Halinko jaka fajna wyprawa będziesz miała co wspominać w zimowe wieczory.Ci biedniejsi zawsze są szczęśliwsi i weselsi od bogatych tak było ,jest i będzie . W domowym ogródku nie widać ,żebyś gdzieś wyjeżdżała wszystko zadbane nawet Pazia zaprosiłaś ,ale muszę sie pochwali ,że i mnie w tym roku odwiedził
Wyprawa wspaniała podróż samolotem jak dla mnie takiej ruchliwej to katorga, za długo 12 godzin z Amsterdamu .Trochę były problemy na trasie z oddychaniem na wysokości bo powietrze rozrzedzone , ale autokar którym podróżowaliśmy był wyposażony w aparaty tlenowe i było okej.Wszędzie wylazłam miałam ze sobą składane kijki bardzo mi pomogły spinać się w górę. W czasie jak byłam na wyjezdzie mój ogródek nawiedziła wielka wichura. popuściły sznurki przy podwiązanych drzewkach,ale od czego ma się sąsiadów. Sąsiad wszystko podwiązał, rybki nakarmił ,nawet nie za uwarzyłam że coś się stało.Furtki nie zamykam na kłódkę więc można było wejść. Jak do tej pory to nie mogę narzekać na sąsiadów nawet tych co mieszkają wysoko Każdy ma oko na mój ogród to bardzo cieszy
Fajni sąsiedzi, Halinko czy ten pomarańczowy krzaczek to chryzantema zimująca gampi ? Teraz bardziej podoba mi się gdy rozdzieliłaś te pergole i powoje na nich- musiałaś się napracować przy tych zmianach.
Cudnie kwitły u Ciebie Halinko powojniki moje az tak chętnie nie zakwitają .Mam nadzieję ,ze teraz gdy dokupiłam dobrej ziemi lepiej będą kwitnąć .No i oczywiście muszę wyciąć dwie tuje przy siatce od podwórka, żeby dostały więcej wody- powojniki i RU .Ciekawe czy to pomoże .Miałaś jak zawsze pięknie i kolorowo
Witaj Ewciu nie wiem co to za chryzantema ale zeszłej zimy przetrwała. Jakbyś chciała to na wiosnę dam ci kawałek tylko przypomnij. Kupiłam kilka co mi się podobały pod cmentarzem i zobaczę co będzie z nich na wiosnę.
Jadziu masz rację z tujami żrą wszystko dookoła. Ja się pozbyłam tej mojej brzozy bo pod nią wszystko marniał. Najpierw zniszczyła mi piwonię drzewiastą tą piękną różową a potem marniały funkie żurawki i powiedziałam dość została wyautowana.Ta piwonia była taka śliczna,tak zmarniała ze wysadziłam za płot i dalej marnieje.
Szkoda Halinko tej cudnej piwonii może jeszcze da się ją odratować Humusem papką .Tuje muszę zlikwidować bo coraz gorzej rośnie RU i co roku łapie mączniaka nigdy tego nie robiła.Zbyt mało przewiewu ma w tak upalne lato, możliwe ,że one kradną też wodę Pinky winky która rośnie nie opodal i z roku na rok ma mniej kwiatów
Beatko ja bym tam żyć nie mogła, brak zieleni kilometrami ciągną się pustynie skaliste ,góry i skały bardzo to smutnie wygląda bez roślin.
Tęsknie za takimi widokami swojskie warzywka mniam
eukomis pisze:Beatko ja bym tam żyć nie mogła, brak zieleni kilometrami ciągną się pustynie skaliste ,góry i skały bardzo to smutnie wygląda bez roślin.
Oj to ja też nie chcę.
Warzywnik doskonały, jarmuż okazały i jeszcze pomidor wspaniały.
Do rymu wyszło-mróz mi zaszkodził.
Mnie też by sie tam nie podobało z wyjątkiem temperatury. Brak zieleni, kamienie to nie dla mnie, bo zieleń koi nasze zmysły i nerwy .Halinko gdzie się zaś podziewasz z pewnością pieczesz już pierniki
Halinko pomidory, zieleninki wszystko fajne ale najfajniejsze masz te deski i nawet pomalowane.
Nie wysiewałam jeszcze nigdy jarmużu choć mam nasiona, jakoś nigdy do niego nie dojdę.
Czy przetrwał mrozy i jak w ogóle się sprawdza. Siałam brukselkę ale listki gąsienice zjadły, muszę jutro sprawdzić czy główki podrosły.
Witajcie dziewczyny za oknem biało i mokro nic mi się nie chcę najchętniej czas zimy bym przespała nie lubię zimna. uwielbiam upały i prażące słonko.Do nowego roku coraz bliżej a w lutym już się będzie siać.
Eluś ja jarmuż sieję już od kilku lat bo my dużo zużywamy do soków warzywnych do zupy i na kanapki. Przez całe lato , zimę aż do póznej wiosny mam witaminki, bo on jest w miarę odporny na niskie temperatury.Po tych przymrozkach co były u mnie -7 on stoi na baczność.Warto go siać
U mnie też zasypało wszystko na biało ,ale śnieg nadal się utrzymuje ciekawe jak długo .Lepsze to niż miałby padać deszcz . Przyznam sie szczerze ,ze nie jadłam nigdy jarmużu, wiec trzeba to naprawić.