
Wrzosowisko
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Wrzosowisko
Ja też poproszę o aktualne fotki. Rzadko spotyka się tak obfite wrzosowisko
.

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wrzosowisko
Racja.....u mnie zostały tylko 2 szt z kilkunastu
Czekamy na zdjęcia

Czekamy na zdjęcia

- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Wrzosowisko
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Wrzosowisko
Piotrze, jest przepiękne! Ile ma lat?
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Wrzosowisko
To w tamtym roku we wrześniu założone ani roku jeszcze ale wszystko pięknie się przyjęło jest tam ponad 100 wrzosów. Wszystko nawożone w terminie i ma piaszczystą ziemie z torfem do wrzosów słoneczne miejsce może im tu pasuje bo na 3 letnim wrzosowisku to kiepsko z wrzosami w tym roczku 

Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Wrzosowisko
Piotrze, oj widać, że im tam wszystko pasuje!
Sto wrzosów - ale to musi być wrażenie na żywo!
A co się dzieje z tymi trzyletnimi? Po prostu mniej przyrosły czy łapie je jakaś choroba?
Ja w ogóle nie nawożę swoich wrzosów. Wyczytałam, że one nie potrzebują a wręcz nie tolerują nawożenia. Czym nawozisz swoje wrzosy?
Przy okazji pokażę fragment wrzosowiska u mnie. Niestety, nie mam na razie lepszego zdjęcia. Te również były sadzone w ubiegłym roku. Tylko przy brzozach zwarta kępa ma więcej lat. Nie pamiętam ile, może sześć lub siedem.



A co się dzieje z tymi trzyletnimi? Po prostu mniej przyrosły czy łapie je jakaś choroba?
Ja w ogóle nie nawożę swoich wrzosów. Wyczytałam, że one nie potrzebują a wręcz nie tolerują nawożenia. Czym nawozisz swoje wrzosy?
Przy okazji pokażę fragment wrzosowiska u mnie. Niestety, nie mam na razie lepszego zdjęcia. Te również były sadzone w ubiegłym roku. Tylko przy brzozach zwarta kępa ma więcej lat. Nie pamiętam ile, może sześć lub siedem.

- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Wrzosowisko
Te starsze wymokły i miałem gryzonie we wrzosowisku więc podgryzienie im zaszkodziło ale niektóre z nich są ładne kępki
a nawożę nawozem do kwaśnolubnych po przycięciu zawsze. lub nawozem zakwaszającym. niedawno kwitł koło wrzosów pas lawendy lawendę ściąłem i teraz wrzosy zaczynają. A na starym wrzosowisku azali dosadziłem w tym roku i traw.
a nawożę nawozem do kwaśnolubnych po przycięciu zawsze. lub nawozem zakwaszającym. niedawno kwitł koło wrzosów pas lawendy lawendę ściąłem i teraz wrzosy zaczynają. A na starym wrzosowisku azali dosadziłem w tym roku i traw.
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Wrzosowisko
Dziękuję za odpowiedź w sprawie nawożenia. U mnie ziemia jest kwaśna z natury i wrzosom jest dobrze więc nie będę nawoziła, skoro do tej pory nie musiałam, bo to jednak zawsze jakaś chemia w ziemię idzie. Koniecznie pokaż wrzosowisko, jak już nabierze kolorów
. A jakie masz kolory? Ja zrobiłam błąd kupując bez zwracania uwagi na to, jaką wielkość mają wrzosy i teraz jest tak, że niektóre są już duże i tworzą ładną, jednolitą kępę a inne rosną w osobnych kępkach, bo widocznie mają docelowo bardziej zwarty pokrój. Niezbyt dobrze to wygląda ale poczekam jeszcze do przyszłego roku i będę może dosadzać.

-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Wrzosowisko
Piękne Wasze wrzosowiska, ja miałam 6 krzaczków i nie przetrwały zimy.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Wrzosowisko
Piotrze, a może one wygniwają przez tę folię, którą dałeś pod wrzosy? Czy te nowe też mają folię? Trzymam kciuki za Twoje wrzosowisko, bo jest naprawdę śliczne
.

- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Wrzosowisko
Nie raczej przez płótno nie wygniwają one usychają czyli coś im zaszkodziło te nowe też mają płótno. 

Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Wrzosowisko
No, tak trzeba się jakoś przed tymi chwaściorami bronić
. Ja też w tym roku się przełamałam i dałam włókninę na rabaty ale tylko w te największe przerwy miedzy roślinami, bo już kiedyś przez włókninę pochorowały mi się rośliny.

- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Wrzosowisko
Ja mam każdą skarpę wyłożoną włókniną zaglądnij do mojego wątku (mój mały raj) i nie widzę żeby coś chorowało.





Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wrzosowisko
Witajcie.
Piękne te Wasze wrzosowiska.
Ja dopiero kilka miesięcy temu zaczęłam przygodę z ogrodem. A właściwie jego maleńkim fragmentem. Posadziłam brzózkę, a obok dwa wrzosy. Siedzą tak już z miesiąc i pęknie wyglądają, chcę je jeszcze podsypać korą. Ziemia u mnie piaszczysta, ale na razie posadzone krzaczki się przyjmują.
Zamierzam kupić jeszcze kilka żeby obsadzić wkoło brzózki. Przeczytałam cały wątek, spróbuję je okryć na zimę, a potem zobaczymy.
Pozdrawiam.
Piękne te Wasze wrzosowiska.
Ja dopiero kilka miesięcy temu zaczęłam przygodę z ogrodem. A właściwie jego maleńkim fragmentem. Posadziłam brzózkę, a obok dwa wrzosy. Siedzą tak już z miesiąc i pęknie wyglądają, chcę je jeszcze podsypać korą. Ziemia u mnie piaszczysta, ale na razie posadzone krzaczki się przyjmują.
Zamierzam kupić jeszcze kilka żeby obsadzić wkoło brzózki. Przeczytałam cały wątek, spróbuję je okryć na zimę, a potem zobaczymy.
Pozdrawiam.