Heliotrop - pielęgnacja cz.2
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Detali nie pamiętam, chyba wykopałem i poszła do doniczki (albo rosły w doniczce). Postawione na półce na południowym parapecie, temperatura zimą nie spada poniżej 0. Ale na pewno bywa mniej niż 10°C. Oczywiście podlewane bardzo skąpo i stał taki badyl do wiosny. Wiosną wypuścił liście i rósł dalej.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Ou, czyli mam duże szanse na niepowodzenie?
No to będę na to przygotowana. Ale jak już je wykopałam to zostawię, nóż widelec coś mi się może uda. Jak to m?wią - wyrzucić zawsze można.
Szukam też nasionek w przekwitniętych kwiatach,ale za nic nie mogę znaleźć. Może być tak że ich nie ma?
No to będę na to przygotowana. Ale jak już je wykopałam to zostawię, nóż widelec coś mi się może uda. Jak to m?wią - wyrzucić zawsze można.
Szukam też nasionek w przekwitniętych kwiatach,ale za nic nie mogę znaleźć. Może być tak że ich nie ma?
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
No właśnie - te nasionka sa bardzo drobne. Nigdy jeszcze nie udało mi sie ich zebrać. Tylko ja sobie pomyślałam, że się wysypują wcześniej.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Kasiu, mnie nigdy nie udało się oddzielić nasionek heliotropa, po prostu ścinam przekwitnięte kwiatostany, a potem wysiewam te plewy do kuwetek z ziemią, coś tam zostaje, bo od kilku lat nie kupowałam nasion, a corocznie heliotropki mam na działce.
W tym roku wykiełkowały mi też białe, więc, jeśli je utrzymam do maja, będę miała w dwóch kolorach.

Pozdrawiam Irena
W tym roku wykiełkowały mi też białe, więc, jeśli je utrzymam do maja, będę miała w dwóch kolorach.

Pozdrawiam Irena
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
W zeszłym roku miałam w trzech kolorach - ale to liście miały różne kolory
Były zwykłe, bardzo jasno zielone i ciemne - prawie czerwone. Ale oczywiście nasion nie zebrałam....

-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 13 gru 2019, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Witam, mam heliotropy które sama wysiałam i chciałbym już je przetrzymywać na balonie cały czas. Mam taki oto tunelik. Czy mogą sobie już tam i nocki spędzać, bo dni już tam sobie siedzą

Poprawiłam. Iwona
Dziękuje. Pozdrawiam


Poprawiłam. Iwona
Dziękuje. Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dominika
Dominika
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 13 gru 2019, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
No to mnie zmartwiłaś
a już były plany ewakuacji bo w domu już ciasno się robi. Ale twoje są piękne, moje jakoś mniejsze. Kiedy siałaś swoje ?

Pozdrawiam
Dominika
Dominika
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Wysiewałam pod koniec stycznia, są pouszczykiwane, żeby się bardziej krzewiły.
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 13 gru 2019, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
A to dlatego są ładniejsze
moje takie długie są. To tez tak zrobię 


Pozdrawiam
Dominika
Dominika
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
Jaka jest przyczyna powstawania brązowych plam na liściach, albo zasychania od brzegu? Nie sadziłam tej rośliny przez lata właśnie przez tę paskudną przypadłość.Kupiłam przed świętami i już widzę że się zaczyna
Może jakoś da się zapobiec?

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 13 maja 2020, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2
To właśnie ta przypadłość o której wyżej wspominam.Też do końca nie znam przyczyny, ale z tego co zaobserwowałam, to rośliny nie znoszą zbytniej wilgoci, ani przesuszenia i zlewnej ziemi w doniczce, tylko taką bardziej torfową.Dlatego nie nadają się na ostre słońce, szczególnie przy ścianie.Nie lubią też głębszych donic, tylko bardziej płytkie pojemniki typu misa.Ja swoje posadziłam do pojemnika z dziurami po chryzantemach i wstawiłam do ceramicznej misy.