Odkrywam z rana, że forum "zmieniło swoją twarz"
Witam Wszystkich!
Gloriadei- Ewo, Twój Eden szybko będzie taki jak u mnie, zobacz!
Chyba już kiedyś porównywałam te zdjęcia, ale zanim znajdę w moim wątku... Zdjęcia z 2005 i 2008 roku! Na zdjęciach, na prawo od Edenu, widać inną różę, której juz tam nie ma bo ją zeszłej jesieni przesadziłam.
Tej wiosny przy wiosennym cieciu, przez pomyłkę obcięłam jedną wielką gałąź: tą, która "idzie" w lewo, nad drzwi wejściowe. Gdyby nie to, byłby jeszcze znacznie większy)
07.04.2005
06.08.2008
Aniu DS, bardzo mi miło, że się odezwałaś

! Niestety o Spirit of Freedom i Summer Song nie mogę dużo powiedzieć, bo są u mnie dopiero pierwszy sezon. Spirit of Freedom zapowiada się na duży krzew, bo puścił długie, silne pędy. Summer Song będzie prawdopodobnie mniejszy (wynika to także z opisów w katalogu, w/g którego SoF można prowadzić jako różę pnącą), ale to wszystko co mogę powiedzieć.
Piterku, kochliwy z Ciebie chłopak!

No cóż... Eden... miłość... logiczne!
A do tego to taka "łatwa miłość", którą można kupić za pieniądze!
Cynamonku mój kochany, ja tez zaraz się uśmiecham jak tylko Cię widzę! Ale dlaczego klikasz lewą ręką
Oliwko, dokarmiam je oczywiscie, ale nie zawsze tym samym nawozem. Trochę eksperymentuję. Jednak zbyt krótkie mam doświadczenie żeby mieć już wypracowane jakieś szczególne metody. Przywiązuję dużą wagę do podlewania, bo i najlepsze nawożenie nie pomoże, jeśli nawóz nie będzie przyswojony a w tym celu musi być przecież rozpuszczony i "doprowadzony" do korzeni. Przez pierwszy rok obficie podlewam co tydzień, przez drugi rok, również obficie, ale już tylko kilka razy w sezonie a najstarsze róże (czyli te z 2004 czy 2005 roku) podlewam obficie na początku sezonu i w lipcu, żeby im pomoc w przyswojeniu nawozu. Dla dobrego kwitnienia ważne jest rowniez wiosenne ciecie. Regularnie usuwam też przekwitłe kwiaty i robię opryski przeciw chorobom. Ale obfitość kwitnienia zależy rowniez od odmiany róży, jej wieku nasłonecznienia, gleby...
i od naszej miłości!
Bogusiu, bardzo mi przyjemnie, że mnie odwiedzasz! Dziękuję za przemiły komentarz! Kochana jesteś!
