Aniu a moja roczna brzoskwinia, która w zeszłym roku chyba dopiero w końcu maja ożyła po sadzeniu i bardzo ostrym przycięciu, w tym roku zaszalała, zakwitła i zawiązała kilka owoców. Zamawiałam ją ze szkółki przez internet i jestem ciekawa, czy się zgadza odmiana

Bo to płaskoowocowa Saturn. Pewnie się wkrótce, jeszcze tego lata dowiem

Nie wiem, o czego odmiany pytasz, bo słownik coś przekręcił
Karolka dzięki, w sumie jeszcze ta rabata może wyjść nieciekawie i zbyt kolorowo, bo te wszystkie dalie to z siewu, a i cynie skabiozowe choć prześliczne są, to występują w tylu kolorach, że efekt może być pstrokaty ;)
Mirko jak wypatrzyłam tą leszczynę w ostatniej alejce na dziale ogrodniczym to aż podskoczyłam

Spodobała mi się, ale spodziewałam się, że jej będę szukać przez kilka sezonów, a tu taka niespodzianka. Tak samo miałam rok temu z dereniem kousa. Spodobał mi się i jak nigdy wcześniej nigdzie na niego nie trafiłam, tak nagle, na wycieczce zajrzałam po wodę do marketu- a tam w balocie taki badylek derenia, chyba po 3 zł

Większość krzewów mam tak za grosze kupione

Jak chcą rosnąć, to urosną, a jak nie to aż tak nie szkoda. U nas było mało dmuchawców, bo zrobiłyśmy syrop z kwiatów mniszka, ale tam sobie mogła podmuchać
Ewelka po tym marcu spodziewałam się jakiejś opóźnionej wiosny, a tu taka niespodzianka

Ponoć jest taka prognoza na lato, deszczowe i chłodne

I tak reszta maja też ma wyglądać. Ale jak to z prognozami, sprawdzi się albo nie

Miałaś rację, pokićkałam z powojnikiem i to była Viva Polonia, w dodatku potem z drugimi zdjęciami znów pokićkałam i przedstawiłam Warszawską Nike jako Westerplatte

Znów jakieś skojarzenie nazwy wygrało z nazwą prawdziwą, coś mi ostatnio pamięć szwankuje

Jodła jest tu dłużej, niż my mieszkamy, urosła kilkukrotnie, taka była malutka pięć lat temu:
A teraz takie drzewo, widać w odniesieniu do płotka, ze jej się sporo urosło. Wydaje mi się, że to jodła kalifornijska i to nie żadna miniaturka. Jest piękna i żal mi, że jak wyrośnie za bardzo, to pewnie trzeba ją będzie ciachnąć
Iza dzięki

Moje łubiny z siewu są ładniejsze, niż te kupione z kłącza

Nie , żebym Cię namawiała, ale świeże nasionka np. z AWN to by pięknie kiełkowały

Ja też Ci mogę takie zebrać i wysłać.
Martusia my byliśmy tam tylko na jeden dzień, planowaliśmy dłuższy wyjazd, ale było tyle pracy do zrobienia, że trzeba było tym razem zrezygnować
