BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2

[RingoJelcz]

Rurki PCV, powiedzmy 30mm ponawiercaj małym wiertłem, zaślep i podłącz pod jakąś starą beczkę...

Tyle, że będzie się lało póki beczka się nie opróżni.
W zeszłym roku kupiłem 100 metrów linii kroplującej, 40 różnych złączek i dałem za to 100 zł. Do tego programator czasowy z dwoma ustawieniami czasu na każdy dzień tygodnia za 130 zł, podłączone pod kran i samo się podlewa rano i wieczorem. Można jechać na urlop. Więc 230 zł i już drugi rok nie podlewam ręcznie warzyw i krzaków wzdłuż ogrodzenia. Uważam, że za taką wygodę cena jest śmieszna, nie ma nawet co rzeźbić w rurkach...

[wielkakulka]

Fakt, śmieszna cena. Ja nie mam działki koło domu. To Rodzinne Ogródki Działkowe studnia jest taka moja-twoja i bez prądu - więc technicznie nie wykonalne. Ale Błażej ma koło domu wszystko, więc warto sie pokusić.

[BobejGS]

Nie tak do końca. Działke akurat mam niecały kilometr od domu i nie mam tam prądu. Mówię jednak tu o mmiejscu pod pomidory, a to jest już koło domu. Dlatego myśle nad jakimś prostym i tanim rozwiązaniem, bo kase chce inwestować w wode na działce ale to inna historia. Ja myślałem o jakiejs beczce 200l i do tego wąż domontowany(sposobu doklejenia jakiegoś zaworku nie obmyśliłem) a na wężu kroplaki. Mam już trochę kroplaków, beczke i stary wąż. Pozostaje znaleźć jakieś miejsce na beczke i wprowadzić plan w życie.

[wielkakulka]

Pochwal się jak będzie gotowe, może skopiuję

[BobejGS]

Oczywiście że pokaże co zrobiłem. na razie muszę nad tym na spokojnie pomyśleć.

[arkawroc]

Błażej zaworek kupowy wkręcacz w otwór wywiercony na wysokości ok 5 cm od dna . Uszczelniasz silikonem lub pakułami. Bekę postaw na jakimś podwyższeniu i po sprawie.

[BobejGS]

Artur, podobnie też myślałem ale nie mam zbytnio gdzie beczki postawić przy daszku. Musze jakąś konstrukcje zbić, by stała przed daszkiem i zrobić rynienke, to jeszcze przy okazji deszczówke będe z daszku zbierać do podlewania.

[BobejGS]

Wczoraj wyrwałem trochę buraczków na dzisiejszy obiad.



Moja pierwsza Field pumpkin powoli zbliża się do rekordu Polski. Pomimo trudności i rozterek jakie mi sprawiła na początku, to ładnie rośnie. Obecnie wciąga drugą na tym krzaku, więc te zapasową skasuje. Na wczoraj jej Ott wynosi 364 czyli niecałe 33kg, a rekord Polski 38kg. Zobaczymy co będzie.

[seba1999]

Wow Błażeju powiem Ci, że jak na tą porę buraki masz ogromne i piękne
Obiad musiał być spory
Dynia Field pięknie u Ciebie rośnie Moja ma dziś dopiero 244 Ott ale szybko przybiera
Najpierw pobijesz rekord Polski a potem z górki by pobić rekord Europy

Pozdrawiam

[BobejGS]

Jestem zadowolony z buraków, bo po ataku sarny byłem sceptyczny. A na obiad była pomidorowa ale nie z rosołu z wczoraj. Co do Field pumpkin, to chyba rośnie ładnie, bo mam problem z mierzeniem, bo przesuniecie pomiaru w poprzek, to różnica kilku cm. Ale na razie walcze o fajny wynik, a nie żaden rekord. Trzeba pamiętać, że wiele osób walczy o miejsce w czołowce.

