Tak, tak, na pewno założę, być może jeszcze dzisiaj.
A zamieściłam tu zdjęcia tych bluszczy, gdyż mam z nimi mały problem.
Ten pierwszy z lewej jest starszy ode mnie albo w tym samym wieku i powinien być dużo większy. Do niedawna rosnął w pokoju gościnnym i miał tylko jedną gałąź, a potem przygarnęlam go do siebie i ciut szybciej zaczął rosnąć oraz wypuścił nowe pędy. I teraz moje zapytanie. Czy wszystko w porządku, on ma tak wolno rosnąć?
A z kolei ten pierwszy z prawej powinien mieć barwę ciemnego fioletu, śliwki, a u mnie za nic takiego koloru mieć nie będzie. Najpierw wisiał w głebi, nie miał dużo światła, teraz jest bliżej okna i dalej zielenieje. Staram się go nie przelewać, itd., ale już nie wiem co jest nie tak.

I jeszcze jedna sprawa. Jestem dość młoda (niepełnoletnia), więc jak się mam zwracać? Per ,,pani" czy tak jakoś normalnie, po nicku?