
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Haniu warto było czekać na olka
zapachem można się upajać
moje pełne też mają takie wielkie kwiaty
dzięki za info o asahi, czy podajesz je wszystkim młodym roślinkom?


zapachem można się upajać

moje pełne też mają takie wielkie kwiaty

dzięki za info o asahi, czy podajesz je wszystkim młodym roślinkom?
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tessco, inna wersja- kawa i faja
Sałatkę jajeczno-pomidorowo-ogórkową z cebulką i majonezem,
Kochanie pałaszuje na śniadanko, ( zrobiłam , bo juz psy obsłużył ),
a ja lecę po bułeczki.
Jolu, stram się dawać młodziakom, o ile mnie skleroza nie dosięga.
Giguś, dziękuję, podebrałam 2 kozacze nóżki
Deszczyć raczej nie będzie już jest słonko i 23 na liczniku.
Raju, kto wymyślił tak wczesne wstawanie ?????????

Sałatkę jajeczno-pomidorowo-ogórkową z cebulką i majonezem,
Kochanie pałaszuje na śniadanko, ( zrobiłam , bo juz psy obsłużył ),
a ja lecę po bułeczki.
Jolu, stram się dawać młodziakom, o ile mnie skleroza nie dosięga.
Giguś, dziękuję, podebrałam 2 kozacze nóżki

Deszczyć raczej nie będzie już jest słonko i 23 na liczniku.
Raju, kto wymyślił tak wczesne wstawanie ?????????

- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Hanko z gór ... też uwielbiam cynamonowe słodkości, poranne faje porzuciłam ze 20 lat temu i nie tęsknię, ale kawka jak najbardziej
Jesteś bohaterką, że po buły o świtaniu biegasz. Nareszcie wiem, kto/co to "olek", a miałam różne skojarzenia ;) mój, niestety nie dubeltowy, ale i tak go lubię. Miłego dzionka życzę i idę do śródziemnomorskiego napawać się aromatami ... 


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Wybieramy tulipany:
http://www.flowerseedstrading.nl/RUS/in ... ulipsG.php
Szczęściem, za darmo, bo tylko na obrazku
A w realu, przyszedł Diamont Star/ Diamont Rose, całe 3 szt.

************
A po męczącym oglądaniu, trochę wycieczki krajoznawczej,
czyli fotki na " Oscypkowym Szlaku".






I z górki, do domu



http://www.flowerseedstrading.nl/RUS/in ... ulipsG.php
Szczęściem, za darmo, bo tylko na obrazku
A w realu, przyszedł Diamont Star/ Diamont Rose, całe 3 szt.

************
A po męczącym oglądaniu, trochę wycieczki krajoznawczej,
czyli fotki na " Oscypkowym Szlaku".







I z górki, do domu




- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Haniu tulipany piękne . Ja obiecywałam sobie , że już ich nie kupuję . Mam juz 10 szt nowych , niestety i chyba nie koniec . Kocham te kwiaty wiosną , tak jak teraz zaczynają zachwycać mnie róże . Każda pora roku ma swoje kwiaty , które trzeba podziwiać .
Dziękuję za wspaniałe widoki , tak dawno nie byłam w górach , ale dzięki Tobie chociaż wirtualnie . Proszę o więcej .
Dziękuję za wspaniałe widoki , tak dawno nie byłam w górach , ale dzięki Tobie chociaż wirtualnie . Proszę o więcej .
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Hanuś kochana- Ty jestes kobieta nieoceniona, az brak słów. ja w ostatnich latach nawet nie marzyłam o wyprawie w góry ,a Dzięki Tobie to takie jest bliskie- takie prawie rzeczywiste. Dziekuje Ci bardzo za ten super pomysŁ. KochanA ajesteś. Buziaki na wieczór. Widoki cudne, a oscypki na pewno pyszne.


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Cynamonkowa Ewuś, ja tam wolę płaskie krajobrazy- nie wzbudzają lęku.
Ale góry to miłośc Mojego Kochania, więc pozostaje mi to jakoś znosić.
Gosieńko, poniżej podgórski zachód, takie resztki ciepła uciekające na niziny
A z oscypków, to ja lubię twarożek z cukrem i ze śmietanką
Hanuś, w takie pagórki, to tylko Kochanie jeździ i Jego miłość do gór,
przekłada się na zdjęcia. W/g moich wyobrażeń, tak jak te śniezne szczyty, wygląda piekło, gdy wygaszą ogień.
Zimne nogi, siny nos, i drżączkowatość ogólna!
Zuzulko, olek jest roczną sadzonką ale kupioną od Pani, która ma giganty z niesamowicie wielkimi kwiatami.
Jej olki, mają kwiatostany wielkości dłoni, a mój, to przy nich jeszcze niemowlę.
Ale, udane niemowlę!
Ewulko, mnie na wchodzenie - nie namówisz. Kochanie lubi drapanie się pod górę, więc foci.
A potem Wam pokazuję te straszne klimaty.
Cebulowe szaleństwa zaowocują juz za siedem, osiem miesięcy i wtedy dopiero będziemy miały się czym chwalić i radować.
Ta forpoczta wiosny ne ma ceny, choć przydałaby się mała domowa mennica
Madziolku Luby, czas róż i cebul dopiero nadchodzi !
Trzeba by troszkę pieniążki robić, by choć troszkę cebulek poupychać w te wolne milimetry gleby.
Joleńko, raczej już dobranockowo i nastrojowo, jak niżej... :P

Dobranocny Leśmian:
http://www.poema.art.pl/site/itm_1434.html
Ale góry to miłośc Mojego Kochania, więc pozostaje mi to jakoś znosić.

Gosieńko, poniżej podgórski zachód, takie resztki ciepła uciekające na niziny

A z oscypków, to ja lubię twarożek z cukrem i ze śmietanką

Hanuś, w takie pagórki, to tylko Kochanie jeździ i Jego miłość do gór,
przekłada się na zdjęcia. W/g moich wyobrażeń, tak jak te śniezne szczyty, wygląda piekło, gdy wygaszą ogień.
Zimne nogi, siny nos, i drżączkowatość ogólna!

Zuzulko, olek jest roczną sadzonką ale kupioną od Pani, która ma giganty z niesamowicie wielkimi kwiatami.
Jej olki, mają kwiatostany wielkości dłoni, a mój, to przy nich jeszcze niemowlę.
Ale, udane niemowlę!
Ewulko, mnie na wchodzenie - nie namówisz. Kochanie lubi drapanie się pod górę, więc foci.
A potem Wam pokazuję te straszne klimaty.
Cebulowe szaleństwa zaowocują juz za siedem, osiem miesięcy i wtedy dopiero będziemy miały się czym chwalić i radować.
Ta forpoczta wiosny ne ma ceny, choć przydałaby się mała domowa mennica

Madziolku Luby, czas róż i cebul dopiero nadchodzi !
Trzeba by troszkę pieniążki robić, by choć troszkę cebulek poupychać w te wolne milimetry gleby.

Joleńko, raczej już dobranockowo i nastrojowo, jak niżej... :P

Dobranocny Leśmian:
http://www.poema.art.pl/site/itm_1434.html