Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2370
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Nie, znacznie mniej czerwieni, są bardziej zielonkawe (nawet te dobrze doświetlone) i bardziej ordzawione. Ten rumieniec u moich, to jakby lekkie muśnięcie. Brak orzechowego posmaku. Kształt taki sam. Najbliżej jej chyba z wyglądu do złotej renety i do szarej renety (coś pomiędzy), jednak owoc nie jest w całości ordzawiony. Nigdy nie miałam w ręku, ani w ustach prawdziwej renety, więc wnioski wysnuwam na podstawie dostępnych opisów i zdjęć. Drzewo owocuje w miarę regularnie, choć z różnym nasileniem.
Edit: Jak patrzę na zdjęcia w sieci, to i szare i złote renety na niektórych zdjęciach wyglądają tak samo, więc to może któraś z nich.
Edit: Jak patrzę na zdjęcia w sieci, to i szare i złote renety na niektórych zdjęciach wyglądają tak samo, więc to może któraś z nich.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3855
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Na zdjęciu wklejonym przeze mnie jest właśnie jabłko Królowej renet zwanej tak że złotą renetą, ale ją charakteryzuje ten orzechowy posmaczek.
A renet było bardzo dużo odmian, Reneta szara jesienna, Reneta szara francuska, Reneta kulona, Reneta baumana, Reneta landsberska, Reneta ananasowa, Reneta szampańska, koksa jest też renetą, booskop też jest renetą.
Dawno temu był podział jabłoni na taki:
A renet było bardzo dużo odmian, Reneta szara jesienna, Reneta szara francuska, Reneta kulona, Reneta baumana, Reneta landsberska, Reneta ananasowa, Reneta szampańska, koksa jest też renetą, booskop też jest renetą.
Dawno temu był podział jabłoni na taki:
Podział zaczerpnięty z "O dawnych odmianach uprawnych jabłoni i ich pochodzeniu"Klasa I Kalwile, Klasa II Grzechotki, Klasa III Złotki, Klasa IV Różanki, Klasa V Gołąbki, Klasa VI Jabłka funtowe, Rambury, Klasa VII Renety ramburowe, Klasa VIII Renety jednobarwne czyli woskowe, Klasa IX Renety Borsztówki, Klasa X Renety Czerwone, Klasa XI Renety Szare (Skórzanki), Klasa XII Renety Złote, Klasa XIII Moręgi, Smużki, Klasa XIV Stożki, Kogutki, Klasa XV Płaszczki, Rzepki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
No to sobie koleżanka poogląda i poczyta do woli... .
Ciekawe czy uda się dopasować odmianę...?

- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2370
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Rosynancie, jesteś nieoceniony!
To może być Saksońska Żółta: https://de.wikipedia.org/wiki/Gelbe_S%C ... he_Renette
Przy pełnej dojrzałości i dobrym doświetleniu owoce właśnie tak wyglądają
Muszę doczytać resztę informacji o tej odmianie.
Edit:
To jednak nie Saksońska Żółta, bo ona zbyt późno dojrzewa. Moja jest znacznie wcześniejsza, bo już pod koniec września jest dobra.
Edit 2:
Na Szarą Francuską też pasuje, szczególne te słabo wybarwione. Termin też by pasował.
Tych Renet jest tak dużo, że chyba szkoda zachodu, żeby identyfikować dokładnie ten egzemplarz od mojej mamy. Ważne z rośnie zdrowo i się do czegoś nadaje
Decyzja już dawno zapadła - przeszczepiam 
To może być Saksońska Żółta: https://de.wikipedia.org/wiki/Gelbe_S%C ... he_Renette
Przy pełnej dojrzałości i dobrym doświetleniu owoce właśnie tak wyglądają

Edit:
To jednak nie Saksońska Żółta, bo ona zbyt późno dojrzewa. Moja jest znacznie wcześniejsza, bo już pod koniec września jest dobra.
Edit 2:
Na Szarą Francuską też pasuje, szczególne te słabo wybarwione. Termin też by pasował.
Tych Renet jest tak dużo, że chyba szkoda zachodu, żeby identyfikować dokładnie ten egzemplarz od mojej mamy. Ważne z rośnie zdrowo i się do czegoś nadaje


