Olu hosty rosną cztery lata, jak sadziłam były już dwuletnie. Niektóre duże już dzieliłam, bo wychodziły na chodnik. Tych niemiłych ślimaków nie trzeba przyprowadzać, same się wpychają na rabaty.

Czeka mnie przesadzanie tej dużej hosty z rogu rabaty, nie wiedziałam, że taka ogromna urośnie.
Anitko te ostróżki kupiłam trzy tygodnie temu. Myślałam, że będą długo rosły i późno zakwitną.

Może to jakiś inny rodzaj. Ta z giełdy hurtowej była w 4 l donicy, jest duża, ale nie myśli jeszcze kwitnąć. Też nie lubię plastikowych zwierząt, krasnali i innych kolorowych ozdób. Myślę jednak, że jeśli komuś się podobają i trzyma je we własnym ogródku, to niech się nimi cieszy.

Poszukaj jakiegoś pana ze spawarką i można ślimaki zrobić tanim kosztem. Korpus to skręcona bednarka, a kulki kupione w sklepie z akcesoriami do ogrodzeń metalowych. Oprócz stipy, która teoretycznie jest jednoroczna, mam trawy, które u mnie przeżyły trzy zimy. Miskanty: Beauty Queen, Zebrinus, Variegatus, Gracillimus, i jeden NN, najwyższy z kłosami ma 2,5 m wysokości. Turzyce: palmowa, ptasie łapki, włosista, Ice dance. Jeszcze Red Baron i rozplenice z zielonymi liśćmi, Brązowe są jednoroczne.
Turzyca palmowa, dziś obcięłam kłosy, ładniejsza jest bez.
Red Baron
Ptasie łapki
Rozplenice
Miskant Zebrinus
Gracillimus ?
Mariolu właśnie dziś Anicie parę traw pokazałam. Lubię je, choć długo się zbierają, ale jak już ruszą, to szybko rosną. U mnie wody na razie dość. Oberwałam dziś z pięćdziesiąt truskawek z szarą pleśnią.

Lepiej niech już u Ciebie pada.
Ładny dzień na prace w ogrodzie. W dalszym ciągu pieliłam siewki werbeny i żeniszka. Usuwałam przekwitłe kwiatostany rododendronów i azalii. Oczywiście wszystkich chwastów nie wyrwę nawet za tydzień.

Muszę przemyśleć nasadzenia, bo mało koloru w tej chwili na rabatach.
Róże mają sporo pąków, ale tylko Chopin pokazuje kolor.
Kwiaty żurawek lubię za ich zwiewność.
Miniaturowe goździki zaczynają się różowić na skarpie.