[seba1999]

Moje buraki są w złym miejscu, nie są takie duże jak co roku. Ja sieję tylko Opolskiego ale w przyszłym roku na pewno wysieje Czerwoną Kulę
Błażeju sam fakt, że zostało Ci kilka kilo do pobicia rekordu Polski robi wrażenie a dynia jeszcze nie zamierza dojrzewać

[WaF90]

Błażeju coś czuję, że w tym roku pobijesz kilka rekordów Polski i 1 Europy. Tak teraz mi się przepowiedziało :P

Takie pytanie... Z tego co pamiętam to kupowałeś dużo ziemi. Jaka to była ziemia? Czyżby torf odkwaszony? No i czy mieszałeś ją z ziemią, a może dawałeś ją bezpośrednio na ziemię, która już była?

[BobejGS]

Wg pomiarów na wczoraj, mój Field przytył 3.5kg przez dobe i już brakuje 1.5kg do rekordu Polski. Dzisiaj zapewne zostanie pobity.

Co do samego rekordu, to nie jest tak, że Ja tylko o nie walcze, bo jest sporo grupka hodowców, którzy też walczą ale się mniej udzielajd/afiszują, a zapewne też wyniki mają dobre. Też nie jest tak, że np Seba mając fielda przy 250Ott, nie przegoni mojego za miesiąc. To jest właśnie fajne w tym sporcie, że jest nieprzewidywalny.

Co do ziemi, to kupiłem sporo ale to było do rozsad i upraw doniczkowych/wiadrowych. Może się pomyliłeś z podłożem popieczarkowym.

To mój arbuz gigant. Wkońcu jakiś rośnie. Teraz tylko mój PB pobić.


A tu pierwszy ogórek gigant.




Pomidory giganty nie przybierają już tak w ostrym tempie ale nadal przyrosty są i to najważniejszw. Chociaż jeden, o którym zapomniałem, bo stał za Megagronem, przez cztery dni gdy wracałem w nocy z pracy i do niego nie zaglądałem, przytył tak, że złamał ogonek swoim ciężarem. Podwiązałem go ale ten raczej rósł już nie będzie.
Tu moje dwa największe:

[seba1999]

Witaj Błażeju

Ten ogórek to jest na długość ? tak ?
Mój pomidorek na polu dosłownie rozleciał się. Nic już z niego nie będzie Twoje za to są OLBRZYMIE

Co do arbuzów, to będziemy porównywać przyrosty Mój taki sam a drugi jest trochę mniejszy

Pozdrawiam

[BobejGS]

Seba, ogórek jak urośnie długi, to będzie na długość, jak duży to na wage. Wymieszałem nasiona od Piotra i Artura i to one są. W tym sezonie chce zobaczyć co i jak z nimi.

Moje pomidory jakoś rosną. Już nie mogę się doczekać, by jakiegoś zważyć. Ale niech sobie jeszcze rosną.

Arbuzy mam jak dobrze pamiętam trzy. Oczywiście będziemy porównywać.

Ostatnie ulewy źle wpłynęły na marchew na działce kilka sztuk u zwykłej i dwa giganty popękały. Byłem na działce po kilka marchewek na zalewe di Cucamelonów na jutro i trafiłem na pęknięte. Fioletowe jakieś brzydkie porosły, żółte eleganckie, a pomarańczowe bardzo ładnie urosły. Nawet mama to stwierdziła.

Jutro będą Cucamelony robione w zalewie z curry.

Nie moge znaleźć miary, a chce zmierzyć słonecznika. Same 2m i 3m, a 5m miary nie mogę znaleźć.

Dziś ugotowałem sobie kilka różowych ziemniaków i dwa fioletowe na obiad na spróbę.

Papryka Blue jade nie robi się blue a red.



Purple thai chili obsypana paprykami i pierwsze dojrzewające sztuki.



Inne papryki też zaczynają dojrzewać.


Pierwsze Fasolniki też zaczynają rosnąć.


Ścianka z fasoli giganta coraz ładniej wygląda. Szkoda że zawiązuje się znikoma ilość fasol.


A teraz czas na obiad.