U Lesi

[JLG]

Mariolu - w końcu śmiech to zdrowie

Dziś udało mi się nawet zajrzeć do ogródka Trochę wypieliłam (chwasty jakoś nie czują jesieni) i rozejrzałam się za wolnym miejscem, bo mam dostać sadzonki malin, ponoć rewelacyjne w smaku i w długości owocowania. I tak się z M. rozglądałam za wolnym miejscem...
Wojtek pokazuje - "a może tutaj?"
ja - "tu są już zakopane cebulki tulipanów..."
Wojtek - "a tu?"
ja - "cebulki krokusów"
Wojtek - "a na miejsce dalii?"
ja - "tu ma być róża pnąca"
..... itp.

No i bądź tu mądry.

Notatka dla pamięci - w przyszłym roku przyciąć wszystkie niezdyscyplinowane rośliny, które rozłażą się swoimi pędami, gałęziami (budleja, niektóre róże itp.) i od samego początku je podwiązywać. Drugie postanowienie - podzielić rośliny, które się zbyt silnie rozrastają i ... np. podarować teściowej

[AniaDS]

postanowienia mam podobne

ogródek prezentuje się elegancko, nawet teraz

[JLG]

Forum po liftingu... hmmm nie powiem, żeby nie było mi dziwnie przez te dwa dni bez forum. To chyba jakieś uzależnienie.

Załamka z powodu pogody... kto to widział, żeby śnieg padał (i to w takich ilościach w październiku), nie wiem jak wrócę do domu bo mam baletki zamiast botków..
Wczoraj cieszyłam się kwitnącymi kwiatami róż... dalii..
Dalie czym prędzej muszę wykopać. Ale czy to już pora na kopczyki i agrowłókninię???? ;:5 M-A-S-A-K-R-A

[aanula]

Joasiu, u mnie też MASAKRA
Biało jak w styczniu Bałwana chyba zaraz pójdę ulepić ...

[Frida]

Asiu, spokojnie, to tylko chwilowy kaprys natury, mam nadzieję.
Siedzę w pracy, zrobiłam sobie przerwę na herbatę i cóż widzę, śnieg gęsty sypie. Zaokienne drzewo pokryte białym puchem. Też przybyłam w pantofelkach, płyciutkich jak Kopciuszek na bal. Czekam, aż M. jadąc ze swojej pracy, odbierze mnie z mojej.
Zastanawiam się, czy wykopywać dalie? Pięknie kwitną, szkoda.
U Ciebie Asiu zadziwiająco ładnie.

[JLG]

Anulko - zimy nie cierpię wprost, śnieg może padać wyłącznie w okolicach Bożego Narodzenie, a po Sylwestrze zaczyna się u mnie tęskne wypatrywanie wiosny. Bałwanów to sporo można by ulepić. Najgorsze, że śnieg strasznie mokry i przeciążone gałęzie drzew i krzewów łamią się jak zapałki. Ale pocieszyłam się - opłotowanie robi swoje, śniegu jest mniej i nic nie połamało u mnie.

[JLG]

Danusiu - obyś miała rację, wczoraj dotarłam do domku po zmroku i nawet jakbym chciała wykopywać dalie to po ciemku to trochę trudne. Odgarnąwszy trochę śniegu zobaczyłam w każdym razie, że dalie się dobrze trzymają tylko są mocno przygniecione śniegiem. Jeśli nie będzie przymrozków to jest szansa, że w przyszłym roku też będę się nimi cieszyć. A doceniam dalie coraz bardziej, bo naprawdę zdobią jesienny ogród.
M. podjechał wczoraj po mnie pod same wyjście z pracy (fajnie jest mieć zmotoryzowanych, chętnych do powożenia mężów )
Najbardziej mnie przeraziło jak zobaczyłam, że pociągi z Wileńskiej nie jeżdżą - a to nasz najczęstszy środek transportu i od Zielonki po Wołomin nie ma prądu... A w domku na prąd wszystko...