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3855
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Rosynant a można prosić o opisane troszkę szerzej o ulubionych renetach?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Panie Szanowny, w tem temacie to jam lata całe za Garomem, gospodarzem tutejszem!
Ulubione renety dopiero leżą zadołowane na wiosenne sadzenia.
No, kilka już rośnie, acz od niedawna; dopieroż się okaże czy owoc zgodny ze wspomnieniem dzieciństwa...
Jeśli o jakichsi ciekawostkach niedzisiejszych wspominam na forum to właśnie wspomnienia z dzieciństwa, co to łacno mogą się mieszać, i uprzejmie proszę poprawkę brać. Jak chociaż skojarzę nazwę a i opis się zgadza, to coś mogę. Niestety mych ulubieńszych drzew już nie ma, ba, sam coniektóre karczowałem, coby starym ciotkom pomóc...
A poza tym dzielę się wyczytanym, z konieczności-m się douczył, gdy Lepsza Połowa oświadczyła że trzeba coś poradzić, znaczy posadzić, boć jej stary sad umiera stojąc i jakże to tak, żeby na stare lata zostać bez owoców!?
A kto w tem stadle ten ogrodnik z dziada-pradziada; i tak w ogóle kto tu ten prawdziwen men, co winien, się zająć (i się urobić, by zarobić) aby kobicie zapewnić?
Nim zastrajkuje ...
Ale jeśli chcesz wrazenia - ale mogę mylić - "Francuska" (możliwe że stara francuska, zielona, Reinette Verte) słodka i aromatyczna, warta grzechu. Kanadyjska, Ribston i Linneusza bardzo dobre. Londyńska kojarzy mi się tylko z nazwy, już nie wiem. Szampańska kwaśniejsza, lecz dobra, drobniejsza. Baumana mała i w sumie nijaka, nie warto. Czerwona czyli Cesarz Wilhelm wiernie rodzi ładne owoce, lecz smakowo przeciętnej to jakości w sumie; a do cydru mi nie pasują. Landsberska trochę nijaka, ale dobra, ładnie dorośnięte owoce ze słońca mają ten aromat, acz też do cydru nie daję.
Szare były obgadane; na cydr dodaję, ale to nie jest sokowe jabłko, daje mętny. Królową Renet dość już reklamowałem

Ulubione renety dopiero leżą zadołowane na wiosenne sadzenia.
No, kilka już rośnie, acz od niedawna; dopieroż się okaże czy owoc zgodny ze wspomnieniem dzieciństwa...
Jeśli o jakichsi ciekawostkach niedzisiejszych wspominam na forum to właśnie wspomnienia z dzieciństwa, co to łacno mogą się mieszać, i uprzejmie proszę poprawkę brać. Jak chociaż skojarzę nazwę a i opis się zgadza, to coś mogę. Niestety mych ulubieńszych drzew już nie ma, ba, sam coniektóre karczowałem, coby starym ciotkom pomóc...
A poza tym dzielę się wyczytanym, z konieczności-m się douczył, gdy Lepsza Połowa oświadczyła że trzeba coś poradzić, znaczy posadzić, boć jej stary sad umiera stojąc i jakże to tak, żeby na stare lata zostać bez owoców!?

A kto w tem stadle ten ogrodnik z dziada-pradziada; i tak w ogóle kto tu ten prawdziwen men, co winien, się zająć (i się urobić, by zarobić) aby kobicie zapewnić?
Nim zastrajkuje ...

Ale jeśli chcesz wrazenia - ale mogę mylić - "Francuska" (możliwe że stara francuska, zielona, Reinette Verte) słodka i aromatyczna, warta grzechu. Kanadyjska, Ribston i Linneusza bardzo dobre. Londyńska kojarzy mi się tylko z nazwy, już nie wiem. Szampańska kwaśniejsza, lecz dobra, drobniejsza. Baumana mała i w sumie nijaka, nie warto. Czerwona czyli Cesarz Wilhelm wiernie rodzi ładne owoce, lecz smakowo przeciętnej to jakości w sumie; a do cydru mi nie pasują. Landsberska trochę nijaka, ale dobra, ładnie dorośnięte owoce ze słońca mają ten aromat, acz też do cydru nie daję.
Szare były obgadane; na cydr dodaję, ale to nie jest sokowe jabłko, daje mętny. Królową Renet dość już reklamowałem

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3855
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Ostatnio wrzucałem link do filmu nagranego chyba w Skierniewicach w jabłonie stare dobre, gdzie mgr inż. Hodun wspomniał przy omawiany Renety Kulona, że szara francuska reneta ma kwiaty dość małe z zielonkawym odcieniemkuneg pisze: Edit 2:
Na Szarą Francuską też pasuje, szczególne te słabo wybarwione. Termin też by pasował.

Natomiast booskop kwitnie wcześnie przed papierówkom dość obficie, i na początku jest bardzo różowy, wiosną jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie bo u ciotko jest spory booskop.
Rosynant myślę, że graom nie miał by nic przeciwko pięknym, dokładnym i merytorycznym wpisom dokonanym przez Ciebie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
No i sezon pobierania zrazów rozpoczęty, właśnie wysłałem ponad 80 odmian.
Za tydzień kolejne 50+. Więcej już nie dam rady pobrać bo drzewka za młode i nie ma co ciąć. Najważniejsze by dotarły szybko i ładnie się przyjęły. 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Cięcie zrazów na wymianę zakończone. W poniedziałek jeszcze wysyłka, a potem tylko oczekiwanie na lepszą pogodę i szczepienie. W tym sezonie (chyba ostatnim) do rozmnożenia prawdopodobnie (bo jeszcze nie dotarły wszystkie zrazy) będą około 90 odmian.
Miało być około 40, ale znalazłem dodatkowe źródła odmian (inni kolekcjonerzy, IO w Skierniewicach) no i przybyło dużo więcej odmian niż pierwotnie planowałem, co spowoduje ponowną rewolucję w sadzie (część starych odmian jabłoni, których mam w sumie ponad 200 odmian,oczywiście starych i nowych) zostanie zastąpiona gruszkami, śliwkami, czereśniami i wiśniami jeśli tylko szczepienie zakończy się pozytywnie. 


Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Może kiedyś pamiętasz Garom, poleciłeś mi kiedyś sklep internetowy eko-ogrodnik, zamierzam tam kupić jabłonie starych odmian na podkładkach silnie rosnących czyli na antonówce i mam pytanie, kupowałaś tam może takie jabłonie, rzeczywiście na takich podkładkach szczepione są i silnie rosną?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Kupiłem u nich około 80 odmian jabłoni w latach 2015-2018 , prawie wszystkie na Antonówce. Dlatego większość z nich dopiero teraz zaczyna owocować. 

Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
okey rozumiem, a miałeś może takie przypadki, że sadzonki były przyschnięte czy coś i Ci się nie przyjęły?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Gubeńską dokładnie nie pamiętam , gdzie kupowałem (prawdopodobnie w eko-ogrodniku) Kilka lat temu miałem parę dostaw więc 100 % pewności nie mam. Kleparowską mam z zgarden i na pewno obydwie to czerechy bo są zbyt słodkie jak na wiśnie a i kolor mniej intensywny niż u wiśni. (coś pomiędzy pomarańczem a czerwienią , może trochę w róż wpadający).
Na pewno nie są z L. bo wtedy już tam nic nie kupowałem po wcześniejszym przypadku podmiany odmian.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Niestety różnie to z ludźmi bywa... .
Miałem takie dwa dziwne przypadki z wymianą zrazów. Pierwszy w poprzednich latach, drugi właśnie teraz. Pierwszy przypadek dotyczył sytuacji kiedy to mieliśmy ustalony termin wysyłki i uzgodnione odmiany Wymiana miała nastąpić w konkretnym tygodniu lutego. Wysłałem swoje odmiany , a w zamian nie dostałem zamówionych odmian. Po interwencji (parokrotnej) w końcu zrazy do mnie dotarły w kwietniu.
W związku z tym,że szczepię tylko przez stosowanie te zrazy były mi już wtedy zbędne, ale spróbowałem je zaszczepić , w efekcie żaden się nie przyjął.
Dzisiejszy przypadek też jest dosyć dla mnie mocno zaskakujący. Wysłałem wczoraj swoje zrazy, każdy z wypisaną etykietką z nazwą odmiany owinięty gumkami recepturkami. Mój kontrahent wysłał mi (pewnie przesyłka dotrze w tym tygodniu) jak dzisiaj napisał uzgodnione wcześniej 3 odmiany:jabłoń. gruszkę i czerechę. W paczce jest spis tych odmian nie ma natomiast zaznaczone, która odmiana jest którą. Czyli jak dla mnie patyki są do wyrzucenia bo może dam radę po korze odróżnić czerechę, ale jak zaszczepię gruszkę na M26, a jabłoń na kaukaskiej lub pigwie to będzie dla mnie zbędna robota. Dostałem do tej pory w formie wymiany zrazów już ponad 150 odmian,ale tak przygotowanej "profesjonalnie" przesyłki jeszcze nie. Każda dotychczasowa przesyłka z wyjątkiem tej miała dokładnie opisane wszystkie patyki (a otrzymywałem już zrazy zarówno od koleżanek i kolegów z forum jak i z OB PAN w Powsinie czy IO w Skierniewicach) i nikt mi takiej niespodzianki do tej pory nie zafundował.
Masakra jakaś, dlatego kończę w tym momencie wymiany zrazów z osobami dla mnie nieznanymi, a mającymi takie "ciekawe" pomysły na wymianę.
No i nadal będę poszukiwał McIntosha i Wczesnej z Prin (może spróbuje je znaleźć w IO Skierniewicach przy uzgadnianej już przyszłorocznej wymianie).
Dlatego zniesmaczony w/w przypadkami wymiany zrazów informuję,że nie będę już w kolejnych latach nikomu pobierał zrazów z wyjątkiem osób, z którymi już efektywnie współpracowałem.

Miałem takie dwa dziwne przypadki z wymianą zrazów. Pierwszy w poprzednich latach, drugi właśnie teraz. Pierwszy przypadek dotyczył sytuacji kiedy to mieliśmy ustalony termin wysyłki i uzgodnione odmiany Wymiana miała nastąpić w konkretnym tygodniu lutego. Wysłałem swoje odmiany , a w zamian nie dostałem zamówionych odmian. Po interwencji (parokrotnej) w końcu zrazy do mnie dotarły w kwietniu.


Dzisiejszy przypadek też jest dosyć dla mnie mocno zaskakujący. Wysłałem wczoraj swoje zrazy, każdy z wypisaną etykietką z nazwą odmiany owinięty gumkami recepturkami. Mój kontrahent wysłał mi (pewnie przesyłka dotrze w tym tygodniu) jak dzisiaj napisał uzgodnione wcześniej 3 odmiany:jabłoń. gruszkę i czerechę. W paczce jest spis tych odmian nie ma natomiast zaznaczone, która odmiana jest którą. Czyli jak dla mnie patyki są do wyrzucenia bo może dam radę po korze odróżnić czerechę, ale jak zaszczepię gruszkę na M26, a jabłoń na kaukaskiej lub pigwie to będzie dla mnie zbędna robota. Dostałem do tej pory w formie wymiany zrazów już ponad 150 odmian,ale tak przygotowanej "profesjonalnie" przesyłki jeszcze nie. Każda dotychczasowa przesyłka z wyjątkiem tej miała dokładnie opisane wszystkie patyki (a otrzymywałem już zrazy zarówno od koleżanek i kolegów z forum jak i z OB PAN w Powsinie czy IO w Skierniewicach) i nikt mi takiej niespodzianki do tej pory nie zafundował.


No i nadal będę poszukiwał McIntosha i Wczesnej z Prin (może spróbuje je znaleźć w IO Skierniewicach przy uzgadnianej już przyszłorocznej wymianie).

Dlatego zniesmaczony w/w przypadkami wymiany zrazów informuję,że nie będę już w kolejnych latach nikomu pobierał zrazów z wyjątkiem osób, z którymi już efektywnie współpracowałem.