Tak wygląda moja studnia w środku, są zabetonowane trzy kręgi a potem wąska rurka, lustro wody na 16 metrach

tutaj sąsiad zakłada nam pompę

a taka okropna woda lała się po załączeniu pompy




Znaleźliśmy w niedzielę 4 kozaczki i półtora litra jagód, po naszemu borówek!kogra pisze:Ależ Moniko dzieje się w tym ogrodzie - nie można nadążyć za wami.![]()
![]()
Czy coś już w piecyku się upiekło?
A jak sprawa z jeżynami pod lasem? Podobno już rosną u nas pierwsze grzyby - czy w twoim lasku rosną też jakieś? A może kozaczki pod brzozami ?
Moniko a co z grządkami z których wypłukane zostały zasiewy , czy coś na nich wzeszło ?
Macie takie tempo w rozwoju, że się już pogubiłam w szczegółach. Może wkleisz trochę zdjęć z perspektywą działki, bo pewno dużo się zmieniło.




Dobrze kochana mówisz... taki jest plan, bo strasznie się gromadzi tych narzędzi a domek malutki- same taczki, łopaty, sekatory, kosa spalinowa, gumowce - a winko domowe to ja lubię - najbardziej z czarnej porzeczki!coccinella pisze:a może korzystając z różnicy poziomów zróbcie pod tarasem schowek na np. narzędzia i rzadziej używane rzeczy? Tylko wtedy łatwiej było by zacząć od podłogi takiego schowka, niż od tarasu.... Albo niech to będzie piwniczka na wino ;)

no widzisz... jakaś więź telepatyczna jednak istnieje ;) a winko domowe mam akuratnie z czarnego bzu i z ryżu. Owocowe dopiero w tym roku, bo dopiero teraz owoce bedą własnerogalm1 pisze:Dobrze kochana mówisz... taki jest plan, bo strasznie się gromadzi tych narzędzi a domek malutki- same taczki, łopaty, sekatory, kosa spalinowa, gumowce - a winko domowe to ja lubię - najbardziej z czarnej porzeczki!coccinella pisze:a może korzystając z różnicy poziomów zróbcie pod tarasem schowek na np. narzędzia i rzadziej używane rzeczy? Tylko wtedy łatwiej było by zacząć od podłogi takiego schowka, niż od tarasu.... Albo niech to będzie piwniczka na wino ;)