Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. III.

[hen_s]

Doskonale zobrazowałeś swoje doświadczenia z roślinami. Bardzo ciekawe!

[brombiel]

Bardzo ciekawe to wszystko, a zdjęcia dopełniają całość

[ejacek]

Mieczysław - a może podłoże jest zbyt mało przepuszczalne lub za długo utrzymuje wilgoć i po prostu korzenie które się głębiej zapuszczały po prostu podgniwały i ostawały się tylko te w obrębie kaudeksu w wierzchniej warstwie ziemi
Tak czasami bywa i później przy przesadzaniu stwierdza się u sukulentów nieliczne korzenie w wierzchniej warstwie ziemi.

[Akwelan_2009]

/ ... / - a może podłoże jest zbyt mało przepuszczalne lub za długo utrzymuje wilgoć / ... /

- Fockea edulis posadzone było w bardzo przepuszczalne podłoże na bazie włókna kokosowego z bardzo niewielkim (około 10 %) dodatkiem podłoża dla kaktusów. Podstawą tego podłoża były składniki mineralne: wermikulit, perlit, drobny keramzyt, żwirki. Korzenie, a w zasadzie bardzo drobniutkie korzonki nie wykazywały cech korzeni nadgniłych, są białe, tylko bardzo delikatne. Podłoże, a w zasadzie jego śladowe ilości, "oplecione" było bardzo delikatną "siateczką" korzonków. Dochodzę do wniosku, że roślinę zbyt długo trzymałem w zbyt ciasnej doniczce. Roślina nie rozbudowywała systemu korzeniowego, tylko powiększała kaudex. Na fotkach widać, że roślina "planowała" budować grube korzenie, prawdopodobnie ciasna doniczka, jej to uniemożliwiła. Tą roślinę podlewałem "na spodek - podstawkę", tylko wtedy gdy jej kaudex robił się miękki.

/ ... / i po prostu korzenie które się głębiej zapuszczały po prostu podgniwały i ostawały się tylko te w obrębie kaudeksu w wierzchniej warstwie ziemi

- wszystkie moje Adenium posadzone są w doniczkach typu "misa" o różnej średnicy, są stosunkowo płytkie. Podłoże również mają bardzo mineralne. Korzenie u podstawy kaudexu przy Adenium thai socotranum, które wyglądają na podsuszone, kruszące się, są to jeszcze korzenie jakie otrzymałem z zakupioną rośliną, których nie usunąłem. Korzenie z głębszych warstw podłoża są zdrowe, twarde, jasne, bez cech gnicia, "ładnie" poprzerastały podłoże. Adenium podlewam bardzo oszczędnie m/w raz na miesiąc, mimo że stoją w temperaturze 20 - 23 st C. Liczę, że jak przeniosę rośliny na balkon, "załapią" się na promienie słoneczne, to prawidłowo odbudują wygląd korzeni i całe bryły korzeniowe.

[Ananas26]

Jak zawsze pięknie u Ciebie Mieczysławie. Uwielbiam Adenium i pod wpływem tego wątku mam plany wysiewowe dotyczące tej rośliny, ale to nieco później, jak będzie cieplej i bardziej słonecznie. Czekam na kwiaty z niecierpliwością.

[Aileen]

Fajne ?brzuchacze? , życzę im jeszcze większych brzuszków i trzymam kciuki za bardzo solidne ukorzenienie, słoneczko na pewno pomoże



Pozdrawiam Lidia

[Akwelan_2009]

Uwielbiam Adenium i pod wpływem tego wątku mam plany wysiewowe dotyczące tej roœliny, ale to nieco póŸniej, / ... /

- teraz jest bardzo dobra pora na wysiewy nasion, robi się coraz cieplej z każdym dniem przybywa czystego słonecznego œświatła. Gdy nastaną typowo ciepłe i słoneczne dni, będzie miało "co" wygrzewać i opalać się już na słonku.

/ ... / życzę im jeszcze większych brzuszków i trzymam kciuki za bardzo solidne ukorzenienie, / ... /

- Adenium pięknie dziękuj za życzenia i wsparcie .

U mnie wiosenne kwitnienia zapowiada następna rośœlinka:



- a na tej pomalutku, ale przyrastamy i dorastamy:

[mrooofka]

Rośliny kompletnie ne z mojej bajki, ale tak je pokazujesz, w taki sposób o nich opowiadasz, że nie można się tutaj nie zatrzymac na chwilkę..pooglądac i poczytać

[Akwelan_2009]

Magdo, dziękuję za odwiedziny i bardzo miły wpis .

Rośliny kompletnie ne z mojej bajki, / ... /

- na tą część, Twojego wpisu napiszę - odpowiem tak; dopóki na "własnej skórze" nie wypróbuje się "styczności" z poszczególnymi roślinami nie wiemy, nawet nie przypuszczamy, jaki mogą mieć wpływ na nasze "zachowanie" w przyszłości, tak było i jest nadal z moimi Adenium, które "prowadzę" od nasionka i nadal oczekuję na kwiaty u części roślin, które jeszcze u mnie nie kwitły. Kaktusy nie są roślinami, którymi mogę się praktycznie interesować (brak miejsca i już za późno , na rozpoczynanie przygody z nimi ), ale muszę napisać, jako egzotyczne rośliny, których u nas na "co dzień" się nie spotyka, bardzo, bardzo mi się podobają, dlatego poświęcam sporo czasu, żeby podglądać i podziwiać te rośliny w wątkach Forumowiczów, a jest naprawdę co pooglądać i ciekawego poczytać i wykorzystać do opieki nad moimi "pupilkami" . Nasze wspólne hobby - podpatrywanie, opieka ... uprawa sukulentów, to jedyny "narkotyk" od którego ciężko się "wyzwolić" i który nie jest ścigany na mocy prawa .

[mrooofka]

(...)uprawa sukulentów, to jedyny "narkotyk" od którego ciężko się "wyzwolić" i który nie jest ścigany na mocy prawa . (...)

Spróbuj mieć "plantację " lofek ..... a już by się jakas "życzliwa" osoba znalazła
jakoś w trakcie zimy na fb napisał do mnie znajomy, któremu różne używki i inne eksperymenty obce nie są czy "mogłabym mu podarować takiego malutkiego jednego kaktusika..on się chyba pejotl nazywa"

[Akwelan_2009]

Spróbuj mieć "plantację " lofek ..... a już by się jakas "życzliwa" osoba znalazła

- no, nie , aż tak w temat to się nie "wgryzałem" i nie znam tego tematu, ale to chyba tylko wyjątek w sukulentach ? Używając słowa "narkotyk", miałem na myśli uzależnienie od konieczności posiadania i opieki nad roślinami. No, muszę Ci podziękować za "zwrócenie" uwagi, ale jak napisałem w poprzednim moim wpisie, na opiekę nad kaktusami nie mam miejsca i już wiek nie pozwala, na zmianę zainteresowań. Muszę zadowolić i opiekować się roślinami, które w moich warunkach i pod moja opieką rosną znośnie, tz. Adenium, kilkanaście dorodnych hoj oraz kilka roślin z kaudexem, które bardzo lubię.
To moje ostatnie nabytki:





Oxalis carnosa - podczas podróży w niezbyt sprzyjającej pogodzie, nocne spadki temperatury poniżej 0, wpłynęły na obecny wygląd rośliny, który nie jest zbyt efektowny. Roślinka, ciężko zniosła podróż, jest "zmordowana". Mam nadzieję, że w najbliższym czasie, odzyska normalny dla tej rośliny wygląd.

[hen_s]

Skusiłeś się jak widzę na ciekawe i nieczęsto hodowane roślinki. Życzę powodzenia w ich uprawie!

Szczególnie pierwsza z nich bywa kapryśna, przynajmniej u mnie taka była.

[Akwelan_2009]

Szczególnie pierwsza z nich bywa kapryśna, przynajmniej u mnie taka była.

- możesz troszeczkę więcej o jej "kapryszeniu" napisać, może doszedłeś czego szczególnie nie tolerowała, jakie były objawy tych jej kaprysów ? Trzymałeś ją w pełnym słońcu czy raczej w innych warunkach. U mnie będzie stała na tej samej miejscówce razem z Adenium. Posadziłem ją w bardzo mineralne, przepuszczalne podłoże, które innym moim roślinom z kaudexem bardzo odpowiada.

[hen_s]

Niewiele o nim wiem. Nie lubi na pewno wody po kaudeksie, w czasie upałów należy go lekko cieniować, b. ostrożnie polewać.
Substrat i miejscówka u Ciebie wg. mnie OK.

[Akwelan_2009]

Henryku, bardzo dziękuję za odpowiedź.

Nie lubi na pewno wody po kaudeksie, / ... /

- to moja "twarda" zasada, stosuje do moich wszystkich roślin z kaudexem. Rosnące w małych doniczkach podlewam przez podsiąkanie, a w większych (Adenium) tylko przy obrzeżu doniczek, wystrzegam się polewania nawet widocznych korzeni. Wszystkie rośliny podlewam bardzo oszczędnie.

/ ... / w czasie upałów należy go lekko cieniować, / ... /

- bardzo cenna uwaga, dziękuję .