bogusia177 pisze:Wielko mi pani tyłki dzieciom wycierom ,noski też, jak zupka wyleją na siebie, przebieram itd ale lubię je za to wszystko :P
I chwała Ci za to ;:18 . W dzisiejszej dobie to już tylko z przedszkolnymi dziećmi można pracować z zadowoleniem
( abstrahując od wynagrodzenia

), bo na szczeblu szkolnictwa podstawowego, gimnazjalnego, czy nawet średniego - to jest droga przez mękę..
Dzieci są żywiołowe, hałaśliwe, ale za to jeszcze nie są zmanierowane .
Miłej pracy Bogusiu i zawsze uśmięchniętych buź dookoła
