pod czerwoną różyczkę i liczę na to, że będzie z niego pociecha.
Diobliś pomiziany
Grzegorzu cieszę się, że się przydałam.
Celinko .....odpukać....mam nadzieję, że obstoi bo dostał dobrą ziemię i kompost.
Krysiu dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa......uprzejmości nigdy za wiele.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłych gości.
Wreszcie zakwitła acidantera
No i nie może zabraknąć Diobliśka.