Wciąż nie tracę nadziei na ocieplenie.

[vita]

Piękny płot nareszcie stanął i prezentuje się imponująco! Jeżeli dodatkowo chroni od powiewów wiatru i śniegu- rewelacyjnie!
Znam Twój ogród, często tu zaglądam...bardzo się zmienił. Ciekawe powojniki kupiłaś, 'Alba Lukxurians' wyjątkowy!

[Frida]

Asiu, u mnie prądu też nie ma, więc przy okazji nie ma wody i ogrzewania.

[dominikams]

U mnie też były problemy z prądem, choć krócej niż u was. Potem jeszcze wieczorem trochę wyłączali, ale na krótko. Więc nie można było grzać, używać dużo wody (pompa na prąd), no i ogólnie do kitu. Śnieg mnie strasznie zdenerwował, bo był okropnie ciężki, i jakoś się płasko zrobiło na działce Ale na szczęście większych strat nie ma (chyba).

[Anula1213]

Witaj Asiu. Właśnie zrobiłam sobie długi spacer po Twoim ogródku, jestem pod wrażeniem. Tylko pozazdrościć takiego ogrodzenia, bardzo mi się podoba. Ciekawa jestem jak będzie wyglądała wiosna w Twoim ogrodzie po wysadzeniu takiej ilości cebulek.

[Agnieszka W.]

Witaj Joasiu,

Bardzo twórcza ta Twoja praca w ogrodzie. A gdzie żuraweczki?
Twoje róże są piękne oraz ta trawa. Zamierzam taką posadzić pod oknami. Może nie ukradną.
W tym roku posadziłam taką lobelię w kolorze Twoich róż. Pięknie się rozrasta.

Pozdr. Agnieszka W.

[JLG]

Vita - bardzo dziękuję za pochwały - należą się przede wszystkim mężowi
W ogrodzie jest zaciszniej, bardzo jestem ciekawa jak sprawdzi się w zimie, bo np. w tym roku nie planuję już opatulać magnolii agrowłokniną, zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie wiem też jak wpłynie obecność płotu na warunki świetlne, wydaje mi się, że mam dość słoneczny ogród i trochę mniej słońca nie zaszkodzi, choć nie wiem co na to powojniki i róże
Alba Luxurians - pozytywnie mnie zaskakuje, bo ma/miał bardzo dużo kwiatów, należy też do odpornej grupy Viticella.

[JLG]

Danusiu, Dominiko - prąd u mnie jest, a przynajmniej był jak wychodziłam z domu...
Mieliśmy sporo problemów na początku z prądem, często były awarie + mieliśmy zbyt mały przydział mocy (czajnik elektryczny + pralka i wywalało korki). Przydział mocy nam zwiększyli, a jednocześnie mój wspaniały M. założył mały ups, który powinien nas trochę poratować gdy zbraknie prądu. Tak naprawdę to myślimy o kupnie małego agregatu prądotwórczego, ale wiadomo to spory wydatek.

[JLG]

Anulko 1312 i Agnieszko W. - jest mi niezmiernie miło, że mnie odwiedziłyście
Też mi się podoba ogrodzenie, zresztą podejrzewam, że po tej ilości czasu poświęconej na malowanie po prostu musi mi się podobać ... Nie lubię zimy i tak marzę jak to będzie wiosną, które cebulki zakwitną jako pierwsze..
Żuraweczki są, tylko pochowały się między innymi roślinami. Wiosną planuję powiększyć ich kolekcję. Trawy nie można ukraść, bo bardzo się rozrasta, tworząc podziemne rozłogi, trzeba by wykopać wielką dziurę a ziemię przesiać aby wyłapać wszystkie rozłogi.
Trawa bardzo się podoba M. , więc nie mogę jej likwidować, pomimo ekspansywności, ale wiosną będę ją rozsadzać - jeśli chcesz mogę Ci podesłać (tylko przypomnij mi się wiosną).