Na zapleczu Oranżerii na parapecie gęsto . czy można teraz rozmnażać -podobno najlepiej wiosną .
Tu emocje ,radocha -jest ,jest korzonek - nie zasuszyć ,nie przelać -nudy nie ma .
U mnie teraz właśnie wiosna i masa skojarzeń - " to od .. , a to od .. a to moje kupiłem '
Olek jesteś wielki, moje szczepki w wodzie już dawno zgniły a teraz też te z ziemi wywaliłam.
Jak widzę Twoje osiągnięcia to później pójdę na strych zobaczyć czy jest jeszcze co okroić z rośliny matecznej i ponownie spróbować.
U Ciebie jeszcze ma pączek niesamowite, gratuluję!
Iwonko -skromnie powiem ze mam jeszcze dwie szczepki ,jedna w ukorzeniaczu i mini szklarence z butelek ,a druga tylko w doniczce i tez maja pączki . Z dobrej łapki dostałem .
Basiu mieszkam w blokach i na więcej pięter nie ma miejsca .W drugim pokoju też mam trochę doniczek [większe rośliny ] -dawno nie liczyłem ,ale około 150 stoi . Ewo jeszcze nie zzieleniałem [całkowicie ] Agnieszko reszta przy kolejnych porządkach .